Orzeczenie WSD z dnia 22 października 2022 r.

Sygn. akt: WSD 27/22

 

 

ORZECZENIE

 

Dnia 22 października 2022 r.

 

Wyższy Sąd Dyscyplinarny Adwokatury

w składzie

 

Przewodniczący:  SWSD adw. Przemysław Piotrowski

Członkowie:         SWSD adw. Marcin Ajs

                            SWSD adw. Stefan Jacyno (spraw.)

          

przy udziale: Z-cy Rzecznika Dyscyplinarnego Adwokatury
adw. Marcina Komara

 

oraz  protokolanta: adw. Aleksandra Nobisa

 

w sprawie dyscyplinarnej obw. adw. XY z odwołania obwinionego od orzeczenia Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej
w Zielonej Górze z dnia 30 czerwca 2021 r., sygn. SD 5/20

 

na podstawie art. 95n pkt 1 Prawa o adwokaturze w zw. z art. 437 § 1 k.p.k. oraz art. 95l ust. 2 Prawa o adwokaturze oraz punktu 1 lit. c uchwały nr 23/2017 Naczelnej Rady Adwokackiej z dnia 1 lipca 2017 r. w sprawie określenia wysokości zryczałtowanych kosztów postępowania dyscyplinarnego

orzeka:

1.     utrzymuje w mocy zaskarżone orzeczenie,

2.     zasądza od obw. adw. XY na rzecz Izby Adwokackiej w Zielonej Górze kwotę 1.000,00 zł (słownie: jeden tysiąc złotych) tytułem zryczałtowanych kosztów postępowania przed Sądem II instancji.

 

 

 

U z a s a d n i e n i e

Orzeczeniem z 30.06.2021 r. Sąd Dyscyplinarny Izby Adwokackiej w Zielonej Górze  obwinionego adwokata  XY uznał za winnego tego, że:

I.      w listopadzie 2019 r., będąc zobowiązanym przez Dziekana Okręgowej Rady Adwokackiej w Zielonej Górze do zapoznania się z treścią skargi  X z dnia 07.11.2019 r. i nadesłania wyjaśnień, obowiązku tego nie wykonał tj. o czyn § 64 Zbioru zasad etyki adwokackiej i godności zawodu w zw. z art. 80 ustawy prawo o adwokaturze i za to, na podstawie art. 81 ust 1 pkt 3 ustawy prawo o adwokaturze, wymierzył mu karę pieniężną w kwocie 5 000 zł,

II.    8 sierpnia 2013 r. przyjął zlecenie do prowadzenia sprawy o zapłatę odszkodowania w charakterze pełnomocnika  X, po czym do października 2019 r. nie złożył powództwa do sądu oraz unikał udzielenia skarżącej stosownej informacji, tj. o czyn § 58 Zbioru zasad etyki adwokackiej i godności zawodu w zw. z art. 80 ustawy - prawo o adwokaturze i za to, na podstawie art. 81 ust 1 pkt 4 ustawy prawo o adwokaturze, wymierzył mu karę zawieszenia w czynnościach zawodowych na okres 3 lat,

III.   w okresie od 02.12.2019 r. do maja 2020 r. nie wydał Y, W i Z dokumentacji przekazanej mu w związku z udzielonym pełnomocnictwem do prowadzenia sprawy o stwierdzenie nabycia spadku tj o czyn z § 53 Zbioru zasad etyki adwokackiej i godności zawodu w zw. z art. 80 ustawy prawo o adwokaturze i za to, na podstawie art. 81 ust. 1 pkt 3 ustawy prawo o adwokaturze, wymierzył mu karę pieniężną w 5 000 zł,

IV.  w marcu 2020 r., będąc zobowiązanym przez Dziekana Okręgowej Rady. Adwokackiej w Zielonej Górze do zapoznania się z treścią skargi XX z dnia 24.02.2020 r. i nadesłania wyjaśnień obowiązku tego nie wykonał tj. o czyn § 64 Zbioru zasad etyki adwokackiej i godności zawodu w zw. z art. 80 ustawy prawo o adwokaturze i za to, na podstawie art. 81 ust. 1 pkt 3 ustawy prawo o adwokaturze, wymierzył mu karę pieniężną w kwocie 5 000 zł,

V.    w 2019 r. przyjął zlecenie do prowadzenia trzech spraw (a nie jak w zarzucie ? czterech spraw) jako pełnomocnik XX po czym nie wykonał żadnych czynności procesowych i faktycznych w ramach przyjętego zlecenia, tj. o czyn z § 8 Zbioru zasad etyki adwokackiej i godności zawodu w zw. z art. 80 ustawy - prawo o adwokaturze i za to, na podstawie art. 81 ust. 1 pkt 4 ustawy prawo o adwokaturze wymierzył mu karę zawieszenia w czynnościach zawodowych na okres 2 lat,

VI.  w 2019 r. zawarł umowę pożyczki ze swoim klientem XX, na podstawie której pożyczył łącznie kwotę 8 000 zł, której w umówionym terminie nie zwrócił, tj. o czyn z § 4 w zw. z § 52 Zbioru zasad etyki adwokackiej i godności zawodu w zw. z art. 80 ustawy - prawo o adwokaturze i za to, na podstawie art. 81 ust. 1 pkt 6 ustawy prawo o adwokaturze wymierzył mu karę wydalenia z adwokatury,

VII. w maju 2019 r., będąc zobowiązanym przez Dziekana Okręgowej Rady Adwokackiej w Zielonej Górze do zapoznania się z treścią skargi YY z dnia 04.05.2019 r. i nadesłania wyjaśnień, obowiązku tego nie wykonał tj. o czyn § 64 Zbioru zasad etyki adwokackiej i godności zawodu w zw. z art. 80 ustawy - prawo o adwokaturze i za to, na podstawie art. 81 ust 1 pkt 3 ustawy prawo o adwokaturze wymierzył mu karę pieniężną w kwocie 5 000 zł,

VIII.       obwinionego adw. XY uznał za winnego tego, że w dniu 25.06.2019 r. przyjął zlecenie do prowadzenia sprawy o zapłatę w charakterze pełnomocnika YY po czym nie wykonał żadnych czynności procesowych w sprawie, w szczególności nie złożył powództwa do sądu, tj. o czyn z § 8 Zbioru zasad etyki adwokackiej i godności zawodu w zw. z art. 80 ustawy - prawo o adwokaturze i za to, na podstawie art. 81 ust 1 pkt 3 ustawy prawo o adwokaturze wymierzył mu karę 5 000 zł,

IX.  na podstawie art. 84 ust 1, ust 2 pkt 3 i pkt 5 ustawy - prawo o adwokaturze wymierzył karę łączną wydalenia z adwokatury i karę pieniężną 10 000 zł

X.    na podstawie art. 95l ust. 1, 2 i 3 ustawy prawo o adwokaturze i pkt 1 uchwały nr 23/2017 Naczelnej Rady Adwokackiej z dna 01.07.2017 r. obciążył obwinionego zryczałtowanymi kosztami postępowania w kwocie 5 000 zł.

Postępowanie dotyczyło kilku, nie związanych ze sobą pokrzywdzonych, początkowo toczyło się jako odrębne sprawy. Wyznaczono w nich terminy rozpraw, ale były odraczane (na wniosek obwinionego). Doszło do upływu kadencji sądu izbowego i zaszła konieczność wyznaczenia nowego składu sądzącego. Na wniosek Rzecznika, zarządzeniem z 31.03.2021 r. Prezes Sądu Dyscyplinarnego połączył wszystkie postępowania prowadzone pod sygnaturami SD 5/20, SD 7/X, SD 8/X i SD 10/X z uwagi na tożsamość przedmiotową i podmiotową. Sprawa została rozpoznana na posiedzeniach 26.04.2021 r. i 30.06.2021 r. i dotyczyła następujących osób i zdarzeń:

 (1) 07.11.2019 r. X złożyła skargę na adwokata XY. Miał on poprowadzić sprawę przeciwko firmie G. o zapłatę około 30 000 zł. Umowę zlecenia podpisano w sierpniu 2013 r. lecz adwokat nie podjął żadnych czynności. Pokrzywdzona załączyła do skargi umowę zlecenia, wydruki wiadomości sms oraz wiadomości e-mail wskazujące na wielokrotne próby kontaktu.


 08.11.2019 r. Dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Zielonej Górze przesłał adw. XY tę skargę zobowiązując do nadesłania wyjaśnień w terminie 7 dni. Obwiniony odpowiedzi nie nadesłał.

Postanowieniem z 20.02.2020 r XY przedstawiono zarzuty naruszenia § 64 oraz § 8 w zw. z § 49 Zbioru zasad etyki adwokackiej i godności zawodu w zw. z art. 80 ustawy Prawo o Adwokaturze ? tak jak przedstawiono wyżej w pkt I i II.

(2) 16.03.2020 r. Y zwróciła się do Okręgowej Rady Adwokackiej w Zielonej Górze o nakazanie adwokatowi XY wydania dokumentacji, której Y, W i Z bezskutecznie się domagały po wypowiedzeniu pełnomocnictwa w listopadzie poprzedniego roku. 06.04.2020 r. Dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej przeprowadził rozmowę z adw. XY, w której ten zobowiązał się do załatwienia sprawy do 10.04.2020 r. 14.04.2020 r. pracownica sekretariatu ORA skontaktowała się z Y  i uzyskała informację, że dokumenty nie zostały zwrócone. Rzecznik Dyscyplinarny ORA w Zielonej Górze wszczął dochodzenie dyscyplinarne i 21.05.2020 r. wydał postanowienie o przedstawieniu zarzutu naruszenia § 53 Zbioru Zasad Etyki i Godności Zawodu w zw. z art. 80 ustawy - prawo o adwokaturze, jak w pkt III przytoczonym na wstępie.

(3) 24.02.2020 r. XX zawiadomił Okręgową Radę Adwokacką w Zielonej Górze w sprawie ?niekompetentnego i świadomego działania na niekorzyść klienta, naruszenia Etyki Adwokackiej, wyłudzenia pieniędzy, art. 286 kk?. Zawiadamiający twierdził, że adwokat XY świadomie działa na jego niekorzyść wprowadzając go w błąd odnośnie spraw, w których miał go reprezentować. Adwokat miał prowadzić pięć spraw, z których żadna nie została nawet rozpoczęta, a do dnia złożenia zawiadomienia był zbywany przez adwokata. Dodatkowo XX podał, że dwukrotnie pożyczył adwokatowi XY pieniądze na łączną kwotę 8 000 zł, które to pieniądze, do dnia złożenia zawiadomienia, nie zostały mu zwrócone. Ponadto z tytułu powierzonych spraw adw. XY pobrał od niego honorarium w łącznej kwocie 4 000 zł, z której się nie rozliczył.

Dziekan przesłał skargę adw.  XY celem nadesłania Radzie wyjaśnień w terminie 7 dni. Wobec braku odpowiedzi sprawa została przekazana do Rzecznika Dyscyplinarnego, który postanowieniem z 21.05.2020 r. wszczął dochodzenie dyscyplinarne.

Pokrzywdzony XX 10.06.2020 r. nadesłał dodatkowe pismo informując, że w lutym 2019 r. udzielił adw. XY pełnomocnictwo do prowadzenia spraw. Tytułem honorarium przekazał mu kwotę 4 000 zł: po 1 000 zł za prowadzenie każdej z czterech spraw to jest: o zapłatę, uzyskanie informacji od poprzedniego pełnomocnika, który prowadził pokrzywdzonemu sprawę, o alimenty, uzyskanie informacji od komornika w S. Opisał także okoliczności udzielenia adw. XY pożyczki w łącznej kwocie 8 000 zł. Do pisma załączone zostało oświadczenie  WW na okoliczność udzielenia pożyczki oraz kontaktów adw. XY z XX. Rzecznik sformułował zarzuty jak w pkt IV, V i VI przedstawione na wstępie i zawarł je w postanowieniu o przedstawieniu zarzutów i następnie we wniosku o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego przed sądem dyscyplinarnym.

(4) 07.05.2020 r. wpłynęła skarga YY. Wskazał on, że adw. XY nie podjął zleconych mu czynności w sprawie przeciwko firmie N., Zwracał się pisemnie o udzielenie informacji, jednak odpowiedzi nie otrzymał. Skarżący wniósł o zwrot poniesionych kosztów oraz zadośćuczynienie za brak skierowania sprawy do sądu w wysokości jego roszczenia wobec firmy N., Do skargi zostały załączone kopie listów kierowanych do adw. XY.

Dziekan przesłał adw. XY odpis skargi celem nadesłania wyjaśnień w terminie 7 dni. Adw. XY nie odpowiedział, wobec czego sprawa została przekazana Rzecznikowi Dyscyplinarnemu Izby Adwokackiej w Zielonej Górze. Rzecznik sformułował zarzuty jak w pkt VII i VIII przedstawione na wstępie i zawarł je w postanowieniu o przedstawieniu zarzutów i następnie we wniosku z 10.11.2020 r. o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego przed sądem dyscyplinarnym.

Składając wyjaśnienia adwokat XY przyznał się do wszystkich trzech zarzutów dotyczących nienadesłania Dziekanowi Okręgowej Rady Adwokackiej w Zielonej Górze wyjaśnień. Wskazał, że nie uczynił tego z uwagi na chęć wyjaśnienia spraw bezpośrednio z pokrzywdzonymi, co częściowo, jak stwierdził, się udało.

W odniesieniu do sprawy X obwiniony wskazał, że do 2017 r. współpracował z biurem R. i w toku czynności udało się uzyskać dla pokrzywdzonej część odszkodowania. Obwiniony stwierdził, że jego zdaniem nie było zasadne występowanie z powództwem na drogę sądową, co miał przekazać powódce i jej partnerowi w rozmowie osobistej. Adw. XY wskazał, że prowadził z pokrzywdzoną liczne rozmowy, kontakt był częsty za pośrednictwem wiadomości sms i telefonu. Przyznał, że możliwe jest, że nie odpowiadał na prośby kontaktu.

Odnośnie sprawy Y, W i Z adw. XY podał, że oryginały dokumentów nadal znajdują się w siedzibie jego kancelarii. Nie był w stanie wyjaśnić dlaczego nie zwrócił wcześniej dokumentów. Odnośnie zarzutu niewniesienia powództwa obwiniony przyznał, że powództwa nie wniósł, natomiast nie przyznał się do winy.

Odnośnie zarzutów dotyczących pokrzywdzonego XX obwiniony nie przyznał się do zarzutu niewykonania żadnych czynności procesowych. Wskazał, że XX zlecił mu do prowadzenia około 10 - 15 spraw. Obwiniony przyznał się do zarzutu zawarcia umowy pożyczki z XX, wskazał jednak, że część tej pożyczki prawdopodobnie zwrócił.

Co do zarzutu dotyczącego pokrzywdzonego YY obwiniony przyznał, że nie złożył w sprawie powództwa, jednak nie przyznał się do stawianego mu zarzutu. Wskazał, że powództwo nie zostało złożone z uwagi na wątpliwości odnośnie jego zasadności, o czym miał informować pokrzywdzonego. Obwiniony wskazał, że rozmawiał z pokrzywdzonym, jednak nie kierował do niego wiadomości email.

14.06.2021 r. do akt wpłynęło pisemne zeznanie pokrzywdzonej X, w którym podała, że nie ma możliwości stawiennictwa na rozprawie przed Sądem Dyscyplinarnym i przedstawiła historię współpracy z obwinionym.

Y oświadczeniem z dnia 14.06.2020 r. potwierdziła, że otrzymała od obwinionego wszystkie powierzone mu dokumenty. 17.06.2021 r. do akt sprawy wpłynął email od Y, w którym wskazała dodatkowo, że poniosła stratę w kwocie 350 zł w związku z opóźnieniem w wydaniu dokumentów oraz dodała, że XY nadal nie zwrócił jej pożyczonych od niej pieniędzy w kwocie 4 500 zł Do akt wpłynęło następnie potwierdzenie wpłaty kwoty 850 zł od obwinionego na rzecz pokrzywdzonej,

Także pokrzywdzony YY 14.06.2020 r. złożył oświadczenie, że porozumiał się z adw. XY odnośnie dalszej współpracy i w związku z tym wniósł o to, aby dać mu szansę na załatwienie jego sprawy.

W toku rozprawy zeznania złożył XX, który opisał przebieg współpracy z obwinionym oraz okoliczności udzielenia mu pożyczki w łącznej kwocie 8 000 zł. Pokrzywdzony wskazał nadto, że powierzył obwinionemu do prowadzenia cztery sprawy, w których, jego zdaniem adwokat nie wykonał żadnych czynności.

Sąd Dyscyplinarny Izby Adwokackiej w Zielonej Górze uznał, że zarzuty stawiane obwinionemu w zdecydowanej większości okazały się zasadne.

W kwestii braku odpowiedzi na wezwania Dziekana Sąd Dyscyplinarny wskazał, że usprawiedliwianie nienadesłania odpowiedzi chęcią wyjaśnienia sprawy z pokrzywdzonymi nie jest wystarczające, gdyż udzielenie odpowiedzi Dziekanowi ORA nie stało by na przeszko­dzie działaniom w celu zakończenia sporu z pokrzywdzonymi. Przytoczył postanowienie Sądu Najwyższego z 24 maja 2006 r. sygn. akt SDI 5/06, w którym SN wskazał, że przepis nie nakłada na adwokata obowiązku odpowiedzi określonej treści, jednak wymaga jakiejkolwiek reakcji. A tej zabrakło w każdym z przypadków ujętych w punktach l, IV i VII orzeczenia skazującego.

Sąd dyscyplinarny uznał dalej, że przedłożona dokumentacja - umowa z dnia 08.08.2013 r. wiadomości e-mail oraz wiadomości tekstowe, potwierdzają wersję przedstawianą przez pokrzywdzoną X zakresie punktu II orzeczenia. Pokrzywdzona prowadzenie sprawy o odszkodowanie powierzyła kancelarii odszkodowawczej R., ale osobą, która miała być jej pełnomocnikiem, był adw. XY. Obwiniony działał na rzecz pokrzywdzonej na etapie przedsądowym, to później, mimo wyraźnej woli ze strony pokrzywdzonej, nie podjął żadnych czynności związanych z wniesieniem powództwa. Przedłożone wiadomości e-mail oraz tekstowe wskazują zdaniem Sądu na wielokrotne próby kontaktu ze strony pokrzywdzonej, która chciała dowiedzieć się co dzieje się w jej sprawie, będąc przekonana, że sprawa się toczy w sądzie. Obwiniony ani razu nie udzielił pokrzywdzonej żadnej konkretnej odpowiedzi. Sąd przyjął, że obwiniony był zobowiązany do wystąpienia z powództwem do sądu oraz że w świadomości pokrzywdzonej adw. XY miał je wnieść. Świadczą o tym jednoznacznie wiadomości wysyłane przez pokrzywdzoną, która wielokrotnie dopytywała o stan sprawy. Obwiniony natomiast nigdy, w żadnej wiadomości, nie wskazywał, że jego zdaniem powództwo jest niezasadne, nigdy nie powołał się na wcześniejsze ustalenia odnośnie bezzasadności wnoszenia powództwa.


Sąd przyjął, że gdyby obwiniony ustnie wskazał, że wnoszenie powództwa jest bezcelowe, to powoływałby się na taką rozmowę w odpowiedzi na wiadomości tekstowe czy email. Jeśli tak uważał, to obwiniony powinien był pisemnie poinformować pokrzywdzoną o braku podstaw do wnoszenia powództwa i rozwiązać z nią umowę.

Z kolei zasadność zarzutu co do niewydania dokumentacji Y, W i Z potwierdził zarówno sam obwiniony jak i pozostały materiał dowodowy. Obwiniony przy tym nie był w stanie wyjaśnić, dlaczego tak się stało. W toku postępowania przed sądem dyscyplinarnym obwiniony w końcu wszystkie dokumenty wydał i wyrównał pokrzywdzonym poniesione przez nie koszty. Sąd uznał to za okoliczność łagodzącą, ale w niewielkim stopniu, gdyż można było to zrobić znacznie wcześniej


. Czyn ten oceniono bardzo krytycznie, obwiniony nie wydawał dokumentów przez okres około półtora roku. Było to kolejne zachowanie obwinionego, podważające zaufanie w relacji pomiędzy adwokatem i klientem. W pracy adwokata codziennością jest przyjmowanie dokumentów od klientów, którzy muszą mieć pewność, że powierzają je profesjonalnemu pełnomocnikowi, który wykorzysta je zgodnie z wolą klienta, albo, w razie konieczności, zwróci właścicielowi.

Na szkodę XX obwinionemu zarzucono niepodjęcie żadnych działań w czterech powierzonych sprawach. Pokrzywdzony twierdził, że spraw było kilkanaście. Zarzut braku działań w jednej z tych spraw ? o alimenty ? nie potwierdził się, gdyż obwiniony w sprawie uczestniczył i została zawarta ugoda, podpisana przez XX. Braku zadowolenia z wyniku nie można utożsamiać z brakiem  działania. Potwierdziły się natomiast zarzuty co do pozostałych trzech spraw. Sąd dał wiarę pokrzywdzonemu, który w swoim pisemnym zawiadomieniu oraz kolejnych pismach kierowanych do Okręgowej Rady Adwokackiej w Zielonej Górze opisał przebieg współpracy z obwinionym. Za wiarygodne uznano również zeznania XX złożone w dniu 30.06.2021 r. Pokrzywdzony dokładnie opisał sprawy, które miały być prowadzone przez obwinionego, a w których nie podjęte zostały żadne działania. Sąd stwierdził, że przyjęcie honorarium a następnie niepodjęcie żadnych czynności jest czynem wysoce nagannym, godzącym w podstawę zaufania do zawodu zaufania publicznego.

Z tą samą osobą wiąże się zarzut zawarty w punkcie VI orzeczenia - zawarcie umowy pożyczki 8 000 zł. XX dokładnie opisał okoliczności i powody udzielenia pożyczki, a obwiniony przyznał, że tę pożyczkę zaciągnął. Czyn ten sąd ocenił bardzo surowo, uznając jego społeczną szkodliwość za bardzo wysoką. Wskazał, że jednym z niewielu przewinień opisanych w sposób niezwykle kazuistyczny, jest właśnie czyn wskazany w § 52 Zbioru zasad etyki adwokackiej i godności zawodu, gdzie jako szczególną formę uzależnienia adwokata od klienta, do której adwokatowi nie wolno dopuścić, jest właśnie zaciąganie przez adwokata pożyczki u klienta. Obwiniony, pomimo wprost sformułowanego zakazu, dwukrotnie zaciągnął pożyczkę u XX, najpierw 6 000 zł a następnie 2 000zł - w sumie 8 000 zł. Jako okoliczność dodatkowo obciążającą obwinionego i dodatkowo przemawiającą na jego niekorzyść, potraktowano fakt, że do 30.06.2021 r. pożyczka, pomimo wezwań ze strony pokrzywdzonego, nie została zwrócona.

Odnośnie zarzutu opisanego w punkcie VIII na szkodę YY obwiniony przyznał, że powództwa do sądu nie złożył, jednak do samego zarzutu się nie przyznał. Powództwa nie złożył z uwagi na wątpliwości co do jego zasadności, o czym miał informować pokrzywdzonego, ale nie wysyłał mu żadnych wiadomości email.


Sąd nie dał wiary obwinionemu. Treść skargi i załączonych do niej wiadomości (4 e-maile i list), jednoznacznie wskazują na zakres umowy. Sąd przyjął, że gdyby obwiniony faktycznie informował pokrzywdzonego o braku podstaw do wniesienia powództwa, w odpowiedzi na wiadomości od pokrzywdzonego powołałby się na te okoliczność. Ostatecznie obwiniony porozumiał się z pokrzywdzonym, co sąd potraktował jako okoliczność łagodzącą, lecz nie wyłączającą winy.

Sąd izbowy stwierdził, że na wymiar orzekanych kar dodatkowy wpływ miała dotychczasowa karalność obwinionego. Wydano wobec niego 7 orzeczeń dyscyplinarnych: dwukrotnie karany był upomnieniem, dwukrotnie karą nagany oraz orzeczono wobec niego kary pieniężne w czterech sprawach.

Rzecznik Dyscyplinarny żądał kary wydalenia z adwokatury za każde z zarzucanych przewinień, co Sąd uznał, z wyjątkiem jednego przypadku, za karę zbyt surową.

Uznając obwinionego za winnego popełnienia przewinień z § 64 Zbioru zasad etyki adwokackiej i godności zawodu w zw. z art. 80 ustawy prawo o adwokaturze (czyny opisane w punktach l, IV i VII części wstępnej orzeczenia) Sąd ocenił, że brak udzielenia Dziekanowi odpowiedzi jest  lekceważeniem organu Izby Adwokackiej i że w każdym z trzech przypadków adekwatną do stopnia winy będzie kara pieniężna w wysokości 5 000 zł.

Także w zakresie kary wymierzonej za czyn opisany w punkcie Il to jest - czyn z § 8 Zbioru zasad etyki adwokackiej i godności zawodu w zw. z art. 80 ustawy prawo o adwokaturze  Sąd uznał, że adekwatną karą będzie kara zawieszenia w czynnościach zawodowych na okres lat 3 i szczegółowo uzasadnił ten wymiar akcentując nie tylko narażenie na szkodę interesów klientki, ale i narażenie na szwank reputacji całej korporacji adwokackiej. Przywołał cele kary tak w zakresie prewencji indywidualnej jak i prewencji generalnej, które przy tym wymiarze kary mają być spełnione.

Z kolei w zakresie czynu opisanego w punkcie III części wstępnej orzeczenia dyscyplinarnego, Sąd za adekwatną uznał karą pieniężną w kwocie 5 000 zł. Czyn obwinionego był naganny i doprowadził do braku możliwości działania przez pokrzywdzone przez znaczny okres, jednak jako okoliczność łagodzącą przyjęto, że dokumenty zostały wydane i obwiniony zwrócił wszystkie dodatkowe koszty, jakie pokrzywdzone poniosły.

Czyn opisany w punkcie V orzeczenia dyscyplinarnego Sąd ocenił podobnie jak w przypadku opisanego w punkcie Il, powołując także cele prewencji indywidualnej i generalnej. Brak działania w trzech sprawach, przyjęcie honorarium i niepodjęcie żadnych czynności uznać należy za wysoce naganne, sprzeczne z podstawowymi zasadami wykonywania zawodu adwokata i w istotny sposób podważające zaufanie społeczne do zawodu. Sąd uznał, że odpowiednią karą będzie kara zawieszenia w czynnościach zawodowych na okres lat 2.

Jedynie w zakresie czynu opisanego w punkcie VI orzeczenia, Sąd Dyscyplinarny podzielił wniosek Rzecznika Dyscyplinarnego o wymierzenie obwinionemu kary wydalenia z Adwokatury. Zarzucony obwinionemu czyn został oceniony bardzo surowo, jako istotnie godzący w interes klienta, dobre imię Adwokatury, oraz naruszający jedną z podstawowych zasad w wykonywanie zawodu adwokata zasadę niezależności. W § 52 Zbioru zasad etyki adwokackiej i godności zawodu, obok ogólnego zakazu dopuszczania do sytuacji, które uzależniają adwokata od klienta, wprost wyrażono zakaz zaciągania pożyczek u klienta. Obwiniony prowadził XX kilka, lub nawet kilkanaście spraw, a pożyczki zostały zaciągnięte w tym czasie. Zaciągając pożyczki obwiniony dopuścił się wszystkiego tego, co jest wprost zakazane w § 52 Zbioru zasad etyki adwokackiej i godności zawodu. Sąd dalej rozwinął myśl jak istotna rolę w wykonywaniu zawodu, pełni zasada niezależności od klienta. Jako okoliczność obciążającą przyjęto, że do dnia wydania orzeczenia, adw. XY nie zwrócił XX pożyczonych pieniędzy. Mając na względzie również dotychczasową karalność obwinionego, Sąd Dyscyplinarny uznał, że w adwokaturze nie ma miejsca dla takich zachowań. Postawa obwinionego narusza interes jego klienta, godzi w istotę relacji klient - adwokat. Niezależność jest immanentną cechą zawodu adwokata, bez której właściwe wykonanie tego zawodu, dbanie o słuszny interes klienta, nie jest możliwe. Sąd Dyscyplinarny nie miał wątpliwości, że wydalenie z adwokatury jest w tym przypadku jedyną karą, która spełni wszystkie funkcje kary, zarówno w aspekcie indywidualnym jak i generalnym.

W zakresie zarzutu opisany w punkcie VIII orzeczenia dyscyplinarnego Sąd stwierdził, że jest to kolejne zachowanie ze strony adw. XY, polegające na przyjęciu do prowadzenia sprawy, a następnie braku podejmowania jakichkolwiek czynności. Jednakże w toku postępowania doszło do pojednania obwinionego i pokrzywdzonego, uzgodnione zostały zasady dalszej współpracy, a sam pokrzywdzony wniósł o to, aby dać adw. XY szansę. Sąd dyscyplinarny uznał więc, że interes pokrzywdzonego został w wyniku postępowania zabezpieczony, co przyjęto jako okoliczność łagodzącą. Nie zmienia to faktu, że przewinienie zostało popełnione i dla osiągnięcia wszystkich celów postępowania uznano za właściwe wymierzenie obwinionemu kary pieniężnej w kwocie 5 000 zł.

Wymierzając karę łączna wydalenia z adwokatury oraz łączną karę pieniężna w kwocie 10 000 zł Sąd przywołał stosowne przepisy oraz zasady dotyczące wymierzenia kary łącznej.

Ponadto Sąd obciążył obwinionego zryczałtowanymi kosztami postępowania w kwocie 5 000 zł na podstawie przywołanych przepisów Ustawy prawo o adwokaturze oraz uchwały Naczelnej Rady Adwokackiej.

Obwiniony wniósł odwołanie od całości orzeczenia zarzucając:

1.         obrazę przepisów prawa materialnego tj.:

a)        art. 80 ustawy z dnia 26 maja 1982r. Prawo o adwokaturze, poprzez jego niewłaściwe zastosowanie skutkujące zaniechaniem w zaskarżonym orzeczeniu konkretyzacji znamion deliktu dyscyplinarnego, którego popełnienie przypisano obwinionemu, tj. zaniechanie wskazania czy Sąd Dyscyplinarny upatruje podstaw odpowiedzialności obwinionego w jego postępowaniu sprzecznym z prawem, zasadami etyki lub godnością zawodu, czy też w naruszeniu przez obwinionego obowiązków zawodowych adwokata, a także bez określenia ewentualnego rodzaju zawinienia i motywacji obwinionego;

2.         obrazę przepisów postępowania mającą istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia, tj.:

a)        art. 413 § 1 pkt 4 i § 2 pkt 1 k.p.k. w zw. z art. 95n pkt 1 ustawy ? Prawo o adwokaturze, poprzez naruszenie wymogu dokładnego określenia przypisanego obwinionemu czynu, co polegać winno na dokładnym opisaniu w orzeczeniu skazującym wszystkich elementów czynu mających znaczenie dla prawidłowej jego kwalifikacji i niepominięciu żadnego aspektu zachowania obwinionego należącego do ustawowych znamion danego typu przewinienia, tak aby czyn przypisany obwinionemu opisany był w orzeczeniu skazującym w sposób precyzyjny, obejmujący wszystkie okoliczności istotne i zarazem niezbędne z punktu widzenia oceny ustawowych znamion przewinienia dyscyplinarnego, co skutkowało wydaniem orzeczenia niedającego jednoznacznej odpowiedzi czy zachowanie obwinionego zostało ocenione jako sprzeczne z prawem, zasadami etyki lub godnością zawodu czy też naruszające przez obwinionego zawodowych obowiązków adwokata;

b)        art. 424 § 1 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 95n pkt 1 ustawy Prawo o adwokaturze, poprzez brak w uzasadnieniu orzeczenia rozważań dotyczących podstawy prawnej przypisanego obwinionemu czynu, tj. w szczególności nie odniesienie się do okoliczności, które legły u podstaw przypisania obwinionemu popełnienia zarzucanych mu przewinień,

3.         rażącą niewspółmierność wymierzonej obwinionemu kary do stopnia zawinienia obwinionego, gdyż zebrany materiał dowodowy nie pozwalał Sądowi zastosowania wobec obwinionego tak wysoce rażącej i surowej kary w stosunku do stopnia jego zawinienia, przy nie uwzględnieniu okoliczności łagodzących.

W konkluzji obwiniony wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Zielonej Górze do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej Instancji.

W uzasadnieniu odwołania obwiniony zawarł fragmenty uzasadnień orzeczenia Wyższego Sądu Dyscyplinarnego z 26 maja 2012 r. i  Sądu Najwyższego z 15 lipca 2010 r. o charakterze ogólnym, dotyczące postępowania dyscyplinarnego i zasad formułowania opisów czynu. Nie skonfrontował jednak tych zasad z żadnym z zarzutów. Odwołanie zawiera dwie puste strony.

Na rozprawę odwoławczą obwiniony się nie stawił. W rozprawie zdalnie uczestniczyli pokrzywdzeni Y oraz XX. Zarówno Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Adwokatury jak i uczestniczący w rozprawie pokrzywdzeni wnosili o utrzymanie zaskarżonego orzeczenia w mocy.

Wyższy Sąd Dyscyplinarny stwierdził, co następuje. Zgodnie z art. 95h ust 1 i 2. Ustawy Prawo o adwokaturze Wyższy Sąd Dyscyplinarny rozpoznaje sprawę w granicach odwołania, bierze jednak z urzędu pod rozwagę naruszenie prawa materialnego oraz rażące naruszenie przepisów o postępowaniu. Ponadto orzeczenie podlega zmianie na korzyść obwinionego lub uchyleniu niezależnie od granic odwołania, jeżeli jest ono oczywiście niesprawiedliwe.

 W ramach wniesionego odwołania Wyższy Sąd Dyscyplinarny stwierdził, że zarówno zarzuty, jak i ogólne stwierdzenia przytoczone w uzasadnieniu odwołania, są postawione w oderwaniu od treści orzeczenia. Zarzut zaniechania wskazania, gdzie Sąd Dyscyplinarny upatruje podstaw odpowiedzialności obwinionego, jest oczywiście niesłuszny, skoro wyraźnie sąd stwierdził, że naruszenia polegają na naruszeniu konkretnych przepisów Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu, powołanych w ramach każdego ze sformułowanych zarzutów odpowiednio §§ 64, 58, 53, 8, 4 w zw. z 52. Zarzut naruszenia wymogu dokładnego określenia przypisanego obwinionemu czynu jest również oczywiście niesłuszny wobec wyczerpują­cego opisu zawartego w każdym z zarzutów, gdzie jest określenie czasu popełnienia każdego z czynów oraz wyraźne stwierdzenie, na czym owe czyny polegały: niewykonanie obowiązku nadesłania wyjaśnień (trzykrotnie), nie złożenie powództwa i unikanie udzielenia informacji, niewydanie otrzymanej dokumentacji, niewykonanie zleconych czynności  procesowych i faktycznych, zawarcie umowy pożyczki z klientem, niewykonanie czynności procesowych i niezłożenie powództwa do sądu.  W odwołaniu brak jest odniesienia do konkretnych sformułowań zawartych w zaskarżonym orzeczeniu poza ogólną, łączna krytyką, bez wskazywania żadnego konkretnego uchybienia.

Rozpatrzywszy sprawę w granicach odwołania, po przeprowadzeniu stosownej analizy Wyższy Sąd Dyscyplinarny nie doszukał się naruszenia prawa materialnego ani rażącego naruszenia przepisów o postępowaniu, które musiałby uwzględnić niezależnie od granic odwołania. Podobnie w żadnym aspekcie zaskarżone orzeczenie nie jawi się jako oczywiście niesprawiedliwe.

Jedynie zarzut rażącej surowości kary nadaje się do głębszej analizy. Jednakże i tutaj Wyższy Sąd Dyscyplinarny nie znalazł podstaw do stwierdzenia by uznać, że orzeczone kary i kara łączna noszą cechy rażącej niewspółmierności. Przeciwnie, pomimo żądania najwyższej kary za wszystkie zarzucane przewinienia, Sąd Izbowy dokonał bardzo wnikliwej analizy wszystkich czynów i zniuansował wymiar kary w stosunku do każdego z nich. Wziął pod uwagę wszystkie aspekty każdego przewinienia z osobna oraz wskazał motywy. Sąd słusznie przyjął, że poprzednia wielokrotna karalność dyscyplinarna obwinionego musi być brana pod uwagę. W efekcie ?punkt początkowy? wymierzania kar za poszczególne przewinienia został odpowiednio podniesiony. Najłagodniejszą karą za najłagodniejsze przewinienia była kara pieniężna (w kwocie zbliżonej do dolnej granicy zagrożenia ustawowego), za przewinienia poważniejsze kary zawieszenia w czynnościach, odpowiednio zróżnicowane natomiast kara wydalenia z adwokatury została wymierzona za jedno przewinienie, uznane za najpoważniejsze. Stosując karę łączną Sąd nie naruszył zasad jej wymierzania a zastosowana częściowa absorpcja zmniejsza wymierzoną dolegliwość. Oczywiście kara wydalenia z adwokatury pozostaje istotą zaskarżonego orzeczenia, niemniej trzeba stwierdzić, że w danych okolicznościach nie jest nadmiernie surowa. Liczba i rodzaj popełnianych uporczywie przewinień wskazuje, że obwiniony zatracił możliwość działania jako adwokat. Kilka osób mu zaufało, powierzyło swoje sprawy a on je zawiódł, tworząc jedynie pozory, ze działa jako adwokat. Istotą zawodu adwokata jest podejmowanie działań dla ochrony praw i wolności obywatelskich oraz ich interesów prawnych poprzez przyjmowanie zleceń i podejmowanie czynności w interesie zleceniodawcy. Długotrwała bezczynność, brak reakcji na ponaglenia a oraz przetrzymywanie dokumentów jest zachowaniem godzącym w tę istotę i podważającą zaufanie do zawodu.

Na tle zignorowania obowiązków zawodowych wynikających z zawartych umów zlecenia ostro rysuje się też zignorowanie obowiązków samorządowych poprzez brak reakcji na wezwania Dziekana.  Nie chodzi o udzielenie merytorycznej odpowiedzi, takiego obowiązku nie ma. Jednak, jeżeli adwokat nie chce ustosunkować się do skargi, ma obowiązek o tym Dziekana powiadomić i za naruszenie tego obowiązku obwiniony został ukarany.

Najjaskrawiej o stosunku obwinionego do zasad i powinności adwokackich świadczy pożyczanie pieniędzy od swojego klienta. Jest to zachowanie jednoznacznie i wyraźnie zakazane zasadą ujętą w § 52 Zbioru zasad etyki adwokackiej i godności zawodu. Świadczy to o rażącym lekceważeniu zasad etycznych obowiązujących adwokatów. Jeżeli adwokat wielokrotnie nie wykonuje przyjętych zleceń, wielokrotnie lekceważy władze samorządowe i jednocześnie podejmuje zachowanie jaskrawo sprzeczne z zasadami obowiązującymi w środowisku (pożyczka od klienta) to kara wydalenia z adwokatury nie jest w najmniejszym stopniu zbyt surowa, nie mówiąc o rażącej surowości. Niesłuszny jest zarzut odwołania nie brania pod uwagę okoliczności łagodzących ? te były uwzględnione w przypadkach przewinień wobec klientów. W przypadku braku odpowiedzi Dziekanowi oraz wzięcia pożyczek od klienta żadne okoliczności łagodzące nie występują.

Z tych wszystkich względów zaskarżone orzeczenie należało utrzymać w mocy. Można jedynie stwierdzić, co jednak nie ma wpływu na prawidłowość orzeczenia, że w uzasadnieniu Sąd Dyscyplinarny użył nieprawidłowych pojęć o tyle, o ile przywołuje społeczną szkodliwość przewinień. Sądy dyscyplinarne nie oceniają szkodliwości społecznej. To zadanie należy do wymiaru sprawiedliwości, który w Rzeczypospolitej Polskiej sprawują Sąd Najwyższy, sądy powszechne, sądy administracyjne oraz sądy wojskowe (por. Art. 175 ust.1 Konstytucji RP). Sąd dyscyplinarny jest organem samorządu zawodowego, reprezentującego osoby wykonujące zawody zaufania publicznego (w tym przypadku adwokatów). Samorząd (w tym przypadku poprzez sądy dyscyplinarne) sprawuje pieczę nad należytym wykonywaniem tych zawodów w granicach interesu publicznego i dla jego ochrony (por. Art. 17 ust.1 Konstytucji RP). Sądy powszechne, oceniając społeczną szkodliwość, wymierzają sprawiedliwość. Sądy dyscyplinarne sprawują pieczę nad wykonywaniem zawodu i określają czy i na ile dany adwokat swoim zachowaniem odbiega od wzorca deontologicznego obowiązującego przy wykonywaniu tego zawodu. Przykładowo zawarcie umowy pożyczki nie zawiera żadnego ładunku społecznego niebezpieczeństwa. Jednak zgodnie z zasadami wykonywania zawodu adwokackiego taki czyn stanowi antytezę tego, co powinien adwokat. Dlatego ustawa Prawo o adwokaturze operuje pojęciem ?wagi? przewinienia / uchybienia (por. art. 48 ust.3, art. 85 ust.1,  art. 95d). W powołanych przepisach mowa jest o uchybieniu czy przewinieniu ?mniejszej wagi?, zatem czyny podlegają ocenie pod względem ich ?wagi?: czy należą do kategorii ?mniejszej wagi?, czy też do tej kategorii nie należą. Tam, gdzie jest ku temu podstawa, można także mówić o ciężkich czy rażących uchybieniach, jednak podstawową skalą odniesienia są powinności adwokackie a nie społeczne niebezpieczeństwo lub jego brak. Ta kategoria może w orzecznictwie dyscyplinarnym występować jedynie uzupełniająco.

O kosztach za II instancję orzeczono na podstawie art. 95l ust. 1 i 2 ustawy Prawo a adwokaturze i pkt. 1 lit. c uchwały nr 23/2017 Naczelnej Rady Adwokackiej z dnia 1 lipca 2017 r.

Dodatkowo Wyższy Sąd Dyscyplinarny z urzędu stwierdza, iż adwokat XY wniósł do Wyższego Sądu Dyscyplinarnego w innej sprawie, o sygnaturze akt  WSD X/X, odwołanie od innego orzeczenia Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej  w Zielonej Górze z 28 września 2021 r. sygn. akt SD Y/Y. Pomimo innych zarzutów odwołanie w tamtej sprawie różni się od złożonego w sprawie niniejszej jedynie datą sporządzenia oraz oznaczeniem zaskarżonego orzeczenia. Poza tym są identyczne tak w treści jak i układzie graficznym poszczególnych akapitów. W obu odwołaniach strony 3. i 5. są puste. Prowadzi to do wniosku, że złożone odwołanie było jedynie pozorem merytorycznego środka odwoławczego a w istocie pełni rolę sprowadzającą się do spowodowania przedłużenia postępowania.  Niemniej spełnia formalne wymogi środka odwoławczego i zostało rozpatrzone z pełną skrupulatnością.

Hasło: obwiniony, kara dyscyplinarna, koszty, uzasadnienie.

 

Sygnatura: WSD 27/22

Tagi

Używamy plików cookie, aby poprawić komfort korzystania z naszej witryny.