Orzeczenie WSD z dnia 8 grudnia 2018 r.
w sprawie dyscyplinarnej obw. adw. G.C. z odwołania obwinionego od orzeczenia Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Poznaniu z dnia 28 czerwca 2017 r., sygn. SD 20/17
na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. w zw. z art. 95n ustawy ? Prawo o adwokaturze
orzeka:
utrzymuje w mocy zaskarżone orzeczenie,
na podstawie art. 95l ustawy ? Prawo o adwokaturze w zw. z pkt 5 lit. c uchwały nr 23/2017 Naczelnej Rady Adwokackiej z dnia 1 lipca 2017 r. w sprawie określenia wysokości zryczałtowanych kosztów postępowania dyscyplinarnego obciąża obwinionego kosztami postępowania przed Sądem II instancji w kwocie 1.000 zł.
UZASADNIENIE
Adwokat G.C. został obwiniony o to, że w okresie od dnia 6 marca 2014 r. do dnia 1 września 2014 r., działając jako ustanowiony z urzędu pełnomocnik H.L., nie czuwał należycie nad prowadzeniem sprawy oraz informowaniem pokrzywdzonej o toczącym się postępowaniu poprzez niepoinformowanie jej o fakcie wydania w dniu 6 marca 2014 r. postanowienia o podziale majątku wspólnego, nieprzedłożenia Sądowi Rejonowemu w L. wraz z wnioskiem o zwolnienie od kosztów w zakresie opłaty od apelacji oświadczenia H.L. o stanie rodzinnym, majątku, dochodach i źródłach utrzymania, niepoinformowania H.L. o treści zarządzenia z dnia 15 maja 2014 r., wzywającego do uzupełnienia wniosku o zwolnienie od ponoszenia opłaty od apelacji, niepoinformowania H.L. o treści postanowienia z dnia 9 czerwca 2014 r. o oddaleniu wniosku o zwolnienie od kosztów w zakresie opłaty od apelacji, niepoinformowania H.L. o treści postanowienia z dnia 14 sierpnia 2014 r. o odrzuceniu apelacji, tj. przewinienie dyscyplinarne z art. 80 ustawy ? Prawo o adwokaturze w zw. z § 49 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu. Ponadto, został obwiniony o to, iż nie wydał na żądanie klientki orzeczeń zapadłych w sprawie, tj. o przewinienie dyscyplinarne z art. 80 ustawy ? Prawo o adwokaturze w zw. z § 53 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu.
Sąd I instancji ustalił, że skargą z dnia 7 grudnia 2015 r., H.L. wniosła o ukaranie obwinionego, który będąc wyznaczonym jej z urzędu pełnomocnikiem dopuścił się uchybień opisanych w zarzutach. W odpowiedzi na jej skargę obwiniony wskazał, iż fakt nieopłacenia apelacji miał być ustaloną z klientką taktyką procesową, która miała na celu uzyskanie późniejszego terminu spłaty. Wskazywał, że pouczał skarżącą o środkach zaskarżenia i wydał jej dokumenty dotyczące sprawy. Ponadto wskazał, że informował pokrzywdzoną o orzeczeniach wydanych w trakcie postępowania osobiście lub telefonicznie, a także wydał skarżącej postanowienia, jednak nie był w stanie wskazać, kiedy. Swoje stanowisko obwiniony podtrzymał w toku postępowania po przedstawieniu mu zarzutów, w szczególności podtrzymywał, że ustalał z pokrzywdzoną, że nie będzie składał oświadczenia majątkowego. Obwiniony następnie nie stawił się na posiedzeniu w dniu 28 marca 2017 r., kiedy to przeprowadzono postępowanie i zapadło orzeczenie.
Sąd I instancji uznał go za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów i wymierzył mu karę pieniężną w wysokości czterokrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę za czyn opisany w pkt. 1, za czyn opisany w pkt. 2 ? również w wysokości czterokrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę i karę łączną w wysokości czterokrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę, przy czym orzekł zakaz wykonywania patronatu na okres 3 lat, a także zobowiązał go do pisemnego przeproszenia pokrzywdzonej, wreszcie obciążył kosztami postępowania. W uzasadnieniu sąd I instancji wskazał, że z zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym dokumentów w aktach sprawy, wynika, że istotnie obwiniony nie poinformował skarżącej o fakcie wydania postanowienia, nie przedłożył we wniosku o zwolnienie z opłaty od apelacji aktualnego oświadczenia, nie poinformował skarżącej o zarządzeniu sądu wzywającym do uzupełnienia braków, a wreszcie nie poinformował o konieczności uiszczenia opłaty wobec nieuwzględnienia wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych. Wreszcie Sąd stwierdził, że obwiniony nie wydał pokrzywdzonej na jej żądanie postanowień sądowych.
Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom obwinionego, że złożenie apelacji nieopłaconej i dalsze braki były konsekwencją ustalonej strategii procesowej, mającej na celu odwleczenie terminu płatności. Wynikało to z faktu, że obwiniony nie był w stanie wskazać, kiedy rzekomo miał informować pokrzywdzoną o przebiegu sprawy. Zdaniem sądu I instancji wersji obwinionego przeczy również fakt, że pokrzywdzona kwestionowała samo orzeczenie co do zasady, albowiem zainteresowana była ustaleniem nierównych udziałów w toku postępowania. Przeciwnie do wyjaśnień obwinionego, Sąd dał wiarę zeznaniom pokrzywdzonej, jako spójnym i konsekwentnym. W tej sytuacji uznał obwinionego za winnego i wymierzył mu stosowne kary pieniężne.
Z rozstrzygnięciem tym nie zgodził się obwiniony, który w swoim odwołaniu zaskarżył to orzeczenie w całości, wniósł o jego uchylenie oraz przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, względnie o zmianę orzeczenia i kary na karę nagany i obciążenie kosztami postępowania. W swoim odwołaniu podkreślił, iż jego działania w sprawie z urzędu doprowadziły do podziału majątku dorobkowego zgodnego ze stanowiskiem uprawnionej. Ponownie stwierdził, że działania polegające na nieskładaniu stosownych dokumentów oraz nieopłacanie środka odwoławczego miało być ustaloną strategią procesową. W końcowym akapicie podkreślił, że zastosowana kara jest nieadekwatna do popełnionego uchybienia, zwłaszcza, że strona uzyskała orzeczenie zgodne z jej wolą i obiektywnie dla niej korzystne.
Wyższy Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Odwołanie nie zasługuje na uwzględnienie.
Za trafne należy przyjąć ustalenia sądu I instancji, a w szczególności to, że za niewiarygodne uznał wyjaśnienia obwinionego w zakresie tego, jakoby jego działania w sprawie były ustalone z pokrzywdzoną. W żaden sposób obwiniony okoliczności tej nie udowadnia, co więcej twierdzenia te są nielogiczne i nieracjonalne z punktu widzenia interesu samej pokrzywdzonej, która konsekwentnie nie zgadzała się z rozstrzygnięciem sądu. Co za tym idzie, nie miała najmniejszego interesu w doprowadzaniu do prawomocnego zakończenia postępowania. Obwiniony twierdzi, że informował pokrzywdzoną o przebiegu postępowania, ale nie jest w stanie podać daty kontaktów, podobnie jak twierdząc, iż na żądanie pokrzywdzonej wydał dokumenty, nie potrafi umiejscowić tej sytuacji w czasie. W swoim odwołaniu z jednej strony zaskarża rozstrzygnięcie w całości, aby na końcu odwołania wskazać, że kara jest nieadekwatna do popełnionego uchybienia ? tym samym wskazując, że poczuwa się jednak do winy w zakresie swojego zachowania.
Tym samym Wyższy Sąd Dyscyplinarny podzielił poglądy sądu I instancji co do faktu popełnienia czynu przez obwinionego. Wymierzona obwinionemu kara jest adekwatna do czynu i w żaden sposób nie może być uznana za rażąco surową. Charakter uchybienia ? niedopilnowanie interesów klienta i doprowadzenie w istocie do zamknięcia mu drogi postępowania odwoławczego ? jest uchybieniem poważnym i jako takie zasługuje na odpowiednią reakcję dyscyplinarną. Brak było również podstaw do odstępowania od obciążania obwinionego kosztami postępowania.