Orzeczenie WSD z dnia 26 stycznia 2019 r.

w sprawie dyscyplinarnej adw. A.S. na skutek odwołania H.U. od orzeczenia Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Gdańsku z dnia 17 kwietnia 2018 r., SD 45/17,
na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. w zw. z art. 95n ustawy ? Prawo o adwokaturze
orzeka:
utrzymuje w mocy zaskarżone orzeczenie z tym, że za podstawę umorzenia przyjmuje art. 95d ustawy ? Prawo o adwokaturze,
kosztami postępowania odwoławczego w kwocie 1.000 zł na rzecz Naczelnej Rady Adwokackiej obciąża Izbę Adwokacką w Gdańsku.
UZASADNIENIE
Obwinionej adwokat A.S. we wniosku o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego Rzecznik Dyscyplinarny Pomorskiej Izby Adwokackiej w Gdańsku zarzucił, że działając jako pełnomocnik z urzędu H.U. w postępowaniu toczącym się przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Gdańsku, w okresie od dnia 5 lutego 2015 r. do dnia 18 marca 2015 r. nie poinformowała klienta o terminie rozprawy i zobowiązaniu sądu do złożenia wniosków dowodowych, nie dopełniając tym samym obowiązku czuwania nad biegiem sprawy i informowania klienta o jej postępach i wyniku, tj. przewinienie z § 4 oraz § 49 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu w zw. z art. 80 ustawy ? Prawo o adwokaturze.
Pierwszym w tej sprawie orzeczeniem z dnia 10 maja 2016 r. w sprawie SD 36/15 Sąd Dyscyplinarny Pomorskiej Izby Adwokackiej w Gdańsku umorzył postępowanie, ustalając, że obwiniona nie powiadomiła pokrzywdzonego H.U. o terminie rozprawy, po czym sporządziła opinię o braku podstaw do wniesienia skargi kasacyjnej, którą przesłała pokrzywdzonemu. Przyjmując za podstawę orzeczenia znikomą szkodliwość czynu, a za podstawę prawną art. 17 § 1 ust. 3 k.p.k. w zw. z art. 95n ustawy ? Prawo o adwokaturze, Sąd oparł się na tym, że uchybienie obwinionej nie wywołało ujemnych skutków dla pokrzywdzonego, który będąc poinformowany o ustanowieniu pełnomocnika z urzędu, nie nawiązał z nim kontaktu, uchylał się też od złożenia wniosków dowodowych podczas całego postępowania administracyjnego.
Orzekając o uchyleniu pierwszego orzeczenia i przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania, Wyższy Sąd Dyscyplinarny wskazał, że nie do zaakceptowania jest sytuacja, w której adwokat nie powiadamia klienta o podejmowanych czynnościach. Zachowanie obwinionej nosi znamiona deliktu adwokackiego opisanego w § 8 i § 49 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu, a przewinienie dyscyplinarne obwinionej powinno być ocenione w świetle art. 95d ustawy ? Prawo o adwokaturze, będącego samodzielną podstawą do oceny, czy stanowi ono przypadek mniejszej wagi, a nie, jak uczynił to sąd izbowy, rozważając zachowanie obwinionej z punktu widzenia znikomej szkodliwości czynu, i przyjmując niedopuszczalnie za podstawę prawną rozstrzygnięcia art. 17 § 1 pkt 3 k.p.k. w zw. z art. 95n ustawy ? Prawo o adwokaturze.
Wyższy Sąd Dyscyplinarny nakazał sądowi izbowemu rozważenie zachowania obwinionej i ocenę tego zachowania pod kątem przesłanki art. 95d ustawy ? Prawo o adwokaturze, w szczególności, w jakim zakresie brak dbałości obwinionej o budowanie zaufania do zawodu adwokata to zaufanie nadwyręża i godzi w godność wykonywania zawodu.
Zaskarżonym orzeczeniem z dnia 17 kwietnia 2018 r. w sprawie SD 45/17 Sąd Dyscyplinarny Pomorskiej Izby Adwokackiej w Gdańsku, po ponownym rozpoznaniu sprawy i przeprowadzeniu postępowania dowodowego, ponownie umorzył wobec obwinionej postępowanie. Przy tym odmiennie od przyjętej podstawy pierwszego orzeczenia, uznał przewinienie dyscyplinarne adwokat A.S. za wypadek mniejszej wagi, a za podstawę prawną umorzenia przyjął art. 95d ustawy ? Prawo o adwokaturze.
Sąd ustalając, że obwiniona dopuściła się przewinienia dyscyplinarnego polegającego na niepoinformowaniu klienta o terminie rozprawy i prawie do zgłoszenia wniosków dowodowych. Wskazał jednocześnie, że specyfika postępowania dowodowego przed sądami administracyjnymi polegająca na ograniczeniu możliwości dopuszczenia przed tymi sądami wyłącznie dowodów z dokumentów, nie dawała możliwości przesłuchania pokrzywdzonego na rozprawie przed sądem administracyjnym, a sam pokrzywdzony, który deklarował przedstawienie dowodów w postępowaniu administracyjnym w obu instancjach, jak i w lakonicznej skardze do sądu administracyjnego, tego nie uczynił. Sąd uznał te okoliczności za istotne dla oceny, czy zawinione działanie obwinionej można ocenić jako wypadek mniejszej wagi. Ocenił przy tym, że w świetle tego, że obwiniona zgłosiła się do postępowania sądowo-administracyjnego, zajęła merytoryczne stanowisko, popierała skargę, jej zawinienia nie można uznać za znaczne. Sąd podniósł też, że sam pokrzywdzony, mając taką możliwość, nie skontaktował się z obwinioną, jak i że skarga pokrzywdzonego dotyczyła decyzji ustalającej opłatę obciążającą pokrzywdzonego w wysokości 1,8 % płacy minimalnej.
Powyższe doprowadziło Sąd do wniosku stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia, że zawinione działanie obwinionej jest przewinieniem dyscyplinarnym stanowiącym przypadek mniejszej wagi. Także analizując zachowanie obwinionej z punktu widzenia narażenia swoim działaniem wizerunku zawodu adwokata na negatywną ocenę społeczną, sąd wskazał, że zarówno ocena, czy stopień społecznej szkodliwości czynu jest większy niż znikomy, jak i czy przewinienie dyscyplinarne jest przypadkiem mniejszej wagi, wymaga kompleksowej oceny znamion przedmiotowych i podmiotowych przewinienia dyscyplinarnego, a tak przeprowadzona ocena prowadzi do wniosku o przypadku mniejszej wagi.
Z rozstrzygnięciem tym nie zgodził się pokrzywdzony. W swoim odwołaniu wniósł o zmianę orzeczenia przez wymierzenie kary przewidzianej przepisami prawa ewentualnie jego uchylenie i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpatrzenia, podtrzymał dotychczasowe zarzuty. Podniósł w powołaniu na protokół z rozprawy, że obwiniona niewłaściwie reprezentowała go przed sądem administracyjnym, oświadczyła o niemożności złożenia sygnalizowanych dowodów, a nie powiadomiła go o takiej konieczności.
Wyższy Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Odwołanie nie jest zasadne. Ponownie rozpoznając sprawę, Sąd Dyscyplinarny Pomorskiej Izby Adwokackiej w Gdańsku zażądał akt administracyjnych Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku, I SA/Gd 1110/14, przeprowadzając dowód z dokumentów w nich zawartych, szczegółowo przesłuchał pokrzywdzonego w charakterze świadka, nadto oparł się na dokumentach z całego postępowania ujawnionych na rozprawie z dnia 17 kwietnia 2018 r. Sąd ujawnił także pismo pokrzywdzonego datowane na dzień 16 kwietnia 2018 r. Treść odwołania jest w znacznej części dosłownym powtórzeniem treści tego pisma.
Szczegółowa analiza tych dowodów przeprowadzona przez Sąd, mająca odzwierciedlenie w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, doprowadziła Sąd do wniosku, że przewinienie dyscyplinarne (co do zasady jego zaistnienie nie jest w sprawie przez nikogo, w tym przez obwinioną, kwestionowane), stanowi przypadek mniejszej wagi. Sąd prawidłowo zastosował kwalifikacje prawną podstawy umorzenia, wskazując jako tę podstawę art. 95d ustawy ? Prawo o adwokaturze.
Należy też zgodzić się z argumentacją wskazaną w uzasadnieniu sądu izbowego, że badanie, czy zachodzi przypadek mniejszej wagi wymaga kompleksowej oceny znamion przedmiotowych i podmiotowych przewinienia dyscyplinarnego. Tak można ocenić sytuacje, w których stopień społecznej szkodliwości czynu ulega zmniejszeniu wskutek przewagi elementów łagodzących o charakterze przedmiotowo-podmiotowym pozwalających uznać, że szkodliwość czynu (rozumiana jako szkodliwość przewinienia dla wizerunku zawodu i roli adwokata) oraz stopień zawinienia ? są niewielkie (nieznaczne). Dla poparcia tych wywodów Sąd powołał orzecznictwo i judykaturę (P. Kruszyński (red.), Prawo o adwokaturze. Komentarz, Warszawa 2016, s. 204; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 października 2015 r., SNO 58/15).
W tym kontekście nie można uznać za zasadne stanowiska pokrzywdzonego (wyrażonego w piśmie z dnia 16 kwietnia 2018 r., które w chwili orzekania było znane Sądowi Dyscyplinarnemu Pomorskiej Izby Adwokackiej, oraz w odwołaniu), że liczy się wyłącznie fakt niezawiadomienia go o terminie, niewłaściwej reprezentacji na rozprawie i uniemożliwienia złożenia dowodów.
Jak wyżej wskazano, to, że obwiniona dopuściła się przewinienia dyscyplinarnego jest bezdyskusyjne. Jednocześnie nie sposób nie zauważyć, że niezawiadomienie pokrzywdzonego było wynikiem błędnego przyjęcia przez obwinioną, że został on powiadomiony o terminie rozprawy przez sąd administracyjny, a nie niedbalstwa bądź świadomego działania obwinionej. Także zarzut niewłaściwego reprezentowania pokrzywdzonego na rozprawie w oparciu o treść protokołu rozprawy zawierającego lakoniczne stwierdzenie o popieraniu skargi przez obwinioną nie może być podstawą do wyciągania wniosków o niewłaściwej reprezentacji. Protokół jest odzwierciedleniem przebiegu czynności, a nie dosłownym zapisem jej przebiegu. Elementem odzwierciedlenia przebiegu rozprawy jest też zawarty w protokole czas jej rozpoczęcia i zakończenia, a z tego protokołu wynika, że rozprawa trwała 25 minut (od godz. 13.25 do godz. 13.50 ? kopia protokołu załączona do pisma pokrzywdzonego z dnia 16 kwietnia 2018 r.).
Dla Wyższego Sądu Dyscyplinarnego (w składzie obecnie orzekającym) zanotowane w protokole ?wskazanie? przez obwinioną, że skarżący nie mógł w terminie 14 dni przedłożyć sygnalizowanych dowodów nie świadczy, wbrew twierdzeniom pokrzywdzonego, że sąd zobowiązał do złożenia dowodów, udzielając terminu 14 dni do ich złożenia, a działanie obwinionej pozbawiło go tej możliwości. W uzasadnieniu wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny wskazał, że zaniechanie przedstawienia własnego materiału dowodowego obciążało pokrzywdzonego i dotyczyło całego okresu postępowania. Skonfrontowanie tego z wyjaśnieniem obwinionej, że jej oświadczenie przed sądem administracyjnym dotyczyło sygnalizacji przez samego pokrzywdzonego (w odwołaniu od decyzji Burmistrza) oraz z brakiem jakiegokolwiek potwierdzenia w materiale dowodowym, że Wojewódzki Sąd Administracyjny do czegokolwiek w tym zakresie zobowiązywał skarżącego lub jego pełnomocnika, daje podstawę do uznania, że bezczynność w całym toku postępowania administracyjnego w przedstawieniu dowodów przeciwnych ustaleniom organu administracyjnego obciąża samego pokrzywdzonego. Tym samym zarzut ukierunkowany na obciążenie obwinionej konsekwencjami działania samego pokrzywdzonego jest bezzasadny.
Z powyższego, jak i z braku podstaw do stwierdzenia naruszenia przepisów prawa materialnego lub rażącego naruszenia przepisów postępowania, które Wyższy Sąd Dyscyplinarny miałby wziąć pod rozwagę z urzędu w oparciu o przepis art. 95h ustawy ? Prawo o adwokaturze ? orzeczono jak w sentencji.
O kosztach postępowania Wyższy Sąd Dyscyplinarny orzekł na podstawie art. 95l ustawy ? Prawo o adwokaturze w związku z treścią uchwały nr 23/2017 Naczelnej Rady Adwokackiej z dnia 1 lipca 2017 r. w sprawie wysokości zryczałtowanych kosztów postępowania dyscyplinarnego.

Sygnatura: WSD 111/18

Tagi

Używamy plików cookie, aby poprawić komfort korzystania z naszej witryny.