Orzeczenie WSD z dnia 8 października 2022 r. (3)

Sygn. akt: WSD 95/22

 

 

ORZECZENIE

 

Dnia 8 października 2022 r.

 

Wyższy Sąd Dyscyplinarny Adwokatury

w składzie

 

Przewodniczący:  SWSD adw. Piotr Zemła (spraw.)

Członkowie:         SWSD adw. Beata Chadaj

                            SWSD adw. Edyta Nowosiadły-Krzywonos

          

przy udziale: Z-cy Rzecznika Dyscyplinarnego Adwokatury 
adw. Bartłomieja Gawrona

 

oraz  protokolanta: adw. Mateusza Sokolnickiego

 

w sprawie dyscyplinarnej obw. adw. XY z odwołania pełnomocnika pokrzywdzonej od orzeczenia Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Warszawie z dnia 15 czerwca 2022 r., sygn. SD 27/20

 

 

orzeka:

 

I.      Na podstawie art. 105 par. 1 k.p.k. w zw. z art. 95n Ustawy Prawo o Adwokaturze prostuje orzeczenie Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Warszawie w ten sposób, zamiast treści ?w postaci sygnatur prowadzonych przez spraw? na pierwszej stronie orzeczenia w opisie czynu numer 2, wpisuje ?w postaci sygnatur prowadzonych przez niego spraw?.

II.   Na podstawie art. 437 par. 1 k.p.k. w zw. z 95n Ustawy Prawo o Adwokaturze uchyla orzeczenie Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Warszawie z dnia 15 czerwca 2022 r. co do czynu 2.; w pozostałym zakresie utrzymuje orzeczenie w mocy.

III.   Na podstawie art. 95l ust. 2 Ustawy Prawo o Adwokaturze kosztami postępowania odwoławczego obciąża Izbę Adwokacką w Warszawie.

 

 

 

 

WSD 95/22

Uzasadnienie orzeczenia z dn. 8 października 2022 r.

 

Orzeczeniem Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Warszawie z dn. 15 czerwca 2022 r., obwiniony został uniewinniony od zarzutów, które opisane zostały we wniosku o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego, polegających na tym, że:

1.      w okresie od 20 lipca 2018 r. do dnia 17 sierpnia 2018 r., w Warszawie, pomimo wystosowania przez C. F. S.A. z siedzibą w Warszawie żądania zwrotu dokumentów, nie przekazał kompletnej dokumentacji postępowań sądowych i egzekucyjnych prowadzonych na zlecenie C. F. S.A. z siedzibą w Warszawie będącego serwisem wierzytelności dla podmiotów z Grupy Kapitałowej Banku BPS, odmawiał wydania przedstawicielom C. F. S.A. z siedzibą w Warszawie części dokumentacji, oraz utrudniał przedstawicielom C. F. S.A. z siedzibą w Warszawie wydanie dokumentacji, co było ? zdaniem oskarżyciela ? postępowaniem sprzecznym z zasadami etyki i godności zawodu oraz stanowiło naruszenie obowiązków zawodowych, tj. przewinienie dyscyplinarne z art. 80 Prawa o Adwokaturze [dalej: PoA] w zw. z § 1 ust. 2 i § 53 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu [dalej: ZZEAiGZ] (tekst jednolity ogłoszony na podstawie uchwały nr 52/2011 NRA z dnia 19 listopada 2011 r.);

2.      w dniu 27 lipca 2018 r. w Warszawie, w pismach pt. ?Wypowiedzenie pełnomocnictw? ujawnił Komisji Nadzoru Finansowego, Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Lublinie, Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Warszawie, Okręgowej Radzie Adwokackiej w Warszawie i Prokuraturze Okręgowej w Warszawie, dane objęte tajemnicą adwokacką w postaci sygnatur prowadzonych przez [obwinionego ? przyp. WSD] spraw, podmiotów prowadzących sprawę oraz stron postępowania, co było ? zdaniem oskarżyciela ? postępowaniem sprzecznym z zasadami etyki i godności zawodu oraz stanowiło naruszenie obowiązków zawodowych, tj. przewinienie dyscyplinarne z art. 80 PoA w zw. z § 1 ust. 2 i § 19 ZZEAiGZ;

3.      w dniu 27 lipca 2018 r. oraz w dniu 3 sierpnia 2018 r. w Warszawie, w pismach pt. ?Wypowiedzenie pełnomocnictw?, wysłanych do wiadomości Komisji Nadzoru Finansowego, Okręgowej Izby Radców Prawnych w Lublinie, Okręgowej Izby Radców Prawnych w Warszawie, Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie i Prokuratury Okręgowej w Warszawie zademonstrował negatywny, osobisty stosunek do swojego klienta, co było ? zdaniem Rzecznika ? postępowaniem sprzecznym z zasadami etyki i godności zawodu oraz stanowiło naruszenie obowiązków zawodowych, tj. przewinienie dyscyplinarne z art. 80 PoA w zw. z § 1 ust. 2 i § 18 ust. 1 ZZEAiGZ;

4.      w dniu 30 lipca 2018 r. w Warszawie, w piśmie wysłanym do wiadomości Komisji Nadzoru Finansowego, zademonstrował negatywny, osobisty stosunek do swojego klienta, co było ? zdaniem Rzecznika ? postępowaniem sprzecznym z zasadami etyki i godności zawodu oraz stanowiło naruszenie obowiązków zawodowych, tj. przewinienie dyscyplinarne z art. 80 PoA w zw. z § 1 ust. 2 i § 18 ust. 1 ZZEAiGZ;

5.      w dniu 30 lipca 2018 r. w Warszawie, w piśmie zaadresowanym do BPS XXX, groził BPS XXX odpowiedzialnością karną z art. 284 kk, art. 286 kk oraz art. 296 kk w przypadku nieudzielenia oczekiwanej informacji co do cesji wierzytelności w terminie do dnia 2 sierpnia 2018 r., co było ? zdaniem Rzecznika ? postępowaniem sprzecznym z zasadami etyki i godności zawodu oraz stanowiło naruszenie obowiązków zawodowych, tj. przewinienie dyscyplinarne z art. 80 PoA w zw. z § 1 ust. 2 i § 16 ZZEAiGZ;

6.      w dniu 3 lipca 2018 r., w Warszawie, w piśmie zaadresowanym do C. F S.A., groził osobom z ramienia C. F S.A. odpowiedzialnością karną za wyłudzenie usługi adwokackiej oraz nakłady (wydatki), to jest o przestępstwo z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k., co było ? zdaniem Rzecznika ? postępowaniem sprzecznym z zasadami etyki i godności zawodu oraz stanowiło naruszenie obowiązków zawodowych, tj. przewinienie dyscyplinarne z art. 80 PoA w zw. z § 1 ust. 2 i § 16 ZZEAiGZ;

7.      w dniu 16 lipca 2018 r. w Warszawie, nie przekazał, pomimo prośby C. F S.A., zestawienia prowadzonych spraw ze wskazaniem danych umożliwiających weryfikację poszczególnych spraw oraz ze wskazaniem etapu, na jakim się znajdują, co było ? zdaniem Rzecznika ? postępowaniem sprzecznym z zasadami etyki i godności zawodu oraz stanowiło naruszenie obowiązków zawodowych, tj. przewinienie dyscyplinarne z art. 80 PoA w zw. z § 1 ust. 2 i § 49 ZZEAiGZ;

8.      w okresie co najmniej od 2 października 2015 r. do co najmniej 16 lipca 2018 r., w Warszawie, nie zachował szczególnej skrupulatności w sprawach finansowych, nie poinformował C.F S.A. o wysokości i sposobie naliczania honorarium, przyjął niezrozumiały dla C.F S.A. sposób obliczania honorarium, a także odmawiał C. F S.A. szczegółowego wyjaśnienia podstawy naliczania i wysokości honorarium, co było ? zdaniem Rzecznika ? postępowaniem sprzecznym z zasadami etyki i godności zawodu oraz stanowiło naruszenie obowiązków zawodowych, tj. przewinienie dyscyplinarne z art. 80 PoA w zw. z § 1 ust. 2 i § 50 ust. 1 i 2 ZZEAiGZ.

Z takim orzeczeniem nie zgodził się pokrzywdzony, który wniósł ? rękami swojego pełnomocnika ? odwołanie. W odwołaniu tym skarżący postawił 13 zarzutów, przy czym zarzuty te sprowadzały się do kwestionowania dokonanej przez Sąd oceny dowodów, popełnienia błędu w czynieniu ustaleń faktycznych, niedostatecznej inicjatywy dowodowej z urzędu, czy ? w odniesieniu do wszystkich czynów ? obrazy prawa materialnego.

 

Sąd zważył, co następuje.

Odwołanie, w przeważającej mierze, nie osiągnęło skutku zamierzonego przez skarżącego, a zawarty w nim wniosek, zmierzający do wydania przez Sąd odwoławczy skazującego orzeczenia reformatoryjnego był sprzeczny z prawem i regułą ne peius. Zasadny okazał się jedynie zarzut dotyczący niedostatecznej inicjatywy dowodowej z urzędu.

Przede wszystkim, za nieskuteczne uznać należy stawianie w odwołaniu przez Skarżącego zarzutu obrazy przepisów postępowania w postaci art. 7 k.p.k., jako że przepis ten nie znajduje zastosowania w adwokackim postępowaniu dyscyplinarnym (przynajmniej na etapie orzekania przez sądy dyscyplinarne). Zgodnie z treścią art. 95n PoA, przepisy kodeksu postępowania karnego stosuje się jedynie w sprawach nieuregulowanych w ustawie Prawo o Adwokaturze. Kwestia oceny dowodów w działalności adwokackich sądów dyscyplinarnych została zaś unormowana przez ustawodawcę w art. 89 ust. 2 PoA, który stanowi, że [s]ąd dyscyplinarny rozstrzyga samodzielnie nasuwające się zagadnienia prawne i  orzeka na mocy przekonania opartego na swobodnej ocenie całokształtu dowodów, uwzględniając okoliczności przemawiające zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść obwinionego. Skoro w ustawie Prawo o Adwokaturze istnieje przepis, który nakazuje sądom dyscyplinarnym dokonywania swobodnej oceny dowodów, to podstawą zastosowania tej zasady nie może być art. 7 k.p.k., gdyż kwestia oceny dowodów (przez sądy) została wyczerpująco uregulowana w ustawie ustrojowej Adwokatury.

Dalej, Sąd odwoławczy musiał odpowiedzieć na pytanie, czy wobec tego może, przez pryzmat art. 118 § 1 k.p.k. w zw. z art. 95n k.p.k. przyjąć, że zarzuty dotyczące obrazy art. 7 k.p.k. zawarte w odwołaniu dotyczą de facto obrazy art. 89 ust. 2 PoA, i rozpoznać je jako takie. Na to pytanie Sąd odwoławczy zdecydował się odpowiedzieć twierdząco, uznając, że zarzut odwoławczy, to wskazanie konkretnego uchybienia w postępowaniu sądu I instancji, błędne zakwalifikowanie zarzutu (błędne przytoczenie rzekomo naruszonego przepisu czy wybranie błędnej podstawy odwoławczej) nawet w środkach odwoławczych składanych na niekorzyść nie może li tylko z tego powodu prowadzić do prostego nieuwzględnienia zarzutu, z uwagi na  jego niepoprawne sformułowanie.

Odnosząc się zbiorczo do wszystkich zarzutów, dotykających naruszenia przez Sąd I instancji zasady swobodnej oceny dowodów, wskazać należy, że są one chybione (zarzut 1 a.; 2 a. i.; 3 a.; 4 a.; 6 a). W postępowaniu dyscyplinarnym sądy dyscyplinarne orzekające w pierwszej instancji przeprowadzają dowody w sposób bezpośredni i dlatego uprawnione są one do dokonywania ich oceny w sposób swobodny. Nie oznacza to oczywiście, że ocena dowodów dokonywana przez Sąd I instancji w sprawie niniejszej pozostaje poza kontrolą Sądu odwoławczego, ale zarzut ogniskujący się na naruszeniu zasady swobodnej oceny dowodów, dla swej skuteczności, nie może ograniczać się jedynie do przedstawienia przez Skarżącego w środku odwoławczym konkurencyjnych wniosków wynikających z przeprowadzonych dowodów. Skuteczny zarzut obrazy art. 89 ust. 2 PoA (czy art. 7 k.p.k. w postępowaniu karnym) musi wykazać, że w toku dokonywania oceny dowodów sąd I instancji ocenił dowody niezgodnie z zasadami logiki i doświadczeniem życiowym. Dowolna polemika ze sposobem oceny dowodów nie może stanowić skutecznego zarzutu odwoławczego. Skarżący, na poparcie swoich tez, przedstawia fragmenty korespondencji e-mail czy zeznań świadków, które mają wspierać jego tezy. Takie działanie może być o tyle skuteczne, o ile wykaże brak logiki we wnioskowaniu sądu I instancji czy oderwanie sposobu oceny dowodów od doświadczenia życiowego ? w warunkach sprawy niniejszej owy brak logiki czy oderwanie sposobu oceny dowodów od doświadczenia życiowego wykazane przez skarżącego nie zostały. Czytelności środka odwoławczego nie poprawia także okoliczność, że w zarzutach odwoławczych skarżący nie wskazał, które konkretnie dowody miały być, jego zdaniem, błędnie ocenione przez Sąd I instancji. Nie podważył skarżący zasadności twierdzeń Sądu I instancji, jakoby kwestia przekazania dokumentacji prowadzonych przez obwinionego spraw nie była nacechowana złą wolą. Przypomnieć należy, że pokrzywdzona powierzyła obwinionemu do prowadzenia wiele spraw, nie można realnie oczekiwać ? co zauważył Sąd I instancji, a z czym nie zgadza się skarżący ? by obwiniony od razu, zaniedbując swe inne sprawy (a więc sprawy innych klientów) ? przekazał tak obszerną dokumentację pokrzywdzonej. Wskazać należy, że ZZEAiGZ wymaga niezwłocznego przekazania dokumentacji ? niezwłoczne przekazanie nie równa się przekazaniu natychmiastowemu. Czym innym jest przekazanie dokumentacji jednej sprawy prowadzonej na rzecz jednego klienta, a czym innym dokumentacji wielu spraw. Opóźnienie w przekazaniu dokumentacji nie może być rozpatrywane w oderwaniu od objętości tejże.

Racje ma także Sąd I instancji w zakresie, w jakim uznał, że treść pisma, będąca kanwą czynu wymienionego w punktach 3 i 4 wniosku o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego jest rzeczowa i merytoryczna ? Sąd odwoławczy ocenę tę w pełni podziela. Skarżący w odwołaniu przytacza treść wypowiedzi obwinionego adresowanej do pokrzywdzonej, w żaden sposób nie podważa to dokonanej przez Sąd I instancji oceny tego pisma, jako niezawierającego sformułowań przekraczających formy językowe. Wypowiedź, że pokrzywdzona nieudolnie i w sposób pozbawiony profesjonalizmu prowadzi sprawy, czy nawet teza, jakoby pokrzywdzona podbierała pracowników obwinionego, nie demonstruje osobistego stosunku do klienta. Na marginesie jedynie odesłać skarżącego należy do zeznań świadka Emilii Bartosiak, która w pierwszych słowach zeznała, że wcześniej współpracowała z obwinionym, by później pracować u pokrzywdzonej.

Nie ma także racji skarżący, chcąc zakwestionować dokonaną ocenę dowodów w odniesieniu do czynów 5 i 6 wniosku o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego. Sformułowanie, że określone działanie może stanowić przestępstwo, słusznie zostało przez Sąd I instancji ocenione jako nieskutkujące odpowiedzialnością dyscyplinarną. Wywodzenie, jak chciałby skarżący, z faktu, że obwiniony ustanowił pełnomocnika do złożenia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, jakoby groził odpowiedzialnością karną również nie wytrzymuje krytyki. Trudno odmawiać adwokatowi prawa do obrony swoich praw także na gruncie procesu karnego czy każdego innego postępowania.

W zakresie czynu 8, skarżący wskazuje ? kwestionując nadal sposób oceny dowodów ? na kilka wybiórczych faktów, powstałych po zaprzestaniu prowadzenia przez obwinionego spraw pokrzywdzonej, które nie są w stanie podważyć słuszności koncepcji przyjętej przez Sąd I instancji. Zupełnie niezrozumiałe jest dla Sądu odwoławczego odwoływanie się przez skarżącego do treści maila pochodzącego od pełnomocnika obwinionego, a nadanego 28 grudnia 2018 r., a więc nie tylko nie przez obwinionego, ale także poza granicami skargi zasadniczej.

Odnosząc się zaś do zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych, to również uznać go należy za chybiony. Zdaniem skarżącego, w tym fragmencie orzeczenie Sądu I instancji obarczone jest tzw. czystym błędem w ustaleniach faktycznych, to jest błędem, który nie wynika np. z naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów. I ten zarzut stanowi dowolną polemikę z uzasadnieniem Sądu I instancji. Skarżący wskazuje, że taki charakter miało ustalenie, że obwiniony przekazał pokrzywdzonej zestawienie spraw przez niego prowadzonych. Jako argument popierający ten zarzut, skarżący odwołuje się do maila z 10 lipca 2018 r., nadanego przez wiceprezes pokrzywdzonej ? w treści tego maila X nie prosi o przesłanie wykazu wszystkich prowadzonych spraw, a jedynie oznaczenie spraw, w których obwiniony dochodził kosztów zastępstwa procesowego, wskazanych na fakturze wystawionej na rzecz pokrzywdzonej. Istotnie, jak zauważył Sąd I instancji, zestawienie prowadzonych spraw znajduje się w aktach sprawy, a przywołana korespondencja nie powodowała obowiązku sporządzenia ponownego zestawienia prowadzonych spraw przez obwinionego, wbrew twierdzeniom skarżącego.

Odnosząc się (zbiorczo) do zarzutów naruszenia prawa materialnego (przypomnieć należy skarżącemu, że obecnie, jak i w dniu składania odwołania, nie występowała podstawa odwoławcza ? obraza prawa materialnego, a dwie różne podstawy odwoławcze, dotyczące prawa materialnego właśnie; skoro skarżący dopatruje się podstawy odwoławczej z art. 438 pkt 1 k.p.k., to należy przyjąć, że ma on na myśli właśnie obrazę prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisywanego obwinionemu), wskazać należy, że są one niezasadne. Przyjęta przez skarżącego koncepcja ? stawiania w ślad za zarzutem dotyczącym sfery oceny i gromadzenia dowodów (niezależnie od podstawy odwoławczej z art. 438 pkt 2 lub 3 k.p.k.) odpowiadającego temu zarzutowi zarzutu obrazy prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu jest na gruncie postępowania dyscyplinarnego, w którym odpowiednio znajdują zastosowanie przepisy k.p.k. ? jest błędna, zbliżona jest ona bowiem do konstrukcji zarzutów mieszanych, znanych procedurze cywilnej. Jest jasnym dla Sądu odwoławczego, że możliwe jest stawianie w jednym środku odwoławczym zarzutów dotyczących sposobu ustalenia stanu faktycznego oraz prawa materialnego (w tym zakresie Sąd odwoławczy jako własne przyjmuje tezy Sądu Najwyższego: (?) nie ma żadnych racjonalnych powodów, dla których strona miałaby być pozbawiona możliwości podniesienia w środku odwoławczym zarówno zarzutu naruszenia prawa materialnego, jak i błędu w ustaleniach faktycznych; przyjąć więc należy, że zarzut błędu w ustaleniach faktycznych powinien być rozpoznawany w pierwszej kolejności, natomiast zarzut obrazy prawa materialnego dopiero w  drugiej i tylko pod warunkiem nieuwzględnienia pierwszego z nich (tzw. zarzut ewentualny). Prezentowane stanowisko znajduje poparcie w doktrynie (zob.: P. Hofmański, E. Sadzik, K.  Zgryzek, Kodeks postępowania karnego, t. II: Komentarz do artykułów 297-467, pod red. P. Hofmańskiego, wyd. 3, Wydawnictwo C. H. Beck, Warszawa 2007, s. 660; W. Wassermann, Zasady formułowania zarzutów apelacyjnych w obowiązującej procedurze karnej, Prok. i Pr. 2010, nr 6, s. 44) i jego dopuszczalność jest również aprobowana w judykaturze (por.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 2 lutego 2006 r., II AKa 265/05, KZS 2006/3/39, oraz wyrok tego Sądu z dnia 14 maja 2008 r., II AKa 49/08; KZS 2008/7-8/61, Prok.i Pr.-wkł. 2009/1/46; por. również wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2003 r., WK 41/02, OSNwSK 2003/1/93). ? Wyrok SN z 28.02.2017 r., IV KK 317/16, LEX nr 2273869. To jednak od opisanej przez Sąd Najwyższy sytuacji odróżnić należy sytuację, w której skarżący kwestionuje sposób czynienia ustaleń faktycznych (czy zarzuca wprost ?czysty? błąd w ustaleniach faktycznych), a dodatkowo, przy każdym z zarzutów dotyczących sfery gromadzenia dowodów, stawia zarzut obrazy prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu zarzucanego obwinionemu, nie prezentując jednocześnie żadnej argumentacji mającej przemawiać za tym, że konkretne przepisy prawa materialnego miały być przez Sąd I instancji błędnie zinterpretowanie czy niezasadnie niezastosowane. Konsekwencją ustalenia, że oskarżyciel (Rzecznik Dyscyplinarny) nie udowodnił swoich tez jest konieczność uniewinnienia obwinionego, a dla skutecznego zakontestowania takiego rozstrzygnięcia (o ile uniewinnienie następuje z przyczyn dowodowych, a nie w sytuacji, gdy stan faktyczny jest prawidłowo ustalony, a skarżący nie zgadza się z oceną, czy dane zachowanie stanowi przewinienie dyscyplinarne czy nie) zbędne jest jednoczesne kwestionowanie niezastosowania prawa materialnego. Środki odwoławcze w sprawach dyscyplinarnych (i karnych) skupić się powinny na uchybieniach pierwotnych, a uchybienia wtórne nie muszą być w tych środkach odwoławczych podawane przez strony, choć w niektórych przypadkach (błąd w ustaleniach faktycznych wynikający z obrazy przepisów postępowania) można wskazać także na uchybienie wtórne.

Tymczasem, uzasadnienie odwołania ? poza przywołaniem konkretnych zapisów ZZEAiGZ ? nie wskazuje na żadne naruszenia przepisów prawa materialnego. Uzasadnienie odwołania w tych fragmentach stanowi niejako przedsionek do głównego nurtu rozważań, a mianowicie naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów, czy błędu w ustaleniach faktycznych. Czyni to zbędnym dalszy wywód w zakresie prawa materialnego, skoro skarżący nie wykazał, na czym polegać miałaby jego obraza, a i z urzędu Sąd odwoławczy (art. 95h ust. 1 PoA) nie dopatrzył się naruszenia prawa materialnego.

Zasadny jednak okazał się zarzut, ogniskujący się wokół niedostatecznej inicjatywy dowodowej z urzędu. Dopuścił się Sąd I instancji obrazy art. 167 k.p.k. w zw. z art. 95n PoA wskazując, że (?) w toku całego postępowania zarówno Rzecznik Dyscyplinarny, jak i Centrum Finansowe nie przedstawiły żadnego dowodu świadczącego choćby o tym, że przed wskazanymi w piśmie instytucjami nie toczyły się postępowania, w których obwiniony reprezentował Centrum Finansowe czy inny podmiot ? w ramach udzielonego pełnomocnictwa. Wskazać należy, że w zakresie dowodów, których przeprowadzenie zmierzać ma do ustalenia, czy popełnione zostało przewinienie dyscyplinarne, czy czyn stanowi przewinienie dyscyplinarne i jakie niezbędna jest inicjatywa sądu dyscyplinarnego z urzędu ? jeżeli dotychczas zgromadzone dowody nie pozwalają na kategoryczną odpowiedź na te pytanie. Jeżeli Sąd I instancji uznał (słusznie), że należało udowodnić, czy obwiniony prowadził jakiekolwiek sprawy przed podmiotami, do których wysłał informację o ustaniu stosunku pełnomocnictwa, to nie mógł poprzestać na stwierdzeniu, że dowodów tych mu nie dostarczono. Jeżeli Sąd I instancji uznał, że w aktach sprawy nie zalegają wszelkie dowody, niezbędne do wydania orzeczenia w zgodzie z dyrektywą płynącą z art. 2 § 2 k.p.k. w zw. z art. 95n PoA, wówczas ? niezależnie od bierności stron ? powinien podjąć inicjatywę dowodową z urzędu. Słusznie zauważył Sąd Najwyższy, że: [p]rzepis ten [art. 167 k.p.k. ? przyp. WSD] nakłada na Sąd meriti obowiązek przeprowadzenia dowodów z urzędu, ale tylko w takim zakresie, w jakim jest to niezbędne dla wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy - innymi słowy - w jakim jest to niezbędne dla prawidłowego wyrokowania. Tym samym sąd orzekający ma obowiązek dochodzenia do prawdy obiektywnej również w sytuacji, gdy strony nie wnioskują o przeprowadzenie nowych dowodów, ale dopiero wówczas, gdy dokonując oceny dowodów uzna, że materiał dowodowy jest niepełny i nasuwa wątpliwości co do stanu faktycznego sprawy i tym samym wymaga uzupełnienia (?). ? Postanowienie SN z 18.04.2019 r., IV KK 95/19, LEX nr 2650697.

Z tych powodów, w przeważającym zakresie, orzeczenie należało utrzymać w mocy. Zupełnie chybiony był także ? co trzeba odnotować ? wniosek odwołania pokrzywdzonego. Trzeba przypomnieć autorowi odwołania, że na mocy art. 454 § 1 k.p.k. w zw. z art. 95n PoA niedopuszczalne jest reformatoryjne skazywanie obwinionego uniewinnionego w pierwszej instancji. Wnioski odwołania pochodzącego od profesjonalnego pełnomocnika winny być dostosowane ? z jednej strony ? do stawianych orzeczeniu zarzutów, z drugiej ? do powszechnie obowiązujących przepisów i nie powinny zmierzać do skłonienia sądu odwoławczego do rażącego naruszenia prawa.

W postępowaniu ponownym, w zakresie czynu 2. z wniosku o wszczęcie postępowania, Sąd I instancji zwróci się do jednostek, do których przesłana została informacja o wypowiedzeniu pełnomocnictw, czy podmioty te prowadziły jakiekolwiek sprawy związane z pokrzywdzonym, w których pełnomocnikiem (czy obrońcą) był obwiniony. Jeżeli okaże się, że obwiniony poinformował jakiś podmiot, przed którym nie prowadził sprawy, o ustaniu stosunku pełnomocnictwa, Sąd I instancji w miarę konieczności z urzędu przeprowadzi kolejne dowody i odpowie na pytanie, czy obwiniony nie naruszył tajemnicy zawodowej.

O kosztach orzeczono na mocy art. 95l ust. 2 PoA. ? wydane orzeczenie nie jest orzeczeniem skazującym, a w przeważającej mierze (7 z 8 czynów) kończy postępowanie.

 

Hasło: uzasadnienie, obwiniony, wnoszenie środków odwoławczych.

 

Sygnatura: WSD 95/22

Tagi

Używamy plików cookie, aby poprawić komfort korzystania z naszej witryny.