Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 lipca 2016r.
Podkreślić trzeba, że zgodnie z art. 95n ustawy Prawo o adwokaturze w sprawach nieuregulowanych w ustawie do postępowania dyscyplinarnego stosuje się odpowiednio przepisy Kodeksu postępowania karnego. Postępowanie dyscyplinarne jest postępowaniem o charakterze represyjnym, zbliżonym do postępowania karnego i ustawodawca uznał, że powinny w jego toku obowiązywać standardy i gwarancje podobne lub identyczne z funkcjonującymi w postępowaniach karnych. Oznacza to między innymi, że obwiniony korzysta z rozwiązań procesowych zapewniających mu realizację prawa do obrony, a w samym postępowaniu obowiązuje zasada bezpośredniości. W postępowaniu przeciwko adwokatowi M.W. podstawowym dowodem świadczącym o zasadności zarzutu były zeznania Z. D. Osoba ta była wprawdzie przesłuchana w toku postępowania dyscyplinarnego, ale stało się to jeszcze przed stadium postępowania sądowego. Dopiero po tym przesłuchaniu wyjaśnienia złożył obwiniony i przesłuchani zostali świadkowie, o których przesłuchanie wniósł obrońca obwinionego. Z wyjaśnień obwinionego wynikało, że prowadził on korespondencję ze Z.D., a zeznania świadków zdają się to potwierdzać. W tym stanie rzeczy odmowa uwzględnienia wniosku o przesłuchanie Z.D. jawi się jako naruszenie prawa do obrony i naruszenie zasady bezpośredniości. Nie można było też kategorycznie uznać, że ewentualne przesłuchanie Z.D. nie wniesie nic nowego, choć było to zapewne prawdopodobne. Nie można także tłumaczyć odmowy uwzględnienie wniosków obwinionego i jego obrońcy zbliżającym się terminem przedawnienia lub problemami o charakterze technicznym, zgodnie z art. 95e ust. 3 możliwe bowiem było sprowadzenie świadka na rozprawę dyscyplinarną, także z zakładu karnego. Zarzut kasacji obrońcy obwinionego, dotyczący tej kwestii, zwłaszcza odczytany przez pryzmat treści samego zarzutu i uzasadnienia kasacji oraz w kontekście art. 118 k.p.k., uznany został za trafny.
Konsekwencją tego uznania było uchylenie zaskarżonego kasacją wyroku. Zgodnie z art. 88 ust. 2 ustawy o adwokaturze, w razie wszczęcia postępowania dyscyplinarnego przed upływem trzech lat od czasu popełnienia przewinienia, karalność tego przewinienia ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynęło pięć lat. Zaniechania, które stanowiły istotę zarzutu postawionego adwokatowi M.W. miały mieć miejsce w okresie od 25 sierpnia 2009 r. do dnia 30 grudnia 2010 r. W tym stanie rzeczy upłynął już termin przedawnienia i konieczne stało się uchylenie także orzeczenia wydanego przez sąd dyscyplinarny pierwszej instancji i umorzenie postępowania dyscyplinarnego. Zauważyć przy tym należy, że oba wydane w tej sprawie orzeczenia sądów dyscyplinarnych zapadły przed upływem terminu przedawnienia.
Orzeczenie Wyższego Sądu Dyscyplinarnego Adwokatury prawomocnie zakończyło postępowania dyscyplinarne w sprawie adwokata M.W., a wniesiona przez jego obrońcę kasacja to nadzwyczajny środek zaskarżenia przysługujący od orzeczeń odwoławczych sądów dyscyplinarnych kończących postępowanie. Skoro ustawodawca nakazał odpowiednie stosowanie Kodeksu postępowania karnego w postępowaniu dyscyplinarnym wobec adwokatów, skoro zarówno w tym kodeksie, jak i w przepisach dotyczących postępowania dyscyplinarnego w ustawie Prawo o adwokaturze środkiem zaskarżenia przysługującym od orzeczeń wydanych przez sądy odwoławcze jest kasacja, to uznać trzeba, że mamy do czynienia z tym samym nadzwyczajnym środkiem zaskarżenia, stosowanym w postępowaniu dyscyplinarnym z modyfikacjami wynikającymi z ustawy Prawo o adwokaturze. Oznacza to jednocześnie, że w kwestiach dotyczących kasacji, które nie zostały swoiście uregulowane w ustawie Prawo o adwokaturze, odpowiednio stosuje się przepisy k.p.k. (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2014 r., sygn. akt VI KZ 2/14).
Tym samym zasadny jest wniosek, że orzeczenie Wyższego Sądu Dyscyplinarnego wydane w głównym nurcie postępowania dyscyplinarnego na skutek rozpoznania odwołania jest orzeczeniem prawomocnym, o ile nie uchyla zaskarżonego orzeczenia i nie przekazuje sprawy do ponownego rozpoznania. Od takiego właśnie orzeczenia, zgodnie z odpowiednio stosowanym art. 519 k.p.k. podmiotom wskazanym w art. 91a ust. 1 ustawy o adwokaturze przysługuje kasacja do Sądu Najwyższego, który w ten sposób sprawuje nadzór nad sądownictwem dyscyplinarnym. Ustalenie daty prawomocnego zakończenia postępowania dyscyplinarnego ma znaczenie dla uznania, kiedy nastąpiło przedawnienie karalności przewinienia dyscyplinarnego. Uznanie, że kasacja to rodzaj środka zaskarżenia przysługującego od orzeczeń, które nie kończą prawomocnie postępowania dyscyplinarnego oznaczałoby w sprawie adwokata M.W., że termin przedawnienia upłynął przed terminem rozprawy kasacyjnej, co czyniłoby bez mała bezprzedmiotowym rozpoznanie zasadności zarzutów kasacji. Wobec uznania, że orzeczenie Wyższego Sądu Dyscyplinarnego prawomocnie zakończyło postępowania dyscyplinarne, Sąd Najwyższy dopiero po uchyleniu tego orzeczenia oraz orzeczenia wydanego przez sąd dyscyplinarny pierwszej instancji orzekł o umorzeniu postępowania wobec upływu terminu przedawnienia.