Orzeczenie WSD z dnia 8 czerwca 2019 r.

w sprawie dyscyplinarnej obw. adw. M.K. z odwołania Rzecznika Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Warszawie od orzeczenia Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Warszawie z dnia 15 października 2018 r., SD 77/17,
na podstawie art. 437 k.p.k. w zw. z art. 95n ust. 2 ustawy ? Prawo o adwokaturze
orzeka:
zaskarżone orzeczenie uchyla w całości i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania sądowi I instancji,
nie orzeka o kosztach postępowania przez sądem II instancji.
UZASADNIENIE
Rzecznik Dyscyplinarny Izby Adwokackiej w Warszawie skierował do Sądu Dyscyplinarnego tej Izby wniosek z dnia 15 grudnia 2017 r. o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego przeciwko adwokatowi M.K., treścią którego oskarżył go o to, że w okresie od marca 2013 r. do sierpnia 2017 r. w Warszawie, dopuścił do powstania zaległości z tytułu składek korporacyjnych w kwocie 6.581 zł, tj. o przewinienie dyscyplinarne zakwalifikowane z art. 80 ustawy ? Prawo o adwokaturze w zw. z § 65 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu.
Orzeczeniem z dnia 15 października 2018 r. Sąd Dyscyplinarny Izby Adwokackiej w Warszawie na podstawie art. 414 § 1, art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 31 § 1 k.k. oraz w zw. z art. 95n pkt 1 i 2 ustawy ? Prawo o adwokaturze umorzył postępowanie wobec obwinionego adwokata M.K. w zakresie zarzutu postawionego mu przez Rzecznika Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Warszawie. W konsekwencji takiego orzeczenia, powołując za podstawę przepis art. 95l ust. 2 ustawy ? Prawo o adwokaturze, kosztami postępowania dyscyplinarnego obciążył Izbę Adwokacką w Warszawie oraz zasądził od tej Izby na rzecz adwokata J.U. kwotę 504 zł, powiększoną o należny podatek VAT, tytułem wynagrodzenia za nieopłaconą obronę z urzędu.
W pisemnym uzasadnieniu swojego orzeczenia Sąd Dyscyplinarny przedstawił ustalony przez siebie stan faktyczny ulokowany w części II tego uzasadnienia w 13 syntetycznie zredagowanych punktach. Sąd a quo ustalił, że obwiniony adwokat M.K. został wpisany na listę adwokatów Izby Adwokackiej w Warszawie w dniu 30 czerwca 2010 r. i zgłosił rozpoczęcie wykonywania zawodu adwokata z dniem 18 sierpnia 2010 r. W dniu 4 lutego 2013 r. obwiniony zwrócił się pisemnie do Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie o skreślenie go z listy adwokatów z dniem 31 grudnia 2012 r. Wniosek ten podtrzymał w kolejnym piśmie z dnia 19 lutego 2013 r., informując jednocześnie adresata, że od dnia 4 lutego 2013 r. nie wykonuje czynności adwokackich. Do drugiego ze swoich pism obwiniony dołączył wydruk z CEIDG o wykreśleniu go z tej ewidencji z dniem 31 grudnia 2012 r., natomiast kancelaria obwinionego została wykreślona z rejestru CEIDG w dniu 4 lutego 2013 r. W dniu 21 lutego 2013 r. doszło do spotkania obwinionego z Wicedziekanem Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie, w czasie którego obwiniony oświadczył, że z dniem 31 grudnia 2012 r. zakończył prowadzenie czynności adwokackich, a od dnia 5 lutego 2013 r. nie wykonuje zawodu. Sąd a quo ustala następnie, że postępowanie z wniosku obwinionego adwokata M.K. o skreślenie go z listy adwokatów nie zostało zakończone, a Okręgowa Rada Adwokacka w Warszawie umieściła obwinionego na liście adwokatów niewykonujących zawodu. Wszystkie przedstawione powyżej ustalenia faktyczne sąd a quo wywiódł z treści akt osobowych obwinionego.
W dalszej części ustaleń sąd I instancji stwierdza, że Okręgowa Rada Adwokacka w Warszawie pismami z dnia 17 lipca 2013 r. i z dnia 10 września 2013 r. wzywała obwinionego do uiszczenia powstałych zaległości w opłacaniu składki korporacyjnej, pod rygorem wszczęcia postępowania dyscyplinarnego. Obwiniony adwokat M.K. pismem z dnia 29 października 2013 r. zatytułowanym ?Zgłoszenie wykonywania zawodu? zwrócił się do Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie o niewszczynanie postępowania dyscyplinarnego z uwagi na brak środków finansowych, zużytych przez niego na spłatę kredytu na uruchomienie działalności pod firmą ?School of Law Kancelaria [?]?, którą zamierza rozpocząć i ?pieczętować wzorem, który zdeponował u Pani Dyrektor?. W odpowiedzi Okręgowa Rada Adwokacka, pismem z dnia 3 grudnia 2013 r. poinformowała adw. M.K., iż nie znaleziono uzasadnienia do wstrzymania decyzji o przekazaniu sprawy dotyczącej zaległości w opłacaniu składki do Rzecznika Dyscyplinarnego. Pismo to, jak ustala sąd a quo, nie zostało doręczone obwinionemu. W dniu 7 lutego 2014 r. Okręgowa Rada Adwokacka w Warszawie wniosła do Rzecznika Dyscyplinarnego o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec adw. M.K. w związku z jego zaległościami z tytułu składek korporacyjnych, w wyniku czego Rzecznik Dyscyplinarny postanowieniem z dnia 10 marca 2014 r. wszczął dochodzenie dyscyplinarne wobec obwinionego.
Dalsze ustalenia sądu a quo są następujące: w dniu 20 sierpnia 2014 r. Okręgowa Rada Adwokacka w Warszawie postanowiła wszcząć wobec adwokata M.K. postępowanie w sprawie orzeczenia o trwałej niezdolności do wykonywania przez niego zawodu adwokata; w tej samej dacie Okręgowa Rada Adwokacka tymczasowo zawiesiła obwinionego w wykonywaniu czynności zawodowych. Pismem z dnia 26 października 2014 r. Okręgowa Rada Adwokacka poinformowała adw. M.K. o odmowie umorzenia zaległych składek korporacyjnych. W opinii z dnia 30 marca 2016 r. Instytut Psychiatrii i Neurologii Kliniki Psychiatrii Sądowej stwierdził, że adw. M.K. nie jest zdolny do wykonywania zawodu adwokata przynajmniej od 2011 r. Postanowieniem z dnia 23 czerwca 2016 r. Sąd Dyscyplinarny wyznaczył dla obwinionego obrońcę z urzędu w osobie adwokata J.U. Uchwałą z dnia 6 lipca 2016 r. Okręgowa Rada Adwokacka orzekła o trwalej niezdolności obwinionego do wykonywania zawodu adwokata. Uchwałę tę utrzymała w mocy uchwała podjęta przez Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej z dnia 27 września 2016 r. Uchwała Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej uprawomocniła się.
W ostatnim, 13 punkcie swoich ustaleń faktycznych, sąd a quo stwierdza, że pismem z dnia 11 września 2017 r. Dział Księgowości Okręgowej Rady Adwokackiej poinformował Rzecznika Dyscyplinarnego, że wg stanu na ten dzień, zaległości adw. M.K. z tytułu składki korporacyjnej wynoszą 6.581 zł. Rzecznik Dyscyplinarny postanowieniem z dnia 14 września 2017 r. zmienił zarzut postawiony obwinionemu w ten sposób, że w ocenie Rzecznika Dyscyplinarnego obwiniony dopuścił do powstania zaległości z tytułu składki korporacyjnej w kwocie 6.581 zł w okresie od marca 2013 r. do dnia 31 sierpnia 2017 r. i po przesłuchaniu obwinionego w dniu 2 listopada 2017 r., pod nieobecność jego obrońcy, skierował do Sądu Dyscyplinarnego wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego.
Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Dyscyplinarny Izby Adwokackiej w Warszawie, w części III uzasadnienia orzeczenia obejmującej rozważania, stosując ten sam co przy formułowaniu ustaleń faktycznych punktowy system redakcyjny, przedstawił następujące okoliczności.
Za bezsporne uznał, że obwiniony nie płacił składek korporacyjnych w okresie od marca 2013 r. do sierpnia 2017 r. i z tego tytułu jego zaległości wyniosły 6.581 zł. Rzecznik Dyscyplinarny, jak zauważa sąd a quo, nie twierdził, że obwiniony pracuje lub że ma środki (inne niż renta/emerytura) pozwalające mu na uregulowanie tej zaległości. Obwiniony nie był dotychczas karany dyscyplinarnie.
W punkcie 4 rozważań sąd a quo, w nawiązaniu do treści opinii psychiatrycznej z dnia 30 marca 2016 r., stanowiącej podstawę do prawomocnego orzeczenia przez władze adwokatury o trwałej niezdolności obwinionego do wykonywania zawodu adwokata, stwierdza, że u obwinionego rozpoznano chorobę psychiczną o obrazie psychozy schizoafektywnej z objawami hypomaniakalnymi, które występują od 2011 r., co powoduje, że adw. M.K. nie jest zdolny do wykonywania zawodu adwokata.
W punkcie 5 rozważań sąd I instancji konstatuje, że w ustawie ? Prawo o adwokaturze (i w wewnętrznych, korporacyjnych, przepisach rangi podustawowej) nie została uregulowana kwestia statusu adwokata, w stosunku do którego orzeczono trwałą niezdolność do wykonywania zawodu, a zwłaszcza z powodu choroby psychicznej. W praktyce ? zauważa sąd a quo ? jak wynika to na tle okoliczności niniejszej sprawy, osoba taka wpisywana jest przez Okręgową Radę Adwokacką w Warszawie na listę adwokatów niewykonujących zawodu.
W sposób szczególnie obszerny przedstawia sąd I instancji, nawiązując do treści poprzedniego 5 punktu, swoje rozważania umieszczone w punkcie 6, obejmujące stwierdzenia przedstawione w czterech podpunktach oznaczonych kolejnymi literami alfabetu, cytowane poniżej ?kursywą? w dosłownym brzmieniu.
Zdaniem sądu a quo (podpunkt a) ?za niedopuszczalne należałoby uznać poszukiwania jakiejkolwiek analogii do usunięcia tej luki w prawie lub do postawienia tezy, iż trwała niezdolność do wykonywania zawodu adwokata z powodu choroby psychicznej prowadzi do utraty prawa do wykonywania tego zawodu, z tym że w przypadku prawdziwości takiej tezy, utratę takiego prawa mógłby stwierdzić jedynie sąd powszechny? (w świetle treści art. 72 ust. 1 pkt 7 in fine ustawy ? Prawo o adwokaturze, pomijając kwestię podmiotu uprawnionego do wystąpienia z takim żądaniem i trybu postępowania, co wykracza poza ramy niniejszych rozważań).
W podpunkcie b sąd a quo stwierdza, że ?wątpliwości budzi także sama praktyka domagania się składki korporacyjnej od adwokata, co do którego organy adwokatury stwierdziły trwałą niezdolność do wykonywania zawodu z powodu choroby psychicznej: wprawdzie należy podzielić stanowisko Rzecznika Dyscyplinarnego, iż z literalnego brzmienia wewnętrznych przepisów korporacyjnych dotyczących składki adwokackiej ? można mówić o istnieniu obowiązku ich uiszczania przez obwinionego, lecz jest mało prawdopodobnym, zdaniem Sądu Dyscyplinarnego, aby racjonalny ustawodawca (korporacyjny) świadomie taki obowiązek statuował, zwłaszcza w sytuacji, gdy przewidział zwolnienie z takiego obowiązku adwokatów utrzymujących się wyłącznie z emerytury lub renty; w każdym razie, przedmiotowa okoliczność mogłaby być rozważona jako przesłanka do zwolnienia/umorzenia składki korporacyjnej przez Okręgową Radę Adwokacką?.
Swoje dalsze wątpliwości dotyczące ujawnionych okoliczności faktycznych sąd a quo przedstawia w podpunktach c i d. W podpunkcie c czytamy: ?wątpliwości budzi również fakt, że o ile wniosek Rzecznika Dyscyplinarnego (o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec obwinionego przed Sądem Dyscyplinarnym) skierowała Okręgowa Rada Adwokacka i miało to miejsce przed wszczęciem przez Okręgową Radę Adwokacką postępowania o orzeczeniu trwałej niezdolności do wykonywania zawodu adwokata przez obwinionego ? to informacja z dnia 11 września 2017 r. o stanie zadłużenia obwinionego (w kwocie 6.581 zł) pochodziła nie od Okręgowej Rady Adwokackiej, jako strony/organu uprawnionego, lecz od Działu Księgowości Okręgowej Rady Adwokackiej, a została potraktowana przez Rzecznika Dyscyplinarnego, jak należy rozumieć, jako ?decyzja? Okręgowej Rady Adwokackiej o kontynuowaniu postępowania dyscyplinarnego wobec obwinionego, mimo że wcześniej Okręgowa Rada Adwokacka orzekła w dniu 6 lipca 2016 r. o trwalej niezdolności obwinionego do wykonywania zawodu (o tej uchwale Okręgowej Rady Adwokackiej i aprobującej uchwale Naczelnej Rady Adwokackiej wiedział Rzecznik Dyscyplinarny, jak wynika z uzasadnienia jego wniosku z dnia 15 grudnia 2017 r.)?. Natomiast w podpunkcie d sąd a quo pisze: ?wątpliwości budzi wreszcie fakt, iż zdaniem Rzecznika Dyscyplinarnego obwiniony naruszył normę § 65 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu statuującą odpowiedzialność dyscyplinarną adwokatów (z tytułu niepłacenia składki korporacyjnej) od wystąpienia przesłanki ?zawinienia?, którego to elementu Rzecznik Dyscyplinarny nie udowodnił w przypadku adw. M.K ?.
Rozważanie sądu a quo umieszczone w punkcie 7 III części uzasadnienia obejmuje stwierdzenie, że w odniesieniu do postępowań dyscyplinarnych wobec adwokatów ustawa ? Prawo o adwokaturze ustala (art. 95n), iż w kwestiach nieuregulowanych w tejże ustawie stosuje się odpowiednio przepisy k.p.k. oraz przepisy zawarte w rozdziale I ? III kodeksu karnego, po czym ? w treści punktu 8 ? sąd a quo wskazuje, że norma art. 31 § 1 k.k. (wskazana przez obrońcę obwinionego) stwierdza, że nie popełnia przestępstwa, kto z powodu choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub innego zakłócenia czynności psychicznych, nie mógł w czasie czynu rozpoznać jego znaczenia lub pokierować swoim postępowaniem. Zdaniem sądu a quo opinia psychiatryczna z dnia 30 marca 2016 r. potwierdziła, że stwierdzony stan zdrowia u obwinionego wyczerpuje hipotezę normy art. 31 § 1 k.k., co skutkowało brakiem możliwości podzielenia przez sąd I instancji stanowiska Rzecznika Dyscyplinarnego, iż stan zdrowia obwinionego nie uniemożliwiał mu zgłoszenia wystąpienia z adwokatury, po orzeczeniu wobec niego o trwałej niezdolności do wykonywania zawodu. Jak stwierdza sąd a quo, również incydent ze złożeniem przez obwinionego bez uprawnienia skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz jego zachowanie na sali rozpraw w dniu 1 października 2018 r. świadczy, w ocenie tego Sądu, o braku poprawy zdrowia obwinionego.
Wreszcie, w punkcie 9 części III uzasadnienia sąd a quo stwierdza, że okoliczności niniejszej sprawy nie uzasadniają zastosowania instytucji zawieszenia postępowania dyscyplinarnego wobec obwinionego (w trybie art. 22 § 1 k.p.k. w zw. z art. 95n pkt 1 ustawy ? Prawo o adwokaturze) zwłaszcza, że nieznany jest okres trwania choroby obwinionego.
W wyniku takich rozważań Sąd Dyscyplinarny orzekł o umorzeniu postępowania wobec obwinionego adwokata M.K. na podstawie przepisów powołanych w punkcie I orzeczenia.
Orzeczenie to w całości na niekorzyść obwinionego zaskarżył Rzecznik Dyscyplinarny Izby Adwokackiej w Warszawie odwołaniem wniesionym w terminie przewidzianym prawem.
Odwołujący się zarzucił zaskarżonemu orzeczeniu naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na treść wydanego orzeczenia, w tym zarzucił obrazę art. 7 k.p.k. w zw. z art. 95n ustawy ? Prawo o adwokaturze, poprzez błędną ocenę dowodu z dokumentu, tj. opinii z dnia 30 marca 2016 r. sporządzonej przez dr n. med. A.R., prof. dr hab. med. J.H., dr n. hum. psycholog A.P. na zlecenie Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie i bezpodstawne przyjęcie, że treść tej opinii nakłada na sąd I instancji konieczność umorzenia postępowania w niniejszej sprawie ze względu na niepoczytalność obwinionego, podczas gdy, zdaniem Rzecznika, opinia sporządzona przez biegłych z Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie dotyczyła zweryfikowania, czy wobec obwinionego zachodzą okoliczności dotyczące trwałej niezdolności do wykonywania zawodu adwokata, nie zaś stwierdzenie, czy może on podlegać odpowiedzialności dyscyplinarnej za swoje zachowanie w toku postępowania przed Sądem Dyscyplinarnym w Warszawie. Ponadto opinia ta i stwierdzenie przez biegłych niezdolności obwinionego do wykonywania zawodu adwokata była aktualna na dzień jej sporządzenia, a sami biegli zastrzegli, że sytuacja ta może ulec zasadniczej zmianie. W związku z tak sformułowanym zarzutem Rzecznik konkluduje, że opinia ta nie jest dowodem, o którym mowa w art. 202 § 1 k.p.k., tj. dowodem zmierzającym do zweryfikowania okoliczności wymagających wiedzy specjalistycznej dotyczących ewentualnego stwierdzenia niepoczytalności u obwinionego w inkryminowanym okresie, a jedynie informacją o dowodzie, a więc nie może stanowić podstawy do wydania orzeczenia o umorzeniu trwającego postępowania dyscyplinarnego.
Rzecznik Dyscyplinarny zarzucił ponadto rażącą obrazę art. 202 § 1 k.p.k. w zw. z art. 95n ustawy ? Prawo o adwokaturze, poprzez umorzenie postępowania wobec obwinionego ze względu na niepoczytalność, podczas gdy Sąd Dyscyplinarny Izby Adwokackiej w Warszawie nie przeprowadził z urzędu dowodu z opinii psychiatrycznej na okoliczność stwierdzenia poczytalności obwinionego, a co za tym idzie, wydał orzeczenie przypisując sobie prawo do stwierdzenia okoliczności specjalnych bez oparcia tego orzeczenia w niezbędnym dowodzie.
Na podstawie tak sformułowanych zarzutów przedstawił wniosek odwoławczy o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.
Swoje odwołanie Rzecznik Dyscyplinarny szczegółowo uzasadnił.
Wyższy Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje.
Zgodnie z treścią art. 95h ust. 1 ustawy ? Prawo o adwokaturze Wyższy Sąd Dyscyplinarny rozpoznaje sprawę w granicach odwołania, bierze jednak z urzędu pod rozwagę naruszenie prawa materialnego oraz rażące naruszenie przepisów o postępowaniu.
W przedmiotowej sprawie Wyższy Sąd Dyscyplinarny nie stwierdził, w toku rozpoznawania odwołania Rzecznika Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Warszawie od orzeczenia Sądu Dyscyplinarnego tej Izby z dnia 15 października 2018 r., wystąpienia okoliczności uzasadniających potrzebę wzięcia z urzędu pod rozwagę naruszenia prawa materialnego czy też rażącego naruszenia przepisów o postępowaniu. Z tej przyczyny uzasadnienie orzeczenia wydanego w tym postępowaniu przez Wyższy Sąd Dyscyplinarny uwzględniać będzie okoliczności stanowiące orzecznicze odniesienie się do zarzutów sformułowanych przez Rzecznika Dyscyplinarnego w jego odwołaniu.
Zarzuty te Wyższy Sąd Dyscyplinarny uznał za skuteczne.
Wobec tego, że Rzecznik Dyscyplinarny zarzucił zaskarżonemu orzeczeniu, wyłącznie, naruszenie przepisów postępowania ulokowanych w kodeksie postępowania karnego (art. 7 oraz 202 § 1 k.p.k. w zw. z art. 95n ustawy ? Prawo o adwokaturze), Wyższy Sąd Dyscyplinarny zwraca uwagę na treść art. 89 ust. 2 ustawy ? Prawo o adwokaturze, który stanowi, że sąd dyscyplinarny rozstrzyga samodzielnie nasuwające się zagadnienia prawne i orzeka na mocy przekonania opartego na swobodnej ocenie całokształtu dowodów, uwzględniając okoliczności przemawiające zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść obwinionego. Przywołanie w tym miejscu tego właśnie przepisu z ustawy korporacyjnej jest nieodzowne dla przeprowadzenia przez Wyższy Sąd Dyscyplinarny dalszego wywodu co do uznania zasadności zarzutów stanowiących granice merytorycznego odwołania Rzecznika Dyscyplinarnego.
Uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia w jego części obejmującej rozważania sądu I instancji, prima facie, pozwala na stwierdzenie, że sądowi a quo nasunęły się na myśl przy rozpoznawaniu przedmiotowej sprawy liczne zagadnienia prawne, przy czym niektóre z nich następnie zostały przez niego samodzielnie rozstrzygnięte. W wyniku tego rozstrzygnięcia sąd a quo, dając prymat koncepcji prawnej obejmującej jego przekonanie o niepoczytalności obwinionego tempore criminis, wydał orzeczenie o umorzeniu postępowania, które nie znalazło aprobaty Rzecznika Dyscyplinarnego.
Uwzględniając fakt, że obydwa zarzuty obrazy przepisów postępowania sformułowane przez Rzecznika Dyscyplinarnego, chociaż przedstawione oddzielnie w odwołaniu, w istocie rzeczy w sposób immanentny, pozostają ze sobą w bezpośrednim związku, wobec czego zostaną omówione przez Wyższy Sąd Dyscyplinarny łącznie.
Przepis art. 202 § 1 k.p.k. w sposób stanowczy i jednoznaczny wskazuje sądowi orzekającemu w sprawie karnej (odpowiednio, poprzez odwołanie wynikające z treści art. 95n ust. 1 ustawy ? Prawo o adwokaturze, w sprawie dyscyplinarnej przeciwko obwinionemu adwokatowi) procesową drogę do uzyskania wiedzy o stanie zdrowia psychicznego oskarżonego/obwinionego. O ile nie pozbawione zasadności są uwagi sądu a quo co do tego, że stan zdrowia psychicznego obwinionego adwokata M.K. stwierdzony opinią biegłych powołanych przez Okręgową Radę Adwokacką w Warszawie, skutkujący orzeczeniem wobec niego prawomocnie o trwałej niezdolności do wykonywania zawodu adwokata, wywołuje uzasadnione wątpliwości co do poczytalności obwinionego w czasie popełnienia inkryminowanego mu przewinienia dyscyplinarnego, o tyle konkluzje przedstawione przez biegłych we wnioskach tej opinii, nie mogły zostać skutecznie wykorzystane przez sąd a quo do sformułowania wniosku o niepoczytalności obwinionego w przedmiotowym postępowaniu i to, z jednego, zasadniczego powodu, na który zwraca uwagę odwołujący się Rzecznik Dyscyplinarny. Przepis art. 202 § 1 k.p.k. wskazuje ? ponad wszelką wątpliwość ? wyłącznie dwa organy, które w toku postępowania karnego (odpowiednio dyscyplinarnego) powołują do wydania opinii o stanie zdrowia psychicznego oskarżonego (odpowiednio obwinionego) co najmniej dwóch lekarzy psychiatrów. Również skład zespołu biegłych powołanych do wydania takiej opinii jest przez ten przepis określony ? będzie to co najmniej dwóch lekarzy psychiatrów. Dopiero na wniosek tych lekarzy do udziału w wydaniu takiej opinii powołuje się biegłego lub biegłych innych specjalności (art. 202 § 2 k.p.k.). Wobec tego, skoro organ wydający zlecenie na wydanie opinii psychiatrycznej co do stanu zdrowia psychicznego obwinionego adwokata M.K. i formułujący treść przedmiotu tego zlecenia nie był sądem orzekającym w przedmiotowym postępowaniu, to wykorzystanie przez sąd a quo treści tej opinii oraz własnych spostrzeżeń co do tego, że zdrowie psychiczne obwinionego w chwili orzekania nie uległo poprawie, kauzalnie pozostawało w całkowitym oderwaniu od przedmiotowego postępowania. Rzecznik Dyscyplinarny słusznie twierdzi, że opinię tę powinien sąd a quo potraktować jako informację o dowodzie mogącym wskazywać na to, że zachodzą poważne wątpliwości co do stanu zdrowia psychicznego obwinionego, a dla stwierdzenia w przedmiotowym postępowaniu, czy tempore criminis obwiniony był poczytalny czy też nie, wymagało skorzystania przez sąd a quo z przepisu art. 202 § 2 k.p.k. Przy czym, na co zasadnie wskazuje w odwołaniu Rzecznik Dyscyplinarny, biegli opiniujący na zlecenie Okręgową Radę Adwokacką w Warszawie, zastrzegli, że stan zdrowia psychicznego obwinionego może ulec zmianie, a skoro opinia ta datowana jest na dzień 30 marca 2016 r., to upływ czasu w rozmiarze półtora roku od opiniowania do daty orzekania przez sąd a quo, tym bardziej wymagał rzeczowej, procesowo prawidłowej reakcji Sądu Dyscyplinarnego.
Ponadto, niezależnie od zarzutów sformułowanych w odwołaniu Rzecznika Dyscyplinarnego, który nie podnosi tej okoliczności, Wyższy Sąd Dyscyplinarny zwraca uwagę na to, że stwierdzenie u obwinionego adwokata M.K. choroby psychicznej opisanej w opinii biegłych opiniujących na zlecenie Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie, nie mogło zostać ?automatycznie? przeniesione przez sąd a quo w strefę postępowania stanowiącego przedmiot jego rozpoznania, jako bezsporny dowód świadczący o niepoczytalności obwinionego również i z tej przyczyny, że choroba psychiczna rozpoznana u obwinionego przez biegłych powołanych przez Okręgową Radę Adwokacką w Warszawie ? skutkowo ? może determinować przecież wnioski psychiatryczne odmienne od tych, które ? jako pewne ? przyjął sąd a quo, np. może skutkować orzeczeniem biegłych o ograniczonej poczytalności obwinionego.
Reasumując, należy stwierdzić, że do stwierdzenia w postępowaniu karnym (odpowiednio dyscyplinarnym) tego, czy oskarżony/obwiniony był ? tempore criminis ? poczytalny czy też był niepoczytalny lub też jego poczytalność była ograniczona (art. 31 § 2 k.k.), niezbędne jest posiadanie wiedzy specjalistycznej, której sąd a quo nie posiadał. Brak tej wiedzy nakazywał sądowi I instancji skorzystanie z pomocy procesowej biegłych lekarzy psychiatrów, z której to pomocy sąd ten nie skorzystał, przez co naruszył przepisy postępowania wskazane przez Rzecznika Dyscyplinarnego w jego odwołaniu. Odwołanie to jako uzasadnione zostało uwzględnione przez Wyższy Sąd Dyscyplinarny w całości, także co do wniosku odwoławczego o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Dyscyplinarnemu Izby Adwokackiej w Warszawie.
Zgodnie z treścią art. 437 § 2 zd. 2 k.p.k. uchylenie orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania może nastąpić, jeżeli jest konieczne przeprowadzenie na nowo przewodu w całości. Niewątpliwie w tej sprawie ma miejsce sytuacja normowana tym przepisem. Zachodzi bowiem potrzeba przeprowadzenia przez Sąd Dyscyplinarny Izby Adwokackiej w Warszawie w całości, na nowo, przewodu sądowego.
Niezależnie od okoliczności przedstawionych wyżej, stanowiących orzeczniczą reakcję Wyższego Sądu Dyscyplinarnego na wniesione przez Rzecznika Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Warszawie odwołanie od orzeczenia Sądu Dyscyplinarnego z dnia 15 października 2018 r. w stosunku do osoby obwinionego adwokata M.K., za konieczne uznał Wyższy Sąd Dyscyplinarny merytoryczne odniesienie się do treści punktu 6, podpunktu c III części uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia o treści: ?wątpliwości budzi również fakt, że o ile wniosek Rzecznika Dyscyplinarnego (o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec obwinionego przed Sądem Dyscyplinarnym) skierowała Okręgowa Rada Adwokacka i miało to miejsce przed wszczęciem przez Okręgową Radę Adwokacką postępowania o orzeczeniu trwałej niezdolności do wykonywania zawodu adwokata przez obwinionego ? to informacja z dnia 11 września 2017 r. o stanie zadłużenia obwinionego (w kwocie 6.581 zł) pochodziła nie od Okręgowej Rady Adwokackiej, jako strony/organu uprawnionego, lecz od Działu Księgowości Okręgowej Rady Adwokackiej, a została potraktowana przez Rzecznika Dyscyplinarnego, jak należy rozumieć, jako ?decyzja? Okręgowej Rady Adwokackiej o kontynuowaniu postępowania dyscyplinarnego wobec obwinionego, mimo że wcześniej Okręgowa Rada Adwokacka orzekła w dniu 6 lipca 2016 r. o trwalej niezdolności obwinionego do wykonywania zawodu (o tej uchwale Okręgowej Rady Adwokackiej i aprobującej uchwale Naczelnej Rady Adwokackiej wiedział Rzecznik Dyscyplinarny, jak wynika z uzasadnienia jego wniosku z dnia 15 grudnia 2017 r.)?.
Przedstawiona powyżej ?wątpliwość? sądu a quo nie została opatrzona żadną konkretną konkluzją, co do procesowego znaczenia przedstawionych w niej kwestii. Należy się domyślać (uwzględniając treść cytatu akcentowaną wytłuszczonym drukiem), że sąd a quo powziął wątpliwość co do ziszczenia się zasady legalizmu w zakresie obejmującym kontynuowanie przedmiotowego postępowania dyscyplinarnego po dniu 11 września 2017 r. Konkluzja taka, nawet uwzględniając eksponowany przez sąd a quo fakt, że wcześniej, tj. w dniu 6 lipca 2016 r. Okręgowa Rada Adwokacka w Warszawie orzekła o trwalej niezdolności obwinionego do wykonywania zawodu adwokata, byłaby nieuzasadniona. Uszło uwadze sądu a quo (w każdym bądź razie w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia sąd ten okoliczności tej nie przedstawia), że Rzecznik Dyscyplinarny Izby Adwokackiej w Warszawie w dniu 1 lipca 2015 r. wydał postanowienie o zawieszeniu dochodzenia dyscyplinarnego przeciwko obwinionemu w sprawie zaległości w opłacaniu przez niego składek członkowskich do czasu rozstrzygnięcia, wszczętego z urzędu przez Okręgową Radę Adwokacką w Warszawie, postępowania w sprawie orzeczenia o trwałej niezdolności adwokata M.K. do wykonywania zawodu adwokata. W dniu 15 listopada 2016 r. Sąd Dyscyplinarny Izby Adwokackiej w Warszawie uchylił postanowienie Rzecznika Dyscyplinarnego z dnia 1 lipca 2015 r. o zawieszeniu dochodzenia dyscyplinarnego w sprawie obwinionego. Przedstawiona przez Dział Finansowy Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie informacja o stanie zadłużenia obwinionego datowana na dzień 11 września 2017 r. nie była, jak stwierdza sąd a quo, decyzją Okręgowej Rady Adwokackiej o kontynuowaniu postępowania dyscyplinarnego wobec obwinionego. Miała ona wyłącznie charakter informacyjny, a po uchyleniu postanowienia o zawieszeniu dochodzenia dyscyplinarnego przez Sąd Dyscyplinarny Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie w sprawie obwinionego, Rzecznik Dyscyplinarny podjął dalsze czynności procesowe zmierzające do zakończenia tego dochodzenia, w tym w dniu 14 września 2017 r. wydał postanowienie o zmianie postanowienia o przedstawieniu zarzutów obwinionemu, w dniu 2 listopada 2017 r. na okoliczność tej zmiany dokonał czynności przesłuchania obwinionego adwokata M.K., który ? powołując się na instrukcje udzielone mu przez obrońcę ? odmówił składania wyjaśnień, po czym sporządził w dniu 15 grudnia 2017 r. wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego przeciwko obwinionemu.
Rozpoznając ponownie sprawę sąd I instancji:
przeprowadzi ponownie postępowanie dowodowe w całości, w tym przesłucha obwinionego adwokata M.K. w kontekście ustalenia, na podstawie treści tego przesłuchania, czy obwiniony od daty wydania co do jego osoby opinii przez biegłych z Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, tj. od daty 30 marca 2016 r., podjął leczenie psychiatryczne, jeżeli tak, to gdzie się leczy, od jak dawna oraz jak nazywa(-ją) się lekarze, którzy go leczą. Jeżeli natomiast obwiniony zaprzeczy podjęciu takiego leczenia sąd I instancji ustali, na podstawie zadanych mu co do tej kwestii pytań, z jakich przyczyn nie podjął on tego leczenia. Ponadto ustali w toku tej czynności, czy adwokat M.K. posiada jakiekolwiek źródło(-a) dochodu, w szczególności, czy prowadzi on działalność pod firmą School of Law Kancelaria [?].
Jeżeli, uwzględniając treść przesłuchania obwinionego oraz na podstawie przesłanek organoleptycznych wynikających z obserwacji własnych sądu I instancji w toku prowadzenia ponownego postępowania z udziałem obwinionego, co do jego zachowania, treści jego wypowiedzi i oświadczeń itp., sąd I instancji poweźmie uzasadnione wątpliwości co do stanu zdrowia psychicznego obwinionego, samodzielnie zdecyduje o potrzebie dopuszczenia w sprawie dowodu z opinii biegłych lekarzy psychiatrów na okoliczność, po pierwsze, czy w okresie objętym zarzutem obwiniony miał zdolność rozpoznania znaczenia swojego czynu i pokierowania swoim postępowaniem, czy też takiej zdolności nie miał, a także, po drugie, czy może on brać udział w postępowaniu dyscyplinarnym. Niezależnie od powyższego, dopuszczając taki dowód, sąd I instancji zobowiąże biegłych opiniujących do wypowiedzenia się przez nich w kwestii zdolności obwinionego do samodzielnego ? i rzeczowo uzasadnionego ? sformułowania przez niego, w okresie obejmującym lata 2013 ? 2017 wniosku adresowanego do Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie o skreślenie z listy adwokatów, zawierającego jego oświadczenie o wystąpieniu z adwokatury,
pozostawi poza obszarem swojego zainteresowania kwestie dotyczące określenia statusu adwokata, w stosunku do którego orzeczono trwałą niezdolność do wykonywania zawodu, co do jego obowiązku uiszczania składki korporacyjnej wobec umieszczenia go przez Okręgową Radę Adwokacką w Warszawie na liście adwokatów nie wykonujących zawodu,
podobnie, pozostawi poza obszarem swojego zainteresowania, kwestię dotyczącą tego, czy racjonalny ustawodawca (korporacyjny) świadomie będzie statuował nałożenie na adwokata, co do którego organy adwokatury stwierdziły jego niezdolność do wykonywania zawodu z powodu choroby psychicznej, obowiązek uiszczania składki korporacyjnej, zwłaszcza w sytuacji, gdy ustawodawca ten przewidział zwolnienie z tego obowiązku adwokatów utrzymujących się wyłącznie z emerytury lub renty,
biorąc pod uwagę całokształt okoliczności oraz całokształt materiału dowodowego zebranego w toku przeprowadzonego na nowo przewodu sądowego (art. 89 ust. 2 ustawy ? Prawo o adwokaturze oraz art. 410 k.p.k. w zw. z art. 95n ustawy ? Prawo o adwokaturze), rozstrzygnie samodzielnie kwestię dotyczącą ziszczenia się w zachowaniu obwinionego, obejmującym nieuiszczanie przez niego składki korporacyjnej, przesłanki ?zawinienia?, objętej treścią przepisu § 65 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu.

Sygnatura: 160/18

Tagi

Używamy plików cookie, aby poprawić komfort korzystania z naszej witryny.