Orzeczenie WSD z dnia 25 listopada 2017 r.
Rozstrzygnięcie sądu I instancji było nietrafne i jako takie skutkowało jego uchyleniem. Przedmiotem sporu w niniejszej sprawie była kwestia oceny, czy w postępowaniu dyscyplinarnym wskutek odpowiedniego stosowania czy też stosowania wprost przepisów kodeksu postępowania karnego winna znaleźć zastosowanie instytucja subsydiarnego aktu oskarżenia. W tym zakresie Wyższy Sąd Dyscyplinarny w pełni podziela dotychczasową linię orzeczniczą Wyższego Sądu Dyscyplinarnego, który możliwość taką wykluczał.
W pierwszej kolejności podkreślić należy, iż instytucja odpowiedniego stosowania przepisów kodeksu postępowania karnego oznacza możliwość zastosowania tych przepisów wprost, zastosowania z odpowiednimi modyfikacjami lub wreszcie niestosowania ich w ogóle w sytuacji, gdy odpowiednia problematyka jest w sposób dostateczny uregulowania w przepisach ustawy ? Prawo o adwokaturze. W tym kontekście podkreślić należy w pierwszej kolejności, iż zgodnie z ustawą ? Prawo o adwokaturze, stronami w dochodzeniu są obwiniony i pokrzywdzony, a w postępowaniu przed Sądem Dyscyplinarnym oskarżyciel, obwiniony i pokrzywdzony. Idąc dalej, oskarżycielami w postępowaniu przed Sądem Dyscyplinarnym są Rzecznik Dyscyplinarny ? zastępca rzecznika, a przed Wyższym Sądem Dyscyplinarnym ? Rzecznik Dyscyplinarny (i jego zastępca).
W ocenie Wyższego Sądu Dyscyplinarnego katalog ten uznać należy za zamknięty. Powyższe skutkuje tym, że nie ma potrzeby, a nawet możliwości stosowania w jakimkolwiek stopniu w tym zakresie przepisów kodeksu postępowania karnego. Należy w pełni podzielić poglądy wyrażone w środku odwoławczym Rzecznika Dyscyplinarnego, który wskazuje, że prawa pokrzywdzonego w postępowaniu dyscyplinarnym są w sposób odpowiedni zagwarantowane i jest on wyposażony w narzędzia umożliwiające mu realizację tych praw. Nie ma jakichkolwiek systemowych podstaw, aby rozszerzać katalog tych uprawnień, poprzez dodatkowe wprowadzanie instytucji subsydiarnego aktu oskarżenia. Nie sposób także zgodzić się z argumentacją sądu I instancji, iż przyjęcie koncepcji zażalenia przysługującego na drugie umorzenie postępowania skutkować będzie ?niekończącym się? ciągiem środków zaskarżenia. O ile bowiem Sąd dyscyplinarny, działając jako instancja kontrolna, uzna zasadność rozstrzygnięcia, postępowanie wszak zakończy się. Jeżeli natomiast postanowienie o umorzeniu zasadne nie będzie, pokrzywdzony będzie miał realizowane swoje prawa w postępowaniu dyscyplinarnym poprzez kolejną kontrolę sądu. Jak wspomniano powyżej, pogląd ten jest konsekwentnie prezentowany w orzecznictwie Wyższego Sądu Dyscyplinarnego (vide orzeczenia w sprawach WSD 27/17, WSD 135/16).