Orzeczenie WSD z dnia 25 stycznia 2020 r.

w sprawie dyscyplinarnej obw. adw. R.G. z odwołania Rzecznika Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Olsztynie od orzeczenia Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Olsztynie z dnia 27 marca 2019 r., SD 9/18,
na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. w zw. z art. 95n pkt 1 ustawy ? Prawo o adwokaturze
orzeka:
zaskarżone orzeczenie utrzymać w mocy,
kosztami postępowania obciążyć Izbę Adwokacką w Olsztynie.
UZASADNIENIE
Orzeczeniem Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Olsztynie uznano obwinionego adwokata R.G. za winnego tego, że w dniu 11 sierpnia 2012 r., w trakcie pertraktacji w Sądzie Rejonowym w Ostródzie, uchybił zasadom etyki adwokackiej i godności zawodu poprzez postępowanie, które mogłoby go poniżyć w opinii publicznej lub poderwać zaufanie do wykonywanego zawodu w sposób polegający na sformułowaniu wobec Ż.M. słów ?on też może narobić sobie dzieci i założyć przedszkole?, które mogły stanowić naruszenie jej godności, tj. w sprawie przewinienia dyscyplinarnego z art. 80 ustawy ? Prawo o adwokaturze oraz § 1 ust. 2 i 3 w zw. z § 3 i § 28 w zw. z § 3 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu i wymierzono obwinionemu na podstawie art. 81 ust. 1 pkt 1 ustawy ? Prawo o adwokaturze karę upomnienia.
W dniu 11 sierpnia 2012 r. na korytarzu Sądu Rejonowego w Ostródzie podczas pertraktacji ugodowych pomiędzy Ż.M. a jej byłym mężem w sprawie o podział wspólnego majątku dorobkowego małżonków, adwokat R.G., wtedy jeszcze aplikant adwokacki drugiego roku, występujący jako pełnomocnik uczestnika P.T., w trakcie rozmowy mającej stanowić wymianę stanowisk stron stwierdził, że ?on także mógłby narobić dzieci i założyć przedszkole?.
Obwiniony przyznał się do wypowiedzenia tych słów, jednak wyjaśnił, że padły one w trakcie rozmowy z jego mocodawcą i nie były wypowiedziane do Ż.M. Sformułowanie to miało stanowić jedynie wyjaśnienie klientowi, że okoliczność posiadania potomstwa nie ma wpływu na rozstrzygnięcie w sprawie o podział majątku wspólnego małżonków. Obwiniony wyjaśnił, że po postawieniu mu zarzutów wystosował oficjalne przeprosiny do pokrzywdzonej, jednakże ze względu na delikatność sprawy i brak reakcji drugiej strony, nie wiedział, czy do niej dotarły i czy zostały przyjęte. Na rozprawie wyraził wolę przeproszenie Ż.M., ta jednak przeprosin obwinionego nie przyjęła.
W ocenie Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Olsztynie wobec niekwestionowania przez obwinionego wypowiedzenia zarzucanych mu słów, stwierdzić należało, że wypowiedź ta była niestosowna i ugodziła w godność pokrzywdzonej jako kobiety i matki, sugerowała ona bowiem, że pokrzywdzona w posiadaniu dzieci widzi korzyść finansową i kieruje nią chęcią zysku. Wymierzenie obwinionemu kary upomnienia związane było przede wszystkim z niewielkim doświadczeniem obwinionego R.G., który w tym czasie był aplikantem II roku.
Od powyższego orzeczenia odwołanie wniósł Rzecznik Dyscyplinarny Izby Adwokackiej w Olsztynie, zaskarżając orzeczenie w zakresie kary i wskazując na rażącą niewspółmierność kary wymierzonej adwokatowi R.G. w stosunku do stopnia szkodliwości czynu oraz stopnia jego winy. Wobec tego wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez orzeczenie wobec obwinionego adwokata R.G. kary pieniężnej w wysokości półtorakrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę, obowiązującego w dacie popełnienia przewinienia, to jest w wysokości 3.000 zł. W ocenie Rzecznika Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Olsztynie kara jest rażąco łagodna w okolicznościach niniejszej sprawy oraz nie jest wystarczająca do spełnienia swoich celów. Rzecznik Dyscyplinarny podkreślił, że okoliczność, iż w czasie popełnienia czynu adwokat był aplikantem, nie może wpływać na oczekiwanie od niego mniejszej kultury słowa aniżeli od adwokata z długoletnim stażem. Aplikantem adwokackim może zostać osoba, która charakteryzuje się nieskazitelnym charakterem. Ponadto okolicznością, która powinna wpływać na zaostrzenie kary względem obwinionego jest fakt, że nie przeprosił on pokrzywdzonej od razu, a dopiero po długim odstępie czasu, wobec podjętego już dochodzenia dyscyplinarnego w jego sprawie.
W dniu 24 czerwca 2019 r. obwiniony wniósł odpowiedź na odwołanie Rzecznika Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Olsztynie od orzeczenia Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Olsztynie z dnia 27 marca 2019 r. i wniósł o nieuwzględnienie odwołania Rzecznika Dyscyplinarnego i utrzymanie w mocy zaskarżonego orzeczenia sądu dyscyplinarnego I instancji.
Wyższy Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje.
Stan faktyczny w niniejszej sprawie był niekwestionowany. Obwiniony przyznał się do wypowiedzenia zarzucanych mu słów, wskazując jedynie, że przeczy, by kierował je bezpośrednio do Ż.M. i nie miał na celu urażenia jej godności, a jedynie chciał wytłumaczyć swojemu klientowi, że podnoszony wielokrotnie przez Ż.M. argument, że jest ona matką wielu dzieci, pozostaje bez znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie o podział majątku wspólnego małżonków.
Wyższy Sąd Dyscyplinarny podziela ocenę tego stanu faktycznego dokonaną przez Sąd Dyscyplinarny Izby Adwokackiej w Olsztynie. Niezależnie bowiem od tego, czy słowa adwokata R.G. były kierowane bezpośrednio do pokrzywdzonej Ż.M., uznać je należy za sformułowanie obraźliwe wobec niej i stanowiące jedynie nacechowaną negatywnie ocenę adwokata R.G.
Odwołanie wniesione przez Rzecznika Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Olsztynie nie zasługiwało jednak na uwzględnienie. W ocenie Wyższego Sądu Dyscyplinarnego oczywistym jest, że tak od adwokata, jak i od aplikanta adwokackiego wymagane są wysokie standardy kultury osobistej, w tym kultury słowa, a pełnomocnik nie powinien angażować się emocjonalnie w prowadzone przez siebie sprawy, wykazując przy tym pełne zaangażowanie merytoryczne w reprezentowanie interesów swojego klienta. Nadal aktualnym pozostaje pogląd przywołany przez Rzecznika Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Olsztynie, że zgodnie z uchwałą Wydziału Wykonawczego Naczelnej Rady Adwokackiej z dnia 24 kwietnia 1959 r. (Palestra 1959, nr 7-8, s. 134) ?adwokat powinien unikać wszelkich określeń uwłaczający pod adresem osób biorących udział w sprawie. Zachowanie się adwokata sprzeczne z powyższą zasadą powoduje niepotrzebne zadrażnienia i koliduje z powagą korporacji adwokackiej?.
Tym niemniej, czym innym jest stawianie aplikantowi wymagań w zakresie kultury osobistej, a czym innym jest wykazanie zrozumienia dla jego małego doświadczenia i tego, że dopiero uczy się on, w jaki sposób powinien postępować on z klientem. Nie budzi bowiem wątpliwości sam fakt popełnienia przewinienia dyscyplinarnego przez adwokata R.G., ale ocena jego winy i społecznej szkodliwości, a w konsekwencji współmierności wymierzonej mu kary.
W ocenie Wyższego Sądu Dyscyplinarnego, wymierzona obwinionemu kara jest adekwatna do powagi popełnionego przez niego przewinienia dyscyplinarnego. Należy mieć bowiem na uwadze fakt, że obwiniony ówcześnie nie posiadał dużego doświadczenia, a jego status aplikanta wskazywał na to, że jest on wciąż w trakcie przygotowania do wykonania zawodu.
Przy wydawaniu orzeczenia Wyższy Sąd Dyscyplinarny dostrzegł to, że obwiniony przyznał się do stawianego mu zarzutu, wyraził skruchę i przeprosił pokrzywdzoną. Okoliczność, że pokrzywdzona tych przeprosin nie przyjęła, nie ma najmniejszego znaczenia dla oceny zachowania obwinionego po popełnieniu zarzuconego mu czynu. Obwiniony stawił się na rozprawę przed Wyższym Sądem Dyscyplinarnym (z uwagi na konieczność rozpoznania wcześniejszej rozprawy ? zmuszony był oczekiwać na nią blisko trzy godziny dłużej, niż to zostało wcześniej zaplanowane), podczas której w sposób rzeczowy i kulturalny przedstawił swoje stanowisko, jeszcze raz przepraszając za swoje zachowanie. Należy przyjąć, że już samo postępowanie dyscyplinarne przeciwko obwinionemu było dla niego dostateczną nauką i przestrogą na przyszłość, wobec czego karę upomnienia orzeczoną przez sąd I instancji Wyższy Sąd Dyscyplinarny uznał za adekwatną.
Wobec czego należało orzec, jak na wstępie.

Sygnatura: WSD 95/19

Tagi

Używamy plików cookie, aby poprawić komfort korzystania z naszej witryny.