Orzeczenie WSD z dnia 23 listopada 2019 r.

w sprawie dyscyplinarnej obw. adw. X z odwołania Ministra Sprawiedliwości oraz obwinionego od orzeczenia Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Warszawie z dnia 22 sierpnia 2019 r., SD 14/19,
na podstawie art. 95n ustawy ? Prawo o adwokaturze w zw. z art. 437 § 1 k.p.k.
orzeka:
utrzymać w mocy zaskarżone orzeczenie Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Warszawie z dnia 22 sierpnia 2019 r.,
nie obciążać obwinionego adw. X kosztami postępowania przed II instancją.
UZASADNIENIE
Orzeczeniem Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Warszawie z dnia 22 sierpnia 2019 r., adw. X został uznany za winnego dwóch przewinień dyscyplinarnych a mianowicie tego, że:
w dniu 29 stycznia 2015 r. w Warszawie w ruchu lądowym [?] prowadził samochód marki Honda Jazz o nr. rej. [?], znajdując się w stanie nietrzeźwości z wynikiem 2,32 promila alkoholu etylowego we krwi, będąc wcześniej prawomocnie skazanym wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia, V K 839/13, za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości, oraz czynu tego dopuścił się w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w okresie od dnia 4 października 2013 r. do dnia 4 października 2016 r., orzeczonego ww. wyrokiem, wyczerpującego znamiona czynu z art. 178a § 1 i § 4 k.k., tj. przewinienia dyscyplinarnego z art. 80 ustawy ? Prawo o adwokaturze w zw. z § 1 ust. 2 i 3 oraz § 4 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu,
w tym samym miejscu i czasie, co w pkt. 1, używając przemocy w postaci popychania i szarpania za ręce funkcjonariusza policji R.T. oraz używając przemocy w postaci szarpania i złapania za nogę funkcjonariusza policji A.D., powodując jego upadek, swoim zachowaniem zmuszał ww. funkcjonariuszy policji do zaniechania prawnej czynności służbowej, polegającej na zatrzymaniu podczas pełnienia przez nich obowiązków służbowych tj. o czyn z art. 224 § 2 k.k., tj. przewinienia dyscyplinarnego z art. 80 ustawy ? Prawo o adwokaturze w zw. z § 1 ust. 2 i 3 oraz § 4 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu.
Za czyn 1 Sąd Dyscyplinarny wymierzył obwinionemu karę zawieszenia w czynnościach zawodowych na czas 5 lat, zaś za czyn 2 karę zawieszenia w czynnościach zawodowych na czas 4 lat i orzekł karę łączną zawieszenia w czynnościach zawodowych na czas 5 lat. Nadto, na podstawie art. 81 ust. 3 ustawy ? Prawo o adwokaturze orzeczony został zakaz patronatu na czas 8 lat oraz na podstawie art. 95l ust. 2 i 3 ustawy ? Prawo o adwokaturze i stosownych przepisów uchwały Naczelnej Rady Adwokackiej w sprawie określenia zryczałtowanych kosztów postępowania dyscyplinarnego, Sąd Dyscyplinarny zasądził od obwinionego kwoty po 1.000 zł za dochodzenie dyscyplinarne i postępowanie przed Sądem Dyscyplinarnym I instancji.
Sąd I instancji, analizując materiał dowodowy niniejszej sprawy, ustalił, że w dniu 29 stycznia 2015 r. funkcjonariusze policji A.D. i R.T., zauważywszy samochód nie mający włączonych świateł mijania, postanowili go zatrzymać do kontroli. Mimo użycia sygnałów świetlnych i dźwiękowych, pojazd się nie zatrzymał, jak również nie zatrzymał się, mimo iż po zrównaniu się z tym pojazdem policjanci dali kierowcy wyraźny nakaz zatrzymania się. Kierowca ten zaczął uciekać, a pościg za nim został zakończony dopiero przy bramie posesji [?].
Kierowca tego samochodu, jak się później okazało adw. X, nie reagował na polecenia funkcjonariuszy, dlatego funkcjonariusz policji R.T. wyłączył silnik i wyjął kluczyki ze stacyjki. Obaj funkcjonariusze musieli użyć siły fizycznej, bowiem kierowca nie chciał opuścić pojazdu i dopiero po zastosowaniu środków przymusu bezpośredniego kierowca został wyciągnięty z auta. Mocował się jednak z policjantami, w pewnym momencie wszyscy upadli na ziemię. W efekcie tego zdarzenia obwiniony doznał złamania ręki.
W samochodzie ujawniono następnie 2 puste butelki po wódce. W wyniku badania zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu stwierdzono 0,97 mg/l. Po przewiezieniu adw. X do szpitala została mu pobrana krew z wynikiem 2,32 promila alkoholu etylowego.
Zdarzenie to miało finał również w postępowaniu sądowym i wyrokiem z dnia 11 września 2017 r., III K 633/16, Sąd Rejonowy dla Warszawy ? Pragi Północ, adw. X został uznany za winnego prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości z wynikiem 2,32 promila alkoholu etylowego we krwi, będąc wcześniej prawomocnie skazanym za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości oraz czynu tego dopuścił się w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w okresie od dnia 4 października 2013 r. do dnia 4 października 2016 r., tj. o czyn z art. 178a § 1 i § 4 k.k., oraz winnym tego, że w tym samym miejscu i czasie, używając przemocy w postaci popychania i szarpania za ręce funkcjonariusza policji R.T. oraz używając przemocy w postaci szarpania i złapania za nogę funkcjonariusza policji A.D., powodując jego upadek, swoim zachowaniem zmuszał ww. funkcjonariuszy policji do zaniechania czynności służbowych, tj. o czyn z art. 224 § 2 k.k.
Powyższy stan faktyczny Sąd Dyscyplinarny ustalił na podstawie wiarygodnych zdaniem Sądu zeznań świadków A.D., R.T., częściowo świadka H.G., a także na podstawie dowodów nieosobowych zgromadzonych w aktach sprawy, tj. wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy ? Śródmieścia z dnia 27 listopada 2013 r., V K 839/13, oraz wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy ? Pragi Północ z dnia 11 września 2017 r., III K 633/16, i opinii z przeprowadzonych badan płynów ustrojowych na zawartość alkoholu etylowego.
Zdaniem Wyższego Sądu Dyscyplinarnego powyższe ustalenia stanu faktycznego, w świetle zgromadzonych dowodów, nie budzą wątpliwości.
Od orzeczenia Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Warszawie złożył odwołanie obwiniony adw. X, jak również Minister Sprawiedliwości.
Dalej idącym jest odwołanie obwinionego adw. X, bowiem kwestionuje on naruszenie przepisów postępowania skutkujące jego zdaniem konieczność uchylenia orzeczenia i skierowania sprawy do ponownego rozpoznania. Jak również kwestionuje prawidłowość ustaleń stanu faktycznego i w konsekwencji winę zwłaszcza odnośnie pkt. 2 orzeczenia.
Minister Sprawiedliwości w swoim odwołaniu kwestionuje jedynie wymiar orzeczonej kary, uznając, iż orzeczone kary były niewspółmierne do stopnia zawinienia i społecznej szkodliwości czynu.
Wyższy Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje.
Odnośnie odwołania obwinionego zauważyć należy, iż zarzut prowadzenia rozprawy pod nieobecności obwinionego, mimo nadesłanego usprawiedliwienia jest całkowicie bezpodstawny. W ocenie Wyższego Sądu Dyscyplinarnego nadsyłanie przez obwinionego pism z wnioskiem o odroczenie rozprawy bez należytego zaświadczenia lekarskiego zmierzało wyłącznie do przewlekania postępowania. Obwiniony jako adwokat wiedział lub winien wiedzieć, iż wniosek o odroczenie musi być poparty odpowiednim zaświadczeniem lekarskim, w związku z czym postanowienie Sądu o prowadzeniu rozprawy pod nieobecność obwinionego było w pełni zasadne.
Jeśli chodzi o zarzuty obwinionego dotyczące ustaleń stanu faktycznego podkreślić należy, że dotyczą one okoliczności w sposób prawidłowy ustalonych przez sąd I instancji w oparciu o wszystkie dowody zebrane w sprawie lub dotyczą okoliczności, które nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia np., iż ?policjanci zrównali się z tym pojazdem, dając kierowcy wyraźny znak zatrzymania się? lub tego, jaka była trasa przejazdu jego samochodu. Zauważyć należy, iż obwiniony znajdował się w znacznym stopniu upojenia alkoholowego, więc trudno się dziwić, iż odmiennie postrzegał czy też odmiennie odtwarzał przebieg zdarzenia. Tego rodzaju zarzuty nie mogą wpłynąć na ocenę prawidłowo dokonanych ustaleń sądu I instancji.
Odnośnie podniesionego zarzutu dotyczącego zatarcia pierwszego skazania z 2013 r. zauważyć należy, iż delikt dyscyplinarny będący przedmiotem rozpoznania w niniejszej sprawie dotyczy wyłącznie zdarzenia z dnia 29 stycznia 2015 r., natomiast musiał być kwalifikowany jako prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych i musiało to znaleźć odbicie w opisie czynu. W tej sytuacji okoliczność ewentualnego zatarcia skazania w sprawie V K 839/13 w chwili wyrokowania przez Sąd Dyscyplinarny nie ma żadnego wpływu na orzeczenie w niniejszej sprawie. Na marginesie zauważyć należy, iż w chwili wyrokowania przez Sąd Rejonowy dla Warszawy ? Pragi Północ, wbrew twierdzeniom obwinionego, wcześniejszy wyrok, na mocy którego orzeczony był zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych w stosunku do obwinionego, nie uległ zatarciu.
Minister Sprawiedliwości podnosząc zarzut rażącej niewspółmierności kary wymierzonej obwinionemu w stosunku do stopnia społecznej szkodliwości popełnionych deliktów dyscyplinarnych i stopnia winy adw. X, wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez wymierzenie obwinionemu za każdy czyn przypisany w pkt. 1 i 2 jednostkowych kar wydalenia z adwokatury oraz orzeczenie kary łącznej wydalenia z adwokatury. W uzasadnieniu zarzutu rażąco łagodnej kary, skarżący podnosi, iż orzeczone kary nie są proporcjonalne do stopnia zawinienia i szkodliwości deliktów, jakich dopuścił się obwiniony oraz nie odpowiadają społecznemu poczuciu sprawiedliwości.
Należy zgodzić się z argumentacją Ministra Sprawiedliwości, który wskazuje, iż zawód adwokata jest zawodem zaufania publicznego i nakłada szczególny obowiązek przestrzegania prawa określonych standardów oraz zasad etyki i godności. Zaskarżone orzeczenie, wymierzone kary za poszczególne przewinienia i kara łączna oraz pisemne uzasadnienie tego orzeczenia wskazują wyraźnie, iż sąd I instancji nie zbagatelizował przedmiotowych przewinień dyscyplinarnych. Przewinienia te, aczkolwiek niezwiązane bezpośrednio z wykonywaniem zawodu podlegają odpowiedzialności dyscyplinarnej i zdaniem Wyższego Sądu Dyscyplinarnego zostały prawidłowo ocenione również w zakresie wymierzonych kar.
Zważyć należy, iż łączna kara 5 lat zawieszenia w czynnościach zawodowych, mając na uwadze charakter tej pracy, jest bliska kary wydalenia z adwokatury. Okres ten wyłącza bowiem adwokata całkowicie z pracy zawodowej na czas, który w zasadzie likwiduje jego pozycję na rynku tych usług. Z drugiej strony daje obwinionemu w przyszłości szanse na podjęcie pracy zawodowej, o ile ten okres 5 lat wykorzysta on na kontynuowanie leczenia przeciwalkoholowego. Zauważyć w tym miejscu należy, iż obwiniony nie lekceważył całkowicie swojej choroby alkoholowej i podejmował ? jak się okazało dotychczas nieskutecznie ? stosowne leczenie. Zauważyć również należy, iż wymierzona kara powinna zawierać również element wychowawczy i tym między innymi kierował się sąd dyscyplinarny I instancji, wymierzając karę zawieszenia w czynnościach zawodowych na łączny czas 5 lat, która to kara jednocześnie nie przekreśla całkowicie jego zawodowej drogi życiowej. W świetle tych okoliczności a nadto tego, iż obwiniony zmaga się ze swoją chorobą alkoholową, zdaniem Wyższego Sądu Dyscyplinarnego wymierzona kara daje mu szansę na realizację leczenia i powrót do zawodu po okresie 5 lat.
Z tych powodów Wyższy Sąd Dyscyplinarny uznał, iż oba odwołania zarówno obwinionego, jak i Ministra Sprawiedliwości nie skutkują uchylenia zaskarżonego orzeczenia.

Sygnatura: WSD 145/19

Tagi

Używamy plików cookie, aby poprawić komfort korzystania z naszej witryny.