Orzeczenie WSD z dnia 25 stycznia 2020 r.

w sprawie dyscyplinarnej obw. adw. W.W. z odwołania obwinionego od orzeczenia Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Białymstoku z dnia 27 czerwca 2019 r., SD 7/18,
na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. w zw. z art. 95n pkt 1 ustawy ? Prawo o adwokaturze
orzeka:
zaskarżone orzeczenie utrzymać w mocy,
na podstawie art. 95l ust. 2 ustawy ? Prawo o adwokaturze w zw. z pkt. 1 lit. c uchwały nr 23/2017 Naczelnej Rady Adwokackiej z dnia 1 lipca 2017 r. w sprawie określenia wysokości zryczałtowanych kosztów postępowania dyscyplinarnego zasądzić od obwinionego na rzecz Naczelnej Rady Adwokackiej koszty postępowania w kwocie 1.000 zł za postępowanie przed Wyższym Sądem Dyscyplinarnym.
UZASADNIENIE
Adwokat W.W. prowadzący kancelarię adwokacką z siedzibą w Białymstoku, na podstawie wniosku Rzecznika Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Białymstoku o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego z dnia 25 lipca 2018 r., został obwiniony o popełnienie przewinienia dyscyplinarnego polegającego na niewłaściwym wykonywaniu obowiązków zawodowych, poprzez nienależyte reprezentowanie klienta w postępowaniu sądowym, zawisłym przed Sądem Rejonowym w Białymstoku, II Ns 2092/14, polegające na nieinformowaniu go o toku podejmowanych czynności procesowych, wadliwym sformułowaniu środka odwoławczego oraz wniesieniu go po wymaganym terminie, przy czym zachowanie to podrywa zaufanie do zawodu adwokata i uchybia godności zawodu, tj. o czyn z art. 80 ustawy ? Prawo o adwokaturze w zw. z § 10 i § 14 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu.
Sąd Dyscyplinarny Izby Adwokackiej w Białymstoku orzeczeniem z dnia 27 czerwca 2019 r., wydanym w sprawie SD 7/18, w ramach zarzucanego obwinionemu czynu, uznał adwokata W.W. za winnego popełnienia deliktu dyscyplinarnego, polegającego na niewłaściwym wykonywaniu obowiązków zawodowych, poprzez nienależyte reprezentowanie klienta w postępowaniu sądowym, zawisłym przed Sądem Rejonowym w Białymstoku, II Ns 2092/14, tj. w okresie od nieustalonego dnia kwietnia 2015 r. do nieustalonego dnia maja 2017 r., nieinformowaniu klienta o toku podejmowanych czynności procesowych oraz wniesienia środka odwoławczego w dniu 1 marca 2017 r., po wymaganym terminie, który upłynął w dniu 27 lutego 2017 r., przy czym zachowanie to podrywa zaufanie do zawodu adwokata i uchybia godności zawodu, tj. o czyn z art. 80 ustawy ? Prawo o adwokaturze w zw. z § 6, § 10 i § 49 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu, i za to na podstawie art. 81 ust. 1 pkt 3 ustawy ? Prawo o adwokaturze wymierzył mu karę w wysokości dwukrotności wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę określonego w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 9 września 2016 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2017 r., tj. kwotę 4.000 zł, a ponadto na podstawie art. 81 ust. 3a ustawy ? Prawo o adwokaturze zobowiązał obwinionego do przeproszenia pokrzywdzonej w formie pisemnej za pośrednictwem Poczty Polskiej w terminie 14 dni od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, a nadto na podstawie art. 95l ust. 2 ustawy ? Prawo o adwokaturze w zw. z pkt. 1 lit. a i b uchwały nr 23/2017 Naczelnej Rady Adwokackiej z dnia 1 lipca 2017 r. w sprawie określenia wysokości zryczałtowanych kosztów postępowania dyscyplinarnego zasądził od obwinionego adwokata W.W. na rzecz Izby Adwokackiej w Białymstoku kwotę 2.000 zł tytułem zryczałtowanej opłaty w postpowaniu przed Sądem Dyscyplinarnym, w tym za dochodzenie dyscyplinarne.
W uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia sąd dyscyplinarny I instancji ustalił, iż kwestią niebudzącą wątpliwości jest popełnienie przez obwinionego przypisanego mu w ww. orzeczeniu czynu. Organ orzekający, argumentując swoje stanowisko, wskazywał na przeprowadzone w niniejszym postępowaniu środki dowodowe, a mianowicie fotokopie akt sprawy II Ns 2092/14 Sądu Rejonowego w Białymstoku, zeznania pokrzywdzonej E.K., korespondencję w formie wiadomości tekstowych SMS wymienioną pomiędzy obwinionym i pokrzywdzoną, a nadto rejestr połączeń z telefonu pokrzywdzonej. Sąd Dyscyplinarny wskazał, iż dokonując konfrontacji wyjaśnień obwinionego z treścią korespondencji SMS i ww. rejestrem połączeń, wyjaśnienia obwinionego nie zasługują na wiarę, w szczególności w zakresie twierdzeń, że pokrzywdzona była informowana z dochowaniem należytej staranności o czynnościach podejmowanych w sprawie II Ns 2092/14 prowadzonej przed Sądem Rejonowym w Białymstoku.
Wskazano, iż stosownie do § 6 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu celem podejmowanych przez adwokatów czynności zawodowych jest ochrona interesów klienta, a każdej decyzji adwokata podejmowanej w realizacji powierzonej mu sprawy powinna towarzyszyć analiza prowadzona pod kątem interesów mocodawcy. Sąd Dyscyplinarny I instancji ustalił, iż obwiniony uchybił terminowi do wniesienia w imieniu pokrzywdzonej apelacji od postanowienia z dnia 29 grudnia 2016 r. Sądu Rejonowego w Białymstoku w sprawie II Ns 2092/14. Nadto podkreślono, że obwiniony nie podjął żadnych działań zmierzających do przywrócenia terminu do złożenia wskazanego środka odwoławczego, mimo otrzymania postanowienia w przedmiocie odrzucenia apelacji wniesionej po terminie. Sąd Dyscyplinarny stwierdził, iż obwiniony nie poinformował pokrzywdzonej o odrzuceniu przez Sąd Rejonowy w Białymstoku wniesionej po terminie apelacji, podobnie jak nie informował o innych czynnościach w sprawie, w szczególności o trzech kolejno wyznaczonych terminach planowanych oględzin przez biegłego lokalu użytkowego. Sąd Dyscyplinarny za naganny uznał także brak poinformowania pokrzywdzonej przez obwinionego o terminie i konieczności stawienia się na czynność oględzin, a także o odrzuceniu apelacji wniesionej po terminie do jej złożenia, jak też o wezwaniach Sądu do wskazania numeru rachunku bankowego w celu zwrotu uiszczonej opłaty od apelacji.
W toku rozpoznawania sprawy za zasadne przyjęto zanegowanie wyjaśnień obwinionego, który podnosił, że został wprowadzony w błąd przez pokrzywdzoną, co do terminu do wniesienia środka odwoławczego. Wobec tak ukształtowanej argumentacji organ orzekający przywołał treść § 10 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu, który stanowi, iż ?adwokat nie może usprawiedliwiać naruszenia zasad etyki i godności zawodu powoływaniem się na poczynione przez klienta sugestie?.
Zaskarżając ww. orzeczenie w całości odwołaniem z dnia 8 sierpnia 2019 r. obwiniony adwokat W.W. wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez uniewinnienie go od przypisanego czynu, a nadto z ostrożności procesowej o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi dyscyplinarnemu I instancji.
Orzeczeniu Sądu Dyscyplinarnemu Izby Adwokackiej w Białymstoku obwiniony zarzucił naruszenie następujących norm prawa powszechnie obowiązującego: art. 6 ust. 3d Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, art. 6, art. 7, art. 5 § 2, a nadto niewłaściwe zastosowanie art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k., poprzez w ocenie obwinionego niezasadne oddalenie wszystkich wniosków dowodowych z powołaniem się na treść wspomnianego już art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k., podczas gdy zostały one zgłoszone w pierwszym możliwym terminie po niepowodzeniu prób ugodowego rozwiązania sporu, co w ocenie W.W. faktycznie uniemożliwiło mu realizację prawa do obrony. Nadto wspomniane naruszenia nastąpiły zdaniem obwinionego poprzez pominięcie okoliczności, że to pokrzywdzona posiadała postanowienie z zapisanym terminem do wniesienia środka odwoławczego i błędnie przekazała termin pełnomocnikowi.
W uzasadnieniu swojego stanowiska obwiniony wskazywał, że sąd dyscyplinarny I instancji niezasadnie przyjął w wydanym rozstrzygnięciu, iż jest on winny popełnienia deliktu dyscyplinarnego polegającego na niewłaściwym wykonywaniu obowiązków zawodowych, poprzez nienależyte reprezentowanie klienta w postępowaniu sądowym zawisłym przed Sądem Rejonowym w Białymstoku, II Wydział Cywilny, w sprawie II Ns 2092/14 przez nieinformowanie klienta o toku podejmowanych w sprawie czynnościach procesowych oraz wniesieniu środka odwoławczego po terminie.
Replikując w stosunku do stanowiska Sądu Dyscyplinarnego, obwiniony podnosił, że przeprowadzone postępowanie przed sądem I instancji nie dało mu możliwości należytej obrony, albowiem organ wydając rozstrzygnięcie, oparł się jedynie na środkach dowodowych przedstawianych przez Rzecznika Dyscyplinarnego, jednocześnie oddalając wszelkie wnioski dowodowe zgłaszane przez W.W., które dotyczyły dołączenia do sprawy dyscyplinarnej całości akt sądowych postępowania II Ns 2092/14 na okoliczność udziału pokrzywdzonej w każdej rozprawie, która toczyła się przed Sądem Rejonowym w sprawie II Ns 2092/14, a nadto przesłuchania adwokat J.G. na okoliczność właściwej reprezentacji pokrzywdzonej i ustaleń w sprawie wniesienia środka odwoławczego, a także wniosek o dopuszczenie dowodu z przesłuchania [jako] świadka sędziego orzekającego w niniejszej sprawie na te same okoliczności. Dodatkowo zarzucił, że pominięto dowód z przesłuchania w charakterze świadka księgowej pokrzywdzonej w przedmiocie przeprowadzonych rozmów z obwinionym odnośnie braku zasadności wnoszenia środka odwoławczego. W ocenie obwinionego przeprowadzenie ww. dowodów umożliwiłoby realizację prawdy materialnej z art. 2 § 2 k.p.k., a nadto wyprowadzenie przez organ orzekający prawidłowych wniosków dotyczących podnoszonych przez obwinionego okoliczności dokładnego kontrolowania przebiegu postępowania przez pokrzywdzoną, która miała się stawiać na wszystkich terminach rozpraw, zadając szereg pytań, co zgodnie z twierdzeniami skarżącego, mogło zostać potwierdzone zeznaniami wnioskowanych świadków oraz analizą całości akt sądowych.
W.W. w odwołaniu wskazywał także na swoją dobrą wolę w zakresie ugodowego zakończenia zaistniałego sporu, a nadto respektowanie przez siebie reguł postępowania sprzyjających rzetelności i sprawności postępowania dyscyplinarnego, bowiem wnioski dowodowe obwinionego zgłoszone zostały zaraz po niepowodzeniu negocjacji ugodowych z pokrzywdzoną, co w ocenie obwinionego wyklucza działanie skutkujące celowym przedłużaniem postępowania dyscyplinarnego.
W ocenie obwinionego podkreślenia wymaga fakt, że jak wynika z załączonej do akt sprawy korespondencji SMS pokrzywdzona informowała go o terminie do wniesienia apelacji, a więc obejmowała swoją świadomością treść orzeczenia sądu I instancji i kontrolowała terminy procesowe. Wobec powyższego obwiniony przyjął za zasadną tezę, iż przedstawiona okoliczność co najmniej uprawdopodabnia jego wersję, a mianowicie, że pokrzywdzona była doskonale zorientowana we wszystkich istotnych sprawach związanych z postępowaniem w sprawie II Ns 2092/14, co daje podstawę do powzięcia co najmniej wątpliwości odnośnie twierdzeń pokrzywdzonej, a zatem wersji oskarżenia. Obwiniony dostrzegł także rozbieżności w twierdzeniach oskarżyciela, bowiem skoro pokrzywdzona nie miała kontaktu z pełnomocnikiem, to skąd w jej posiadaniu znalazło się orzeczenie sądu I instancji, które odebrał na poczcie pełnomocnik, a także, że mimo tego, iż jak twierdzi pokrzywdzona, z adwokatem nie było kontaktu i podważone zostało jej zaufanie do pełnomocnika, nie wypowiedziała ona innych pełnomocnictw udzielonych do prowadzenia pozostałych spraw.
Wyższy Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje.
Odwołanie nie zasługuje na uwzględnienie.
Przede wszystkim w pierwszej kolejności wskazać należy, że Wyższy Sąd Dyscyplinarny w pełni podziela stanowisko sądu dyscyplinarnego I instancji zawarte w uzasadnieniu orzeczenia zarówno co do ustaleń stanu faktycznego, jak i oceny prawnej zachowania obwinionego.
Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, który sąd I instancji ocenił prawidłowo, w sposób niebudzący wątpliwości wynika, że obwiniony w ramach przyjętego przez niego zlecenia prowadzenia sprawy, w sposób nierzetelny wywiązywał się ze swoich obowiązków zawodowych. W szczególności w okresie objętym skazaniem nie informował klienta o podejmowanych w sprawie czynnościach procesowych oraz wniósł środek odwoławczy po upływie wymaganego terminu.
Wbrew twierdzeniom skarżącego, obwiniony nie był pozbawiony możliwości realizacji przysługującemu mu prawa do obrony (art. 6 k.p.k.), jak również nie można mówić o pozbawieniu go uprawnień, o których mowa w art. 6 ust. 3 lit. d Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.
Ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego została dokonana z poszanowaniem zasady swobodnej oceny dowodów wynikającej z art. 7 k.p.k., wobec czego przyjęte ustalenia faktyczne pozostają pod ochroną prawa procesowego.
Nie można również zgodzić się z zarzutem naruszenia art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k. w sytuacji, gdy zgłoszone przez obwinionego wnioski dowodowe były nieprzydatne dla stwierdzenia danych okoliczności i jak słusznie przyjął sąd I instancji zmierzały jedynie do przedłużenia postępowania w sprawie.
Przedmiotem oceny sposobu realizacji ciążących na obwinionym obowiązków zawodowych były te zachowania, czy też ich zaniechania, które występowały w relacjach z mocodawczynią oraz wobec sądu, do którego kierowany był środek zaskarżenia.
Z zeznań pokrzywdzonej, które sąd I instancji uznał za wiarygodne, jednoznacznie wynika, że obwiniony nie informował jej o wyznaczonych przez biegłego terminach oględzin lokalu użytkowego, jak również nie poinformował swojej mocodawczyni o odrzuceniu wniesionej przez niego apelacji od orzeczenia sądu I instancji. Obwiniony w swych wyjaśnieniach popada w sprzeczność w sytuacji, gdy twierdzi, że o końcowym terminie do złożenia środka odwoławczego został błędnie poinformowany przez swoją mocodawczynię, podczas gdy z jednoznacznych ustaleń wynika, w tym z wyjaśnień obwinionego, że osobiście pokwitował odbiór przesyłki sądowej zawierającej postanowienie wraz z uzasadnieniem, od którego następnie złożył nieskutecznie apelację (po upływie ustawowego terminu).
Zaniechania te wyczerpują znamiona deliktu dyscyplinarnego opisanego w § 49 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu, z treści którego wynika, że ?adwokat jest obowiązany czuwać nad biegiem sprawy i informować klienta o jej postępach i wyniku?. Bezsporną jest również okoliczność, że obwiniony nie poinformował mocodawczyni o odrzuceniu apelacji, nie próbował naprawić swojego błędu poprzez złożenie wniosku o przywrócenie terminu do jej wniesienia oraz okoliczność, że jego mocodawczyni o odrzuceniu apelacji dowiedziała się dopiero z bezpośrednio wysłanego do niej przez Sąd pisma.
Niedochowanie przez obwinionego należytej staranności w zakresie obowiązku informowania klienta o postępach w sprawie, przeprowadzanych czynnościach, nie znajduje usprawiedliwienia w sugerowanej przez obwinionego postawie pokrzywdzonej. Obwiniony przy właściwym wypełnianiu swoich obowiązków, czynności te mógł wykonać bez przeszkód. Nawet jeśli wniesienie środka zaskarżenia po terminie było wynikiem usprawiedliwionej przeszkody bądź nieporozumienia na linii adwokat ? klient co do daty początku biegu terminu do jego wniesienia, to nie można stracić z pola widzenia faktu, że obwiniony nie podjął starań w kierunku ewentualnego złożenia wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia apelacji.
Argumenty zawarte w uzasadnieniu odwołania stanowią jedynie polemikę z prawidłowymi ustaleniami sądu dyscyplinarnego I instancji, a dowody, przeprowadzenia których domagał się przed Sądem Dyscyplinarnym, były nieprzydatne dla ustalenia okoliczności, które legły u podstaw orzeczenia skazującego. Trudno przyjąć, by pełnomocnik strony przeciwnej mógł dokonywać oceny pracy obwinionego w zakresie ?właściwej reprezentacji pokrzywdzonej? i czynionych uzgodnień między nim a jego klientką, które z natury chronione są tajemnicą adwokacką. Sama sugestia, że sędzia orzekający w przedmiotowej sprawie może mieć wiedzę na temat wyżej opisanych okoliczności, nie wytrzymuje krytyki. Podobnie ocenić należy zasadność wniosku dowodowego o przesłuchanie w charakterze świadka księgowej pokrzywdzonej ?w przedmiocie przeprowadzonych rozmów z obwinionym w przedmiocie braku zasadności wnoszenia środka odwoławczego?, w sytuacji gdy obwiniony taki środek finalnie wniósł, a jedynie uczynił to nieudolnie.
Mając powyższe na uwadze, zarzuty podniesione w odwołaniu przez obwinionego nie mogły skutkować inną oceną stanu faktycznego, niż ta, której dokonał sąd dyscyplinarny I instancji.
Również wymierzona obwinionemu kara pieniężna w świetle okoliczności wyżej przytoczonych nie razi swoją surowością i jest adekwatna do stopnia zawinienia. Nie bez znaczenia dla oceny trafności wymierzonej obwinionemu kary jest również fakt uprzedniej karalności obwinionego za przewinienie dyscyplinarne.
W tym stanie rzeczy Wyższy Sąd Dyscyplinarny utrzymał w mocy orzeczenie sądu dyscyplinarnego I instancji, orzekając o kosztach postępowania dyscyplinarnego w II instancji zgodnie z przepisami wskazanymi w petitum orzeczenia.

Sygnatura: WSD 138/19

Tagi

Używamy plików cookie, aby poprawić komfort korzystania z naszej witryny.