Orzeczenie WSD z dnia 26 kwietnia 2014r.

1. Rozciągając odpowiedzialność za przestrzeganie zasad etycznych również w życiu prywatnym, adwokatura dąży do zapewnienia, iż adwokaci, nie tylko przy wykonywaniu czynności zawodowych, lecz także w całym swoim życiu, kierować się będą budowaniem wizerunku adwokatury, jako godnych i odpowiedzialnych profesjonalistów, którym społeczeństwo, a także organy wymiaru sprawiedliwości, mogą ufać. Podkreślić należy, że w tym zakresie zasady etyki adwokackiej nakładają na członków korporacji najbardziej restrykcyjne postanowienia.

2. Zarówno z treści ustawy Prawo o adwokaturze (art. 86), jak również z ugruntowanego orzecznictwa Wyższego Sądu Dyscyplinarnego jednoznacznie wynika, że postępowanie dyscyplinarne jest niezależne od postępowania karnego o ten sam czyn. Tym samym nie można wyprowadzać jakichkolwiek wniosków z wymiaru kary orzeczonej przez sąd powszechny, czy też z okoliczności uznanych przez ten sąd przy wyrokowaniu, ze skutkami dla postępowania dyscyplinarnego. O ile bowiem w zakresie wymiaru kary w postępowaniu przed sądem powszechnym, sąd ten może uznać, że czyn ma charakter incydentalny w życiu oskarżonego i nie wymaga surowej represji, o tyle w postępowaniu dyscyplinarnym przeważające znaczenie ma ocena czynu z punktu widzenia zachowania obwinionego, jak również waga naruszenia zasad deontologii zawodowej i skutek dla całego środowiska (...) Obwiniony, jako adwokat, popełniając przestępstwo, winien zdawać sobie w pełni sprawę, jakie konsekwencje, zarówno w sferze prawno-karnej, jak i dyscyplinarnej mogą go dotknąć. Naruszenie prawa w sposób umyślny godzi w interes adwokatury, podważa zaufanie do niej i narusza jej godność. Takie zachowanie musi prowadzić do surowej represji na gruncie odpowiedzialności dyscyplinarnej.

Sygnatura: WSD 97/13

Tagi

Używamy plików cookie, aby poprawić komfort korzystania z naszej witryny.