Orzeczenie WSD z dnia 8 września 2018 r.

w sprawie dyscyplinarnej obw. adw. K.K. z odwołania obwinionej od orzeczenia Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Warszawie z dnia 21 maja 2017 r., w sprawie SD 38/16
na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. w zw. z art. 95n ustawy ? Prawo o adwokaturze
orzeka:
zmienić zaskarżone orzeczenie i uniewinnić obwinioną od popełnienia zarzucanego jej przewinienia dyscyplinarnego,
kosztami postępowania odwoławczego w zryczałtowanej kwocie 1.000 złotych obciążyć Izbę Adwokacką w Warszawie.
UZASADNIENIE
Orzeczeniem Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Warszawie z dnia 21 marca 2017 r. obwiniona adwokat K.K. uznana została za winną tego, że w okresie od dnia 27 lipca 2011 r. do dnia 5 listopada 2013 r. w Warszawie, wbrew zakazowi wynikającemu z treści przepisu art. 387 § 1 k.s.h., była jednocześnie adwokatem reprezentującym spółkę ?M? S.A. w Warszawie i członkiem rady nadzorczej powyższej spółki, tj. przewinienia dyscyplinarnego z art. 80 ustawy ? Prawo o adwokaturze w zw. z § 1 ust. 2 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu. Na podstawie art. 81 ust. 1 pkt 1 ustawy ? Prawo o adwokaturze Sąd Dyscyplinarny wymierzył obwinionej za tak opisany czyn karę dyscyplinarną upomnienia. Na podstawie § 1 ust. 1 pkt 1 i 2 uchwały Naczelnej Rady Adwokackiej nr 44/2015 w sprawie wysokości zryczałtowanych kosztów postępowania dyscyplinarnego Sąd Dyscyplinarny zasądził od obwinionej na rzecz Izby Adwokackiej w Warszawie opłaty zryczałtowane w kwocie 1.000 zł za dochodzenie dyscyplinarne oraz w kwocie 1.500 zł za postępowanie przed Sądem Dyscyplinarnym.
Od powyższego orzeczenia odwołanie złożył obrońca obwinionej. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:
naruszenie prawa procesowego, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, poprzez niedopuszczenie do udziału w sprawie w charakterze pokrzywdzonego spółki ?L? S.A. (dawna firma ?M? S.A.),
naruszenie prawa procesowego, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 424 § 1 i 2 k.p.k. w zw. z art. 95n ustawy ? Prawo o adwokaturze, polegające na sporządzeniu uzasadnienia, w którym sąd orzekający w ogóle nie odniósł się do większości przeprowadzonych w ramach postępowania dowodów, w tym w szczególności do zeznań świadków, oparł ustalenia faktyczne jedynie na wyjaśnieniach obwinionej, odpisie z rejestru przedsiębiorców spółki oraz aktach sprawy prowadzonej przez Sąd Okręgowy w Warszawie, XX GC 193/12, bez wyjaśnienia, dlaczego pozostałym dowodom odmówił wiarygodności,
brak ustaleń faktycznych co do charakteru relacji obwinionej jako adwokata ze spółką ?L? S.A., co ma pierwszorzędne znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy,
naruszenie prawa materialnego, tj. art. 387 §1 k.s.h., polegające na przyznaniu, że członek rady nadzorczej będący jednocześnie adwokatem, który podejmuje się prowadzenia bez wynagrodzenia sprawy spółki, której jest członkiem rady nadzorczej, narusza zakaz łączenia stanowisk, tj. członka rady nadzorczej i zatrudnionego przez spółkę na umowę o pracę adwokata.
Obrońca obwinionej wniósł o uchylenie orzeczenia sądu I instancji oraz uniewinnienie obwinionej, ewentualnie uchylenie orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi Dyscyplinarnemu do ponownego rozpoznania.
Orzeczeniem z dnia 30 września 2017 r. wydanym w sprawie WSD 83/17, Wyższy Sąd Dyscyplinarny utrzymał zaskarżone postanowienie w mocy.
Od orzeczenia Wyższego Sądu Dyscyplinarnego obrońca obwinionej złożył kasację, w której zarzucił orzeczeniu sądu II instancji rażące naruszenie prawa materialnego mające podstawowe znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, a polegające na dowolności wykładni treści art. 387 § 1 k.s.h. oraz błędnym przyjęciu, że nie może być członkiem rady nadzorczej spółki adwokat, który podejmuje się prowadzenia pojedynczych spraw spółki na podstawie umowy zlecenia bez wynagrodzenia jako członek rady nadzorczej tej spółki. Autor kasacji wniósł o uchylenie orzeczenia oraz uniewinnienie obwinionej od zarzucanego jej postępowania sprzecznego z prawem, jako że zarzucenie jej postępowania sprzecznego z prawem jest oczywiście niesłuszne, ewentualnie uchylenie orzeczenia i przekazanie sprawy Wyższemu Sądowi Dyscyplinarnemu do ponownego rozpoznania.
Wyrokiem z dnia 6 czerwca 2018 r. wydanym w sprawie SDI 21/18, Sąd Najwyższy uchylił zaskarżone orzeczenie Wyższego Sądu Dyscyplinarnego i przekazał sprawę temu sądowi do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.
Sąd Najwyższy wskazał na wadliwość kontroli odwoławczej dokonanej przez Wyższy Sąd Dyscyplinarny, który dostrzegając wątpliwości interpretacyjne, jakie występują na gruncie wykładni art. 387 § 1 k.s.h., zaaprobował stanowisko sądu I instancji o szerszym zakresie zakazu pełnienia funkcji członka rady nadzorczej spółki kapitałowej przez adwokata. W ocenie Sądu Najwyższego akceptacja tego poglądu nie została jednak poparta szczegółową argumentacją, która pozwalałaby na odczytanie motywów, jakimi kierował się sąd odwoławczy, podzielając pogląd wyrażony przez sąd I instancji. Obowiązek wnikliwego odniesienia się do tego zagadnienia wynikał nie tylko z ogólnych standardów rzetelnej kontroli instancyjnej, wyznaczanych przez treść art. 433 § 2 i art. 457 § 3 k.p.k. w zw. z art. 95n pkt 1 ustawy ? Prawo o adwokaturze w zw. z treścią odwołania obrońcy obwinionej, w którym kwestionowano rezultat wykładni dokonanej przez sąd I instancji art. 387 § 1 k.s.h., ale jawi się jako niezbędny, właśnie z uwagi na poważne wątpliwości interpretacyjne na gruncie tego unormowania, potwierdzone rozbieżnością poglądów prezentowanych w piśmiennictwie.
W przekonaniu Sądu Najwyższego, dopiero po wnikliwym przeanalizowaniu problematyki zakresu zastosowania art. 387 § 1 k.s.h. i zajęciu określonego stanowiska możliwe byłoby ? w wypadku uznania, że obwiniona naruszyła zakaz określony w tym przepisie ? rozważenie, czy takie zachowanie można uznać za delikt dyscyplinarny w świetle art. 80 ustawy ? Prawo o adwokaturze, stanowiący pogwałcenie reguł deontologicznych. Jak wskazał Sąd Najwyższy, Wyższy Sąd Dyscyplinarny winien był w tym kontekście rozważyć, czy już sama wątpliwość co do wykładni art. 387 k.s.h. i związane z tym uświadamiane ryzyko naruszenia norm deontologicznych może obciążać adwokata, który powinien unikać sytuacji wątpliwych prawnie i etycznie, czy też w wypadku zajęcia wprawdzie błędnego, jednak mieszczącego się w granicach określonych regułami wykładni, stanowiska co do interpretacji art. 387 § 1 k.s.h., należy stwierdzić wystąpienie okoliczności wyłączających odpowiedzialność dyscyplinarną ze względu na brak winy.
Wyższy Sąd Dyscyplinarny Adwokatury zważył, co następuje:
Należy zgodzić się z twierdzeniem, że w doktrynie prawa handlowego zarysowały się rozbieżne poglądy dotyczące wykładni art. 387 § 1 k.s.h., stwierdzającego, że członek zarządu, prokurent, likwidator, kierownik oddziału lub zakładu oraz zatrudniony w spółce główny księgowy, radca prawny lub adwokat nie może być jednocześnie członkiem rady nadzorczej.
Do pierwszej grupy poglądów zaliczyć należy ten, zgodnie z którym zakaz łączenia stanowiska członka rady nadzorczej i adwokata zatrudnionego w spółce jest bezprzedmiotowy, adwokat, zgodnie z art. 4b ust. 1 pkt 1 ustawy ? Prawo o adwokaturze nie może wykonywać zawodu pozostając w stosunku pracy (J. Bieniak, M. Bieniak, G. Nita-Jagielski, Kodeks spółek handlowych. Komentarz, Warszawa 2015). Zgodnie z drugim z poglądów zakaz łączenia funkcji członka rady nadzorczej spółki ogranicza się do osób pozostających ze spółką w stosunku zatrudnienia ? stosunku pracy, charakteryzującym się cechami konieczności osobistego świadczenia pracy, odpłatnością pracy, podporządkowaniem pracownika przełożonym w procesie wykonywania pracy oraz ponoszeniem ryzyka pracy przez pracodawcę, ciągłością, stałością zatrudnienia (L. Florek, T. Zieliński, Prawo pracy, Warszawa 2000; S. Sołtysiński, A Szajkowski, A. Szumański, Kodeks spółek handlowych. Komentarz, Warszawa 2013, t. 3). Trzeci pogląd przyjmuje, że zatrudnienie w rozumieniu wskazanego przepisu to nie tylko pozostawanie w stosunku pracy, ale również świadczenie usług na podstawie innych stosunków prawnych, przy założeniu podległości służbowej lub stałego pozostawania w stosunku zlecenia (R.L. Kwaśnicki, D. Kulgawczuk, Zakaz pełnienia funkcji członka organu nadzoru spółki kapitałowej w kodeksie spółek handlowych ? uwagi de lege lata oraz wnioski de lege ferenda, ?Prawo Spółek? 2006, nr 11, s. 6-7; K. Strzelczyk, Zakres podmiotowy zakazu łączenia stanowisk, [w:] T. Siemiątkowski, R. Potrzeszcz, Kodeks spółek handlowych. Komentarz, Warszawa 2012, t. 3). Wreszcie, prezentowany jest także pogląd, iż niedopuszczalne jest także łączenie stanowiska członka rady nadzorczej spółki z pełnieniem funkcji adwokata działającego na rzecz spółki na podstawie innego niż zatrudnienie stosunku prawnego, jak zlecenie, umowa o zarządzanie (A. Kidyba, Komentarz aktualizowany do art. 387 kodeksu spółek handlowych, Warszawa 2017, LEX, teza 1).
W tym miejscu przypomnieć należy, że jak wynika z poczynionych w niniejszej sprawie ustaleń sądu I instancji, które wobec kierunku złożonego środka odwoławczego nie mogą ulec zmianie na niekorzyść obwinionej (art. 434 § 1 k.p.k.), w czasie objętym zarzutem była ona pełnomocnikiem spółki w sporze z G.E. i A.Z., prowadzonym przed Sądem Okręgowym w Warszawie, XX GC 193/12. Obwiniona była zatem, w oparciu o udzielone jej pełnomocnictwo procesowe, pełnomocnikiem spółki w jednym postępowaniu sądowym. W ocenie Wyższego Sądu Dyscyplinarnego nie może to być uznane za ?zatrudnienie? w rozumieniu art. 387 § 1 k.s.h.
Zdaniem Wyższego Sądu Dyscyplinarnego wykładnia językowa normy zawartej w art. 387 § 1 k.s.h., wsparta także wykładnią funkcjonalną i celowościową, wskazują na zasadność uznania, że zakaz wyrażony we wskazanym przepisie dotyczy osób pozostających ze spółką w stosunku zatrudnienia ? stosunku pracy, charakteryzującym się cechami konieczności osobistego świadczenia pracy, odpłatnością pracy, podporządkowaniem pracownika przełożonym w procesie wykonywania pracy oraz ponoszeniem ryzyka pracy przez pracodawcę, ciągłością, stałością zatrudnienia, jak również ? co szczególnie istotne w wypadku adwokatów ? świadczenia usług na podstawie innych stosunków prawnych, przy założeniu odpłatności, podległości służbowej lub stałego pozostawania w stosunku zlecenia. Tym samym Wyższy Sąd Dyscyplinarny za niedające się pogodzić z przyjętymi regułami wykładni uznaje pierwszy i czwarty z przedstawionych wyżej poglądów.
Kwestia ta i przyjęty przez Wyższy Sąd Dyscyplinarny sposób wykładni przepisu zawartego w art. 387 § 1 k.s.h. nie wyczerpują jednak argumentacji niezbędnej dla rozstrzygnięcia. Obwinionej zarzucono zachowanie polegające na tym, że w okresie od dnia 27 lipca 2011 r. do dnia 5 listopada 2013 r. w Warszawie, wbrew zakazowi wynikającemu z treści przepisu art. 387 § 1 k.s.h. była jednocześnie adwokatem reprezentującym spółkę ?M? S.A. w Warszawie i członkiem rady nadzorczej powyższej spółki, tj. przewinienie dyscyplinarne z art. 80 ustawy ? Prawo o adwokaturze w zw. z § 1 ust. 2 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu. Tak więc orzeczenie skazujące znajduje swoje oparcie przewidzianej w art. 80 ustawy ? Prawo o adwokaturze przesłance odpowiedzialności dyscyplinarnej, mówiącej o postępowaniu sprzecznym z prawem.
Postępowanie sprzeczne z prawem to zachowanie zakazane przez przepisy prawne obowiązujące w Polsce, bez względu na ich źródła (Konstytucja RP lub ustawy, ratyfikowane umowy międzynarodowe, rozporządzenia, akty prawa miejscowego). Normy postępowania zrekonstruowane na podstawie tych przepisów muszą mieć charakter abstrakcyjny, nakładając powszechny obowiązek określonego zachowania, a więc nakazując lub zakazując generalnie oznaczonym podmiotom określonych zachowań w określonych sytuacjach. Mogą to być normy jakiejkolwiek gałęzi prawa, jeżeli tylko ustanawiają obowiązki o charakterze powszechnym. Pojęcie postępowania sprzecznego z prawem należy rozumieć jako zaprzeczenie zachowania uwzględniającego nakazy i zakazy wynikające z normy prawnej. Pojęcie to jest więc węższe niż tradycyjne ujęcie bezprawności na gruncie prawa cywilnego, które obejmuje obok naruszenia przepisów prawa również naruszenie norm moralnych i obyczajowych, określanych terminem ?zasad współżycia społecznego? lub ?dobrych obyczajów?.
To właśnie w przypisaniu adwokatowi zachowania sprzecznego z prawem upatrywać należy postępowania mogącego poniżyć go w opinii publicznej lub podrywającego zaufanie do zawodu (§ 1 ust. 2 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu).
W tym miejscu aktualizuje się, podzielana przez Wyższy Sąd Dyscyplinarny w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę, wątpliwość zasygnalizowana przez Sąd Najwyższy w wyroku z 6 czerwca 2018 r., czy już sama wątpliwość co do wykładni art. 387 k.s.h. i związane z tym uświadamiane ryzyko naruszenia norm deontologicznych może obciążać adwokata, który powinien unikać sytuacji wątpliwych prawnie i etycznie, czy też w wypadku zajęcia wprawdzie błędnego, jednak mieszczącego się w granicach określonych regułami wykładni stanowiska co do interpretacji art. 387 § 1 k.s.h., należy stwierdzić wystąpienie okoliczności wyłączających odpowiedzialność dyscyplinarną ze względu na brak winy.
Odpowiedzialność dyscyplinarna ma charakter odpowiedzialności prawnej, regulowanej normami publicznego prawa ustrojowego rangi ustawowej, ponoszoną przez wskazane w tych normach osoby fizyczne za naruszenie obowiązków prawnych wynikających z przynależności do właściwych podmiotów publicznych, mającą na celu zapewnienie prawidłowej realizacji przez te podmioty przypisanych im zadań publicznych i realizowaną przez orzekanie sankcji wywołujących bezpośredni skutek w sferze stosunku między takim podmiotem a ukaranym.
Przewinieniem dyscyplinarnym polegającym na postępowaniu sprzecznym z prawem jest zatem zachowanie sprzeczne z obowiązującymi przepisami prawa nakazującymi lub zakazującymi oznaczonym podmiotom określonych zachowań w określonych sytuacjach.
Nadto, z uwagi na konieczność opisania zachowania będącego przewinieniem dyscyplinarnym w kategoriach odpowiedzialności prawnej o charakterze represyjnym, przy odpowiednim zastosowaniu w zakresie nieuregulowanym ustawą ? Prawo o adwokaturze przepisów rozdziałów I-III Kodeksu karnego, przewinieniem takim będzie zachowanie spełniające następujące dalsze warunki: (1) będące czynem w rozumieniu, jakie określeniu temu nadaje nauka prawa karnego materialnego; (2) bezprawne; (3) zawinione; (4) posiadające co najmniej minimalny, większy od znikomego ładunek społecznej lub środowiskowej szkodliwości.
W tym kontekście zauważyć należy, że niezależnie od tego, w jaki sposób Wyższy Sąd Dyscyplinarny rozpoznający niniejszą sprawę i jedynie na potrzeby tego rozstrzygnięcia, zinterpretował zakaz wynikający z treści art. 387 § 1 k.s.h., zachowanie przypisane obwinionej zostało przez nią podjęte w sytuacji rzeczywistej rozbieżności udokumentowanych poglądów doktrynalnych na zakres tego zakazu. Zauważyć także należy, że wbrew twierdzeniu sądu I instancji, pogląd doktrynalny rozciągający powyższy zakaz także na adwokata w wypadku działania na rzecz spółki na podstawie stosunku prawnego zlecenia (w tym wypadku pełnomocnictwa procesowego) nie jest poglądem dominującym czy większościowym. Można go wręcz uznać za stanowisko ? w palecie innych prezentowanych w doktrynie ? skrajne.
W tym stanie rzeczy obwinionej, która ? co należy kategorycznie podkreślić ? podjęła przypisane jej zachowanie w granicach mieszczących się w określonym regułami wykładni sposobie odczytania normy zawartej w art. 387 § 1 k.s.h., nie można przypisać ani bezprawności, ani zawinienia. Sprzeczny z normą sankcjonowaną jest tylko taki czyn, który naraża na niebezpieczeństwo dobro prawne lub je narusza i jednocześnie narusza wykształconą przez wiedzę i doświadczenie regułę postępowania z tym dobrem prawnym. Sprzeczność z normą sankcjonowaną jest koniecznym warunkiem do uznania bezprawności czynu. Bezprawność wymaga zatem koniunkcyjnego wystąpienia przynajmniej zagrożenia dobra i naruszenia reguł postępowania z tym dobrem. Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 3 listopada 2004 r., K 18/03, stwierdził: ?każda odpowiedzialność represyjna musi odwoływać się do tej przesłanki zarzucalności, jaką jest możliwość zgodnego z prawem zachowania?. Dla przypisania winy sprawcy, koniecznym jest zatem, by sprawca ten miał możliwość rozpoznania bezprawności czynu i możliwość rozpoznania, że nie zachodzi okoliczność wyłączająca bezprawność albo winę. Taka sytuacja, z powodów wyżej wskazanych, w relacji obwinionej do czynu jej przypisanego, nie zaszła.
Z tych powodów Wyższy Sąd Dyscyplinarny orzekł o zmianie zaskarżonego orzeczenia i uniewinnieniu obwinionej, uznając jednocześnie, przy odpowiednim zastosowaniu art. 436 k.p.k., że rozpoznanie odwołania we wskazanym wyżej zakresie jest wystarczające dla wydania orzeczenia, zaś rozpoznanie pozostałych uchybień podniesionych w zarzutach odwołania jest bezprzedmiotowe dla dalszego toku postępowania.
Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania nastąpiło w oparciu o art. 95l ust. 1 i 2 ustawy ? Prawo o adwokaturze.

Sygnatura: WSD 96/18

Tagi

Używamy plików cookie, aby poprawić komfort korzystania z naszej witryny.