Orzeczenie WSD z dnia 8 kwietnia 2017 r.
Zgodnie z brzmieniem art. 95g ustawy ? Prawo o adwokaturze ?cofnięcie odwołania przed rozpoczęciem rozprawy odwoławczej wiąże Wyższy Sąd Dyscyplinarny?. Przepis ten ? wbrew pozorom ? nie poddaje się wcale prostej interpretacji. W szczególności bowiem jego lektura nie pozwala na stwierdzenie już prima facie, czy cofnięcie odwołania wywołuje niejako ?automatyczny? skutek procesowy w postaci konieczności pozostawienia środka odwoławczego bez rozpoznania niezależnie od spełnienia innych warunków procesowych (gdyby bowiem przyjąć takie stanowisko, to jeśli tylko do cofnięcia odwołania doszło przed rozpoczęciem rozprawy odwoławczej, konieczne byłoby wyznaczenie terminu posiedzenia celem wydania postanowienia w przedmiocie oświadczenia o cofnięciu środka odwoławczego i pozostawienia środka odwoławczego bez rozpoznania ? co musiałoby skutkować uprawomocnieniem się zaskarżonego wcześniej orzeczenia sądu a quo). Wyłania się jednak pytanie o to, jaki jest wzajemny stosunek przepisu art. 95g ustawy ? Prawo o adwokaturze i przepisów Kodeksu postepowania karnego regulujących konsekwencje procesowe cofnięcia środka odwoławczego przez skarżącego w postępowaniu karnym (art. 431 i art. 432 k.p.k.) w świetle regulacji przewidzianej w art. 95n pkt 1 ustawy ? Prawo o adwokaturze. W szczególności chodzi o to, czy przepis art. 95g ma charakter regulacji zarówno autonomicznej, jak i pełnej wobec przepisów normujących warunki i skutki procesowe cofnięcia odwołania w powszechnym procesie karnym. Nie sposób bowiem nie dostrzec, że ta ostatnia regulacja ma diametralnie inny charakter procesowy od regulacji przewidzianej przez przepisy ustrojowe adwokatury w tym sensie, że nie tylko jest znacznie bardziej rozbudowana (jeżeli porównać ją z lakonicznym w treści przepisem art. 95g ustawy ? Prawo o adwokaturze), ale ? przede wszystkim ? zawiera dodatkowe warunki, w sposób istotny limitujące możliwość skutecznego cofnięcia środka odwoławczego w procesie karnym. I tak np. autonomia oskarżonego w postępowaniu karnym w zakresie cofnięcia środka odwoławczego ma charakter ograniczony (art. 431 § 2 k.p.k.), cofnięcie środka odwoławczego wniesionego na korzyść oskarżonego nie jest możliwe bez jego zgody (art. 431 § 3 k.p.k.), a samo cofnięcie środka odwoławczego nie wywołuje automatycznie skutku w postaci pozostawienia go bez rozpoznania (art. 432 k.p.k.), bowiem sąd odwoławczy jest zawsze zobligowany do poddania go badaniu poprzez pryzmat tzw. bezwzględnych przyczyn odwoławczych (art. 439 § 1 k.p.k.) i przesłanki odpowiadającej normatywnemu wzorcowi stanu, w którym utrzymanie w mocy zaskarżonego orzeczenia byłoby ?rażąco niesprawiedliwe? (art. 440 k.p.k.). Jeżeli zatem miałoby się okazać, że przepis art. 95g ustawy ? Prawo o adwokaturze w sposób zupełny normuje problematykę cofnięcia środka odwoławczego wniesionego od orzeczenia w postępowaniu dyscyplinarnym prowadzonym wobec adwokatów i aplikantów adwokackich (argument systemowy wskazuje na to, że przepis ten nie ma zastosowania do odwołań od postanowień ? odwołania takie rozpoznawane są bowiem na forum procesowym posiedzenia, a nie rozprawy), to konsekwencje procesowe cofnięcia środka odwoławczego byłyby diametralnie inne, niż w przypadku uznania, że na zasadzie przepisu art. 95n pkt 1ustawy ? Prawo o adwokaturze w postępowaniu dyscyplinarnym należy jednak odpowiednio stosować niektóre przepisy Kodeksu postępowania karnego dotyczące cofnięcia środka odwoławczego. Zaaprobowanie trafności poglądu, że regulacja art. 95g ustawy ? Prawo o adwokaturze ma nie tylko charakter autonomiczny, ale jest regulacją zupełną w zakresie cofnięcia środka odwoławczego oznaczać musi bowiem akceptację dla stanowiska, że skuteczne cofnięcie odwołania wniesionego do Wyższego Sądu Dyscyplinarnego przed rozpoczęciem rozprawy przed tym sądem ma w pewnym sensie charakter ?bezwarunkowy? i skutkuje zawsze koniecznością pozostawienia środka odwoławczego bez rozpoznania. Uniemożliwiałoby to sądowi dyscyplinarnemu ad quem rozpoznanie sprawy i weryfikowanie, czy nie zmaterializowały się nadzwyczajne przyczyny uzasadniające uchylenie orzeczenia niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów wyłącznie w związku z tym, że środek odwoławczy został jednak wniesiony, choć na późniejszym etapie postępowania odwoławczego został jednak cofnięty (por. treść dyspozycji przepisu art. 432 k.p.k.). Pogląd o autonomicznym charakterze przepisu art. 95g ustawy ? Prawo o adwokaturze nie jest jednak trafny.
Po pierwsze, regulacja zawarta w przepisie art. 95g ustawy ? Prawo o adwokaturze nie ma charakteru autonomicznego i zupełnego dla postępowania dyscyplinarnego w tym sensie, że całkowicie wyłącza potrzebę odpowiedniego stosowania w postępowaniu dyscyplinarnym przepisów art. 431 i art. 432 k.p.k. Zwrócić trzeba bowiem uwagę na to, że przepis art. 95g ustawy ? Prawo o adwokaturze w sposób autonomiczny i pełny normuje wyłącznie wąski zakres problematyki cofnięcia środka odwoławczego w postępowaniu dyscyplinarnym. Norma zakodowana w przepisie art. 95g ustawy ? Prawo o adwokaturze swoją dyspozycją obejmuje jedynie kwestię ?granicznego? punktu czasowego, do którego to punktu możliwe jest procesowo skuteczne cofnięcia środka odwoławczego w postępowaniu dyscyplinarnym prowadzonym na podstawie przepisów ustawy ? Prawo o adwokaturze. Może to nastąpić jedynie do momentu oznaczonego przez próg określony jako ?rozpoczęcie rozprawy przed Wyższym Sądem Dyscyplinarnym?. Oznacza to zatem, że złożenie oświadczenia o cofnięciu środka odwoławczego już po rozpoczęciu rozprawy nie wiąże Wyższego Sądu Dyscyplinarnego i sąd ten powinien rozpoznać środek odwoławczy w określonych w nim granicach i w odniesieniu do sformułowanych w nim zarzutów ? i to mimo oświadczenia o cofnięciu złożonego przez jego autora w toku trwania rozprawy odwoławczej w postępowaniu dyscyplinarnym.
Należy jednocześnie zwrócić uwagę na to, że kwestia punktu czasowego, do którego możliwe jest skuteczne cofnięcie środka odwoławczego nie została w ogóle uregulowana przez przepisy ogólne o postępowaniu odwoławczym w Kodeksie postępowania karnego (Dział IX ? Postępowanie odwoławcze, Rozdział 48 ? Przepisy ogólne), co oznacza, że środek ten wolno skutecznie cofnąć w zasadzie aż do momentu wydania orzeczenia przez sąd II instancji. Twierdzenie, że przepis art. 95g ustawy ? Prawo o adwokaturze i przepisy art. 431 i art. 432 k.p.k. dotyczą tych samych zakresów regulacyjnych bazowałoby zatem na uproszczonym dekodowaniu relacji zachodzącej pomiędzy tymi przepisami. Zarówno bowiem art. 431 k.p.k., jak i art. 432 k.p.k. dotyczą przedmiotowo innych zakresów regulacji niż norma dekodowana z przepisu art. 95g ustawy ? Prawo o adwokaturze. Choć więc w istocie wspólnym mianownikiem tych trzech przepisów jest czynność procesowa polegająca na ?cofnięciu środka odwoławczego?, to jednak nie pozwala to przecież jeszcze na wrzucenie tych przepisów niejako do tego ?samego worka? i uznanie, że problematyka cofnięcia środka odwoławczego jest bez reszty (i to w dodatku w sposób autonomiczny) uregulowana w ustawie ? Prawo o adwokaturze. Kwestii ewentualnego obowiązku rozpoznania cofniętego środka odwoławczego poza granicami zaskarżenia i niezależnie od podniesionych zarzutów ustawa ? Prawo o adwokaturze nie reguluje. Nieuprawnione jest też twierdzenie, że jest to celowy zabieg ustawodawcy, który dążył do wyłączenia stosowania przepisu art. 432 k.p.k. w postępowaniu dyscyplinarnym. Ustawodawca niewątpliwie bowiem znał odpowiednik przepisu art. 432 k.p.k. na gruncie ustawy postępowania karnego z 1969 roku (był to przepis art. 381 k.p.k. z 1969 roku), a jednak mimo to ustawą z dnia 22 maja 1997 roku o zmianie ustawy ? Prawo o adwokaturze, ustawy o radcach prawnych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 75 poz. 471) postanowił wprowadzić do przepisów regulujących ustrój postępowania dyscyplinarnego wobec adwokatów przepis o mocno okrojonym zakresie regulacji (normujący wyłącznie maksymalny moment skutecznego cofnięcia odwołania w postępowaniu dyscyplinarnym). W przepisie tym w żaden sposób nie nawiązano do zagadnienia ?ubocznych? skutków procesowych związanych z wniesieniem środka odwoławczego.
Przepis art. 432 k.p.k. stanowi ważny wyjątek od zasady skargowości na etapie postępowania odwoławczego. Regulacja ta bazuje na założeniu, że postępowanie w fazie postępowania odwoławczego nie ma charakteru czysto dyspozytywnego w tym sensie, że jego byt nie zależy w zupełności od woli podmiotu legitymowanego do zainicjowania tego postępowania (podmiotu uprawnionego do wniesienia apelacji). Już sama czynność wniesienia dopuszczalnego środka odwoławczego i zainicjowanie fazy postępowania odwoławczego w sposób istotny zawęża swobodę strony w zakresie prawa dysponowania skargą etapową (apelacją), pozbawiając ją prawa do bezwzględnego, niczym nieograniczonego decydowania o dalszym toku procesu w fazie postępowania odwoławczego. O ile bowiem ustawa postępowania karnego pozwala ? co do zasady ? na swobodne dysponowanie skargą przez strony i jej cofnięcie aż do momentu ogłoszenia orzeczenia (co skutkuje koniecznością pozostawienia skargi etapowej bez rozpoznania i niedopuszczalnością prowadzenia postępowania odwoławczego), to jednak pierwotna wola wywołania kontroli odwoławczej (czego przejawem jest wniesienie środka odwoławczego) nie zostaje mimo to całkowicie procesowo unicestwiona przez akt cofnięcia skargi odwoławczej (apelacji, zażalenia). Można bowiem powiedzieć, że pozostawia ona po sobie coś na kształt ?osadowego? postępowania odwoławczego, które ma bardzo zawężony zakres (dotyczy bowiem wyłącznie kwestii weryfikacji, czy w postępowaniu nie zmaterializowała się jedna z przyczyn o których mowa w przepisie art. 439 § 1 k.p.k. albo art. 440 k.p.k.). Przeprowadzenie tej zawężonej kontroli odwoławczej jest podyktowane względami o charakterze sprawiedliwościowym czy słusznościowym. Chodzi wszak o to, by ? nie tylko w pewnym sensie wykorzystując, ale uwzględniając doniosły fakt procesowego wejścia postępowania w fazę postępowania odwoławczego w efekcie jego skutecznego zaskarżenia ? pierwotnie zaskarżone orzeczenie poddać weryfikacji z punktu widzenia wystąpienia uchybień prawnych zaliczonych przez ustawodawcę do kategorii najpoważniejszych wad postępowania, które i tak sąd w postępowaniu odwoławczym uwzględnia z urzędu, a więc niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów (a w przypadku przepisu art. 439 § 1 k.p.k. ? także od wpływ uchybień na treść orzeczenia). Należy zresztą podkreślić, że w samą istotę procesową przepisów art. 439 § 1 k.p.k. i art. 440 k.p.k. ? i to nawet w układzie, w którym dochodzi do skutecznego wywołania postępowania odwoławczego i rozpoznania środka zaskarżenia ? wkomponowane jest modyfikowanie dyspozytywności stron w zakresie definiowania (określania) zakresu przedmiotowego postępowania odwoławczego. W tym sensie wola stron co do zakresu programu kontroli odwoławczej (która przecież w myśl modelowo pojmowanej zasady skargowości powinna mieć decydujące znaczenie dla biegu postępowania i warunkować tok procesu) jest istotnie korygowana przez przepisy ustawy postępowania karnego (art. 439 § 1 k.p.k., art. 440 k.p.k.), które rodzą obowiązek przeprowadzenia przez sąd kontroli odwoławczej ipso iure. Istnieje zatem wyraźne podobieństwo pomiędzy rozszerzeniem zakresu prowadzonej kontroli odwoławczej w układzie, w którym sąd rozpoznaje środek zaskarżenia (uzasadnione tym, że pasywność skarżącego lub niedostrzeżenie przez autora środka odwoławczego istotnych wad prawnych orzeczenia nie powinno skutkować zwolnieniem sądu ad quem z obowiązku identyfikacji oraz eliminacji tych wad z urzędu, bez impulsu w postaci skargi etapowej), a przeprowadzeniem ?osadowej? kontroli odwoławczej w sytuacji cofnięcia środka odwoławczego. Elementem wspólnym jest tutaj brak istnienia procesowego uzasadnienia dla prowadzenia kontroli odwoławczej, którą ustawodawca nakazuje przeprowadzić z urzędu: już to dlatego, że nie podniesiono w skardze odwoławczej określonych zarzutów czy nie zaskarżono określonej części orzeczenia (wtedy ujęcie przepisów art. 439 § 1 k.p.k. i art. 440 k.p.k. pozwala sądowi na orzekanie poza granicami zaskarżenia i niezależnie od podniesionych zarzutów), już to dlatego, że brak skargi odwoławczej wynika z jej cofnięcia. W tym sensie można powiedzieć, że wspólnym mianownikiem dla obu instytucji jest brak możliwości eliminacji poważnych wad prawnych orzeczenia wobec ?ułomnego? wszczęcia postępowania odwoławczego (niepodniesienie pewnych zarzutów w skardze odwoławczej, cofnięcie środka odwoławczego). Dyspozytywność ? rozumiana jako prawo do dysponowania skargą ? i wpływ na tok postępowania i jego zakres ograniczony jest więc w sposób wyraźny.
Powstaje więc pytanie, czy ? mając na uwadze powyższy argumenty związane z celem instytucji przewidzianej w przepisie art. 432 k.p.k. ? dopuszczalne jest odpowiednie stosowanie tego przepisu w postępowaniu dyscyplinarnym wobec adwokatów. Otóż nie ma żadnych dobrych powodów, dla których nie należałoby stosować przepisu art. 432 k.p.k. ? na zasadzie przepisu art. 95n pkt 1 ustawy ? Prawo o adwokaturze ? odpowiednio w fazie postępowania odwoławczego w postępowaniu dyscyplinarnym prowadzonym wobec adwokatów. Milczenie ustawodawcy w tym zakresie nie może być bowiem rozumiane jako zgoda na pozostawienie cofniętego środka odwoławczego (odwołania) bez rozpoznania nawet w razie wystąpienia najpoważniejszych uchybień procesowych, o których mowa w przepisach art. 439 § 1 k.p.k. i art. 440 k.p.k. Zważywszy na powszechnie respektowane w judykaturze sądów dyscyplinarnych i Sądu Najwyższego założenie ścisłego pokrewieństwa normatywnego zachodzącego pomiędzy systemem odpowiedzialności karnej i odpowiedzialności dyscyplinarnej (co implikuje również dalece idące podobieństwa w zakresie procedury w sprawach karnych i procedury w sprawach dyscyplinarnych) brak jest powodów uzasadniających odmienne traktowanie tzw. bezwzględnych podstaw odwoławczych (i rażącej niesprawiedliwości orzeczenia, o której mowa w przepisie art. 440 k.p.k.) w postępowaniu karnym i w postępowaniu dyscyplinarnym w razie cofnięcia środka odwoławczego w fazie postępowania odwoławczego. Reasumując należy zatem powiedzieć, że względy o charakterze słusznościowym przemawiają za tym, by w postępowaniu dyscyplinarnym prowadzonym wobec adwokatów nie rozumieć zasady skargowości na etapie postępowania odwoławczego w sposób rygorystyczny (taki sposób pojmowania tej zasady musiałby bowiem skutkować pozostawieniem środka odwoławczego bez rozpoznania w związku z cofnięciem środka odwoławczego) i ? w razie cofnięcia środka odwoławczego ? poddać kontroli sprawę poprzez także pryzmat ?przyczyn wymienionych w art. 439 k.p.k. lub art. 440 k.p.k.? na zasadzie odpowiednio stosowanego art. 432 k.p.k. Takie stanowisko prezentowane jest również w literaturze przedmiotu (por.: K. Kanty, T. Kanty, Komentarz do przepisów o postępowaniu dyscyplinarnym adwokatów, Gdańsk 2013, s. 202; K. Ceglarska-Piłat, M. Zbrojewska [w:] Prawo o adwokaturze. Komentarz, P. Kruszyński (red.), Warszawa 2016, s. 331; W. Kozielewicz, Odpowiedzialność dyscyplinarna sędziów, prokuratorów, adwokatów i notariuszy,Warszawa 2012,s. 252-253 ? ten ostatni autor słusznie wskazuje na negatywne implikacje procesowe przyjęcia stanowiska, że oświadczenie o cofnięciu odwołania miałoby nie podlegać weryfikacji z punktu widzenia kryteriów, o których mowa w art. 432 k.p.k.).
Badając sprawę pod kątem bezwzględnych przyczyn odwoławczych Wyższy Sąd Dyscyplinarny stwierdził, że po dacie wpłynięcia odwołania od orzeczenia Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Częstochowie (miało to miejsce w dniu 23 marca 2016 roku), a przed dniem cofnięcia tego odwołania przez jego autorkę (cofniecie odwołania z dnia 30 marca 2017 roku), adwokat R.S. na mocy uchwały ORA w Częstochowie z dnia 21 kwietnia 2016 roku została na zasadzie art. 72 ust. 1 pkt 2 ustawy ? Prawo o adwokaturze skreślona z listy adwokatów niewykonujących zawodu adwokata z dniem 21 kwietnia 2016 roku. Tą samą uchwałą umorzono wobec adwokat R.S. zaległości w opłacaniu izbowych składek członkowskich. Uchwała ta została doręczona obwinionej w dniu 18 maja 2016 roku.
Nie sposób nie wspomnieć w tym miejscu o instytucji tzw. petryfikacji jurysdykcji, swoistej dla wszystkich ustrojów odpowiedzialności dyscyplinarnej, które przecież opierają się na odpowiedzialności zależnej od statusu zawodowego sprawcy (ocenianego w dacie orzekania czy prowadzenia postępowania dyscyplinarnego). W związku z tym, że odpowiedzialność dyscyplinarna jest uwarunkowana przynależnością do danej grupy zawodowej (najczęściej, choć nie zawsze, członkostwem w danym samorządzie zrzeszającym osoby wykonujące zawody zaufania publicznego), możliwe byłoby uniknięcie odpowiedzialności dyscyplinarnej na drodze dobrowolnej rezygnacji ze statusu zawodowego (por. m. in. art. 72 ust. 1 pkt 2 ustawy ? Prawo o adwokaturze). Ustawodawca w naturalny sposób zmierza do zapobiegnięcia tego typu ?ucieczkom? przed odpowiedzialnością dyscyplinarną przez rezygnowanie z członkostwa w danym samorządzie zawodowym (czy składanie urzędu).
Sytuacja, w której ?wystąpienie z adwokatury?, o którym mowa w przepisie art. 72 ust. 1 pkt 2 ustawy ? Prawo o adwokaturze, inicjuje adwokat jest szczególna. Samo ?wystąpienie z adwokatury? nie powoduje bowiem automatycznie skreślenia z listy adwokatów wtedy, gdy wobec wnioskodawcy toczy się postępowanie dyscyplinarne. Ustrój adwokatury ? to tradycyjna instytucja przepisów ustrojowych (por. m. in. przepis art. 92 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 7 października 1932 roku ? Prawo o ustroju adwokatury, Dz.U. Nr 86 poz. 733 ze zm.) ? od okresu przedwojennego przewiduje ograniczenia w możliwości niczym nieskrępowanego realizowania prawa do wystąpienia z adwokatury, jeżeli wobec adwokata prowadzone jest postępowanie dyscyplinarne. Okręgowa rada adwokacka może odmówić skreślenia adwokata z listy, jeżeli toczy się przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne. Ponieważ jednak decyzja ta ma charakter fakultatywny i wcale nie wymaga od organu samorządowego wyczekiwania na wcześniejsze, prawomocne ukończenie postępowania dyscyplinarnego (tak jak to przewidywał np. przepis art. 92 ustawy ? Prawo o adwokaturze z 1932 roku), to w niektórych przypadkach może dojść do zdezaktualizowania się możliwości stosowania represji dyscyplinarnej w toku wszczętego i toczącego się postepowania dyscyplinarnego w związku z wyrażeniem zgody przez okręgową radę adwokacką na wystąpienie z adwokatury. Odpowiedzialności dyscyplinarnej podlegają bowiem wyłącznie adwokaci i aplikanci adwokaccy (art. 80 ustawy ? Prawo o adwokaturze, tzw. przesłanka ratione personae), utrata zatem statusu adwokata albo aplikanta adwokackiego skutkować musi zdezaktualizowaniem się możliwości wszczęcia i dalszego prowadzenia postępowania dyscyplinarnego.
Problematyczna może być kwestia wskazania adekwatnej negatywnej przesłanki procesowej stanowiącej ? z jednej strony ? barierę dla wszczęcia postępowania w takim układzie faktycznym, z drugiej ? będącej podstawą umorzenia już wszczętego postępowania dyscyplinarnego. Na pierwszy rzut oka mogłoby się zdawać, że podstawą prawną odmowy wszczęcia postępowania (i umorzenia już toczącego się postępowania) winien być odpowiednio stosowany w postępowaniu dyscyplinarnym na zasadzie art. 95n pkt 1 ustawy ? Prawo o adwokaturze przepis art. 17 § 1 pkt 8 k.p.k. (?sprawca nie podlega orzecznictwu polskich sądów karnych?). Taki sposób kwalifikowania niepodlegania przez sprawcę jurysdykcji sądów dyscyplinarnych można odnotować w orzecznictwie (por. m. in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 stycznia 2017 roku, SDI 42/16, w którym jako podstawę umorzenia postępowania dyscyplinarnego wobec radcy prawnego skreślonego z listy radców prawnych w dacie orzekania przez Wyższy Sąd Dyscyplinarny Krajowej Izby Radców Prawnych wskazano właśnie przepis art. 17 § 1 pkt 8 k.p.k. ? ?sprawca nie podlega orzecznictwu polskich sądów karnych?). Rzecz w tym jednak, że w literaturze i orzecznictwie utrwalony jest pogląd łączący tę akurat negatywną przesłankę procesową bądź to immunitetami w zakresie ścigania karnego, bądź to z brakiem jurysdykcji polskich sądów karnych wynikającym z przepisów określających zasady stosowania ustawy karnej polskiej co do miejsca. Znacznie trafniejsze zdaje się więc przyjęcie, że utrata statusu adwokata (aplikanta adwokackiego), w związku z tym, że uniemożliwia pociągnięcie do odpowiedzialności dyscyplinarnej, stanowi w postępowaniu dyscyplinarnym ?inną okoliczność wyłączającą ściganie?, o której mowa w art. 17 § 1 pkt 11 k.p.k. (z tą właśnie negatywną przesłanką procesową niektóre orzeczenia Sądu Najwyższego wiążą ustanie podległości kognicji sądów dyscyplinarnych w związku z utratą statusu adwokata albo aplikanta adwokackiego, por. np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 czerwca 2017 roku, SDI 25/17).
Ponieważ adw. R.S. została skreślona z listy adwokatów, to wygasła tym samym możliwość stosowania wobec niej represji dyscyplinarnej (art. 80 ustawy ? Prawo o adwokaturze). Zdezaktualizowała się więc możliwość prowadzenia dalszego postępowania dyscyplinarnego. Wprawdzie do utraty statusu adwokata doszło już po wydaniu orzeczenia przez sąd I instancji, to jednak orzeczenia Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Częstochowie ? wobec jego zaskarżenia przez obwinioną ? nie uprawomocniło się. Na etapie postępowania odwoławczego doszło do cofnięcia odwołania przez obwinioną, jednak wobec odpowiedniego stosowania w postępowaniu dyscyplinarnym przepisu art. 432 k.p.k. konieczne stało się poddanie sprawy przez Wyższy Sąd Dyscyplinarny ocenie z punktu widzenia bezwzględnych przyczyn odwoławczych i rażącej niesprawiedliwości orzeczenia, a zatem rozpoznanie odwołania w zakresie ?osadowym?. W wyniku przeprowadzonej analizy należało dojść do wniosku, że pozostawienie cofniętego odwołania bez rozpoznania jest niedopuszczalne. Musiałoby to bowiem skutkować uprawomocnieniem się orzeczenia, którym skazano i wymierzono karę dyscyplinarną (karę nagany) osobie niepodlegającej już jurysdykcji sądów dyscyplinarnych. W niniejszej sprawie doszło zatem do zmaterializowania się bezwzględnej przyczyny odwoławczej, o której mowa w przepisie art. 80 w zw. z art. 95n pkt 1 ustawy ? Prawo o adwokaturze w zw. z art. 17 § 1 pkt 11 w zw. z art. 439 § 1 pkt 9 k.p.k. Skutkowało to koniecznością uchylenia zaskarżonego odwołaniem (cofniętym w późniejszej dacie) orzeczenia Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Częstochowie i ? wobec zdezaktualizowania się kryterium ratione personae ? umorzenia postępowania dyscyplinarnego wobec obwinionej.