Orzeczenie WSD z dnia 9 czerwca 2018 r.
Rozpoznając sprawę z odwołania obwinionego i Rzecznika Dyscyplinarnego Wielkopolskiej Izby Adwokackiej w Poznaniu w granicach zakreślonych art. 95h prawa o adwokaturze Wyższy Sąd Dyscyplinarny Adwokatury zważył.
Odwołanie obwinionego adwokata R.S. jest zasadne w zakresie zarzutu dotyczącego niezastosowania przez Sąd Dyscyplinarny Wielkopolskiej Izby Adwokackiej w Poznaniu punktu 2 uchwały nr 23/2017 Naczelnej Rady Adwokackiej z dnia 1 lipca 2017 roku. W pozostałym zakresie oba wniesione odwołania nie są zasadne.
Co do odwołania obwinionego: Zawarte w odwołaniu zarzuty dotyczące naruszenia art. 86 w zw. z art. 86a ust. 2 zd. 1 i art. 89 ust. 1 i 2 ustawy ? Prawo o adwokaturze oraz błędu w ustaleniach faktycznych w istocie zmierzają do podważenia ustaleń stanowiących podstawę przypisania obwinionemu czynu w prawomocnym wyroku sądu karnego, ich weryfikacji poprzez zmianę opisu czynu oraz przyjęcie skorygowanej kwalifikacji. Są też przyczynkiem dla argumentacji o rażąco surowym wymiarze kary. Odnosząc się do tych zarzutów nie można odmówić racji twierdzeniu obwinionego, który podnosi, że sąd dyscyplinarny orzeka w oparciu o ocenę całokształtu dowodów i w oparciu o te dowody orzeka w sposób samodzielny i swobodny. Wynika to z resztą wprost z art. 89 ust. 2 ustawy ? Prawo o adwokaturze. Nie oznacza to jednak, że sąd dyscyplinarny mógłby lub powinien prowadzić postępowanie dowodowe co do zasadności prawomocnego skazania czy przyjętego opisu lub kwalifikacji. Stoi tu na przeszkodzie treść art. 8 § 2 k.p.k., mająca odpowiednie zastosowanie w postępowaniu dyscyplinarnym stosownie do treści art. 95n ustawy ? Prawo o adwokaturze. Wyrok karny orzeczony w stosunku do obwinionego jest w stosunku do niego wyrokiem prawno-kształtującym, a zatem wiąże sąd dyscyplinarny (tak też wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 października 2016 r., V KK 180/16: ?prawomocne rozstrzygnięcie sądu karnego kształtuje prawo w stosunku do osoby, której sprawę rozpoznano i rozstrzygnięto. Takie rozstrzygnięcie w stosunku do tej osoby jest wiążące w myśl art. 8 § 2 k.p.k. dla każdego sądu?). W tym kontekście fakt skazania za przypisany czyn w stosunku do obwinionego jest wiążący i stanowi także przeszkodę dla modyfikacji opisu tego czynu.
O ile prawomocne skazanie jest wiążące, to trzeba mieć na uwadze, że zasadniczą podstawą prawną odpowiedzialności dyscyplinarnej nie są przepisy karne, a przepis art. 80 ustawy ? Prawo o adwokaturze, statuujący odpowiedzialność dyscyplinarną adwokatów i aplikantów adwokackich za zachowanie sprzeczne z prawem, zasadami etyki lub godnością zawodu bądź za naruszenie swych obowiązków zawodowych. Stąd ocena zachowania sprzecznego z prawem, zasadami etyki i godności zawodu jako deliktu dyscyplinarnego powinna być dokonywana w warunkach wskazanych treścią tego przepisu, przez pryzmat przepisu art. 89 ust. 2 ustawy ? Prawo o adwokaturze i z uwzględnieniem, że postępowanie dyscyplinarne jest postępowaniem niezależnym od postępowania karnego (art. 86 ustawy ? Prawo o adwokaturze). Tak też postąpił Sąd Dyscyplinarny Wielkopolskiej Izby Adwokackiej, wskazując w przypisanym w orzeczeniu opisie przewinienia dyscyplinarnego, że czyn stanowiący występek karny naruszył godność zawodu adwokackiego i poderwał zaufanie dozawodu oraz konkretyzując to przez wskazanie naruszenia skonkretyzowanej w § 4 ZZEAiGZ reguły etycznej. W uzasadnieniu sąd izbowy wskazał, na jakich oparł się dowodach dokonując ich oceny. Stąd zarzut naruszenia art. 86 w zw. z art. 86a ust. 2 zd. 1 i art. 89 ust. 1 i 2 ustawy ? Prawo o adwokaturze oraz zarzut błędu w ustaleniach faktycznych nie mogły być uznane za zasadne.
Także niezasadny jest zarzut rażącej surowości orzeczonej kary. Obwiniony zasadność wniosku o obniżenie kary do 3 lat zawieszenia w czynnościach zawodowych adwokata i 5 lat zakazu wykonywania patronatu argumentował w powiązaniu z uznaniem zasadności pozostałych zarzutów. Ta argumentacja okazała się być nieskuteczna wobec nieuznania zasadności przez Wyższy Sąd Dyscyplinarny tych zarzutów z przytoczonych wyżej podstaw. Argumentacja wywiedziona z treści art. 22 § 2 k.k. również nie może odnieść skutku, aczkolwiek trafne jest spostrzeżenie, że treść tego przepisu ma zastosowanie w postępowaniu dyscyplinarnym w związku z treścią art. 95n ustawy ? Prawo o adwokaturze. Przy rozważeniu zakresu tego zastosowania (odpowiednio) należy mieć jednak na uwadze, że postępowanie dyscyplinarne w stosunku do adwokatów i aplikantów adwokackich jest postępowaniem oceniającym ich naruszenie zasad etyki i godności zawodu. Stąd też o ile odpowiednie zastosowanie reakcji karnej z punktu widzenia skutków występku karnego można uznać za zależne od skali naruszenia lub zagrożenia dla dobra chronionego prawem, to w postępowaniu dyscyplinarnym, gdzie ocenie podlega skala naruszenia zasad etyki i godności zawodu z reguły tak rozumiana zależność nie będzie odpowiednią dla zastosowania w postępowaniu dyscyplinarnym. W sprawie niniejszej Wyższy Sąd Dyscyplinarny również nie dopatrzył się możliwości odpowiedniego zastosowania przepisu art. 22 § 2 k.k. z tego punktu widzenia.
Wyższy Sąd Dyscyplinarny nie dopatrzył się również innych podstaw, które przemawiałyby za uznaniem wymierzonej kary za rażąco surową.
O ile odwołanie obwinionego nie odniosło skutku w zakresie zawartych w nim wniosków, to dystansujące się odniesienie się w jego treści do popełnionego przewinienia dyscyplinarnego, analiza jego skutków na różnych polach, w tym dla życia osobistego i wyrażona skrucha umacnia w przekonaniu, jakiemu dał wyraz sąd izbowy, że wydalenie obwinionego z adwokatury byłoby karą zbyt surową. Wyższy Sąd Dyscyplinarny w tym zakresie w pełni podziela też ocenę sądu izbowego dogłębnie wyargumentowaną w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia.
Co do odwołania Rzecznika Dyscyplinarnego Wielkopolskiej Izby Adwokackiej: Nie można zgodzić się z poglądem Rzecznika Dyscyplinarnego wyrażonym w jego odwołaniu, że przestępstwo przeciwko wymiarowi sprawiedliwości, jakim jest podżeganie do złożenia fałszywych zeznań, za każdym razem stanowi ciężki delikt dyscyplinarny, uzasadniający wydalenie z adwokatury, a wszelkie relatywizowanie okoliczności popełnienia przez obwinionego nie może mieć miejsca. Pogląd ten przede wszystkim jest sprzeczny z jedną z naczelnych zasad, jaką jest indywidualizacja odpowiedzialności, która w postępowaniu dyscyplinarnym znalazła wyraz w treści art. 89 pkt. 2 ustawy ? Prawo o adwokaturze. Generalizowanie odpowiedzialności przez wskazanie, że za określone przewinie dyscyplinarne jest jednoznacznie określona kara zaprzeczałoby szeregowi reguł gwarancyjnych, w tym naruszałoby art. 6 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności oraz art. 45 Konstytucji, a także prawu do obrony. Nie potwierdza stanowiska Rzecznika cytowane w odwołaniu stanowisko Wyższego Sądu Dyscyplinarnego zaprezentowane w orzeczeniu z dnia 22 lutego 2014 r., WSD 88/13, które wszak odnosi się do okoliczności konkretnej sprawy i popełnienia umyślnego przestępstwa płatnej protekcji.
Przymiot nieskazitelności charakteru nie jest dany raz na zawsze czy przekazany w genach. Ten przymiot można łatwo stracić i trudno go odzyskać. W okolicznościach niniejszej sprawy można jednak nabrać przekonania, że odzyskanie tego przymiotu przez adwokata R.S. jest możliwe, a jego utrata wiązała się z poważnym błędem życiowym, jakim było popełnienie przestępstwa ocenianego też jako delikt dyscyplinarny, którego zrozumienie, przyjęcie za błąd i zadośćuczynienie postawą w przyszłości, a w szczególności w okresie wykonywanej kary dyscyplinarnej, pozwoli na wykonywanie, po odbyciu kary, zawodu adwokata.
Przy uwzględnieniu powyższego, jak i tego, że kara zawieszenia w czynnościach zawodowych została wzmocniona karą zakazu wykonywania patronatu, a obie te kary wymierzono w najwyższej przewidzianej wysokości, nie można tej kary uznać za rażąco surową i dlatego też nie można uznać odwołania Rzecznika Dyscyplinarnego za zasadne.
Wyższy Sąd Dyscyplinarny uznał w oparciu o zasadę słuszności, że w rodzinnej i materialnej sytuacji obwinionego nie byłoby celowe obciążanie go kosztami postępowania odwoławczego. Także na powołane okoliczności zwrócił uwagę sąd izbowy, ale w efekcie nie dał temu wyraz w rozstrzygnięciu. Dlatego też w tym zakresie Wyższy Sąd Dyscyplinarny uwzględnił odwołanie obwinionego i zmienił orzeczenie nie obciążając go również tymi kosztami. Za podstawę prawną obu rozstrzygnięć o kosztach Sąd przyjął pkt. 2 uchwały nr 23/2017 Naczelnej Rady Adwokackiej z dnia 1 lipca 2017 r.