Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2015r.
W pierwszej kolejności należy zaakcentować, że w świetle opisu czynu istotą przypisanego obwinionemu przewinienia dyscyplinarnego było wniesienie pozwu o przedawnione roszczenie, a nie wadliwość udzielonej porady prawnej, polegającej na niepoinformowaniu pokrzywdzonego o tym, że roszczenie przeciwko Skarbowi Państwa jest przedawnione z uwagi na upływ 3-letniego, a nie 5-letniego terminu przedawnienia. Tylko zatem w odniesieniu do tej czynności procesowej Sąd Najwyższy badał poprawność dokonanej przez sądy orzekające oceny dyscyplinarno-prawnej zachowania obwinionego przez pryzmat norm deontologicznych oraz przepisów prawa powszechnie obowiązujących. W tym kontekście należy zauważyć, że jak wynika z przepisów Kodeksu cywilnego (art. 117 § 2 k.c., art. 5 k.c.), wytoczenie powództwa o roszczenie przedawnione jest dopuszczalne i może zostać uwzględnione, jeżeli strona pozwana nie podniesie zarzutu przedawnienia albo zrzeknie się tego zarzutu bądź, gdy sąd uzna, że uwzględnienie tego zarzutu byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 stycznia 2013 r., sygn. akt SDI 35/12, OSNSD 2013, poz. 52). Prowadzi to do wniosku, że działanie obwinionego, choć nieefektywne, mające znikome szanse powodzenia, stanowiło jednak zachowanie legalne, a zatem nie mogło stanowić podstawy pociągnięcia do odpowiedzialności dyscyplinarnej. Z uwagi na to, że czyn przypisany nie stanowi przewinienia zawodowego, zaś zachowania poprzedzające wniesienie powództwa, gdzie mogła występować naganność postawy obwinionego, nie znalazły się w opisie czynu, należało uchylić oba wydane w sprawie orzeczenia sądów dyscyplinarnych i na podstawie art. 537 § 2 k.p.k. uniewinnić obwinionego od zarzucanego mu czynu.