Orzeczenie WSD z dnia 22 października 2016r.

Odwołanie obrońcy obwinionego jest o tyle zasadne, że w wyniku jego rozpoznania spowodował konieczność zmiany zaskarżonego orzeczenia, choć zapewne w sposób nie do końca zbieżny z intencjami skarżącego.

Zgodzić należy się z obrońcą obwinionego, iż przyjęta przez sąd I instancji koncepcja czynu ciagłego nie znajduje zastosowania w realiach niniejszej sprawy. W pierwszej kolejności zauważyć należy, że w pierwszym z czynów przypisanych obwinionemu i polegającemu na zawinionym niepłaceniu składki korporacyjnej określonej uchwałam organów samorządu zawodowego nie sposób dopatrzyć się wielości zachowań, zbędnym zatem jest rozważanie, czy podjęte one zostały wykonaniu  tzw. z góry powziętego zamiaru. Odwołując się do dorobku doktryny prawa karnego stwierdzić natomiast można bez ryzyka błędu, iż przewinienie dyscyplinarne zawinionego niepłacenia składki korporacyjnej, przewidziane w §65 ZZEAiGZ nosi klasyczne cechy tzw. deliktu trwałego.

W polskiej nauce prawa karnego od lat funkcjonuje pojęcie przestępstwa trwałego.  Nie  jest  to  termin  prawny, wypracowany został przez doktrynę. Brak jest zatem legalnej definicji przestępstwa trwałego oraz katalogu przestępstw należących  do  tej  kategorii. Uznanie  danego  przestępstwa  za  trwałe  ma  jednak poważne reperkusje praktyczne. Główną z nich jest właściwe wyznaczenie początku biegu terminu przedawnienia karalności. W doktrynie powszechnie przyjmuje się bowiem, że termin przedawnienia  karalności  przestępstwa  trwałego  biegnie  od  ustania  bezprawnego stanu. W polskiej doktrynie istoty przestępstwa trwałego upatruje się w wywołaniu bezprawnego stanu i utrzymywaniu go swoją wolą. Przerwanie sprowadzonego stanu ma zatem pozostawać w gestii sprawcy. Przestępstwo trwałe polegać ma na rozciągłości czasowej pewnego stanu przestępczego wywołanego  jednym  aktem  woli  i postępowania sprawcy, na wytworzeniu sytuacji przestępnej, będącej następstwem jednego działania: choć działanie ukończono, to sytuacja przestępna trwa (Katarzyna Banasik, Przestępstwo trwałe i delikty trwałe, Prokuratura i Prawo 7-8/2013).

W przeciwieństwie do przestępstwa tzw. trwałego, ustawodawca wyraźnie określił na czym polega przestępstwo ciągłe, obecnie znane jako tzw. czyn ciągły (art. 12 k.k.), stanowiąc, że polega ono na podjęciu dwóch lub więcej zachowań, które uważa się za jeden czyn zabroniony, jeśli zachowania zostały podjęte w wykonaniu z góry powziętego zamiaru. W świetle takiej konstrukcji oczywiste jest zatem, że stosowanie art. 12 k.k. jest wyłączone w odniesieniu do przestępstw trwałych (wywołanych jednorazowym zachowaniem się sprawcy) a także tych przestępstw, których czasownikowe określenie strony przedmiotowej dopuszcza wielokrotność działania sprawcy.  

Stan zawinionego niepłacenia składki korporacyjnej, także w realiach faktycznych niniejszej sprawy, powstaje mocą jednego aktu woli i zachowania sprawcy, który już sam z siebie generuje sytuację deliktu dyscyplinarnego, trwająca tak długo jak utrzymuje się stan niepłacenia. Elementem konstytutywnym takiego deliktu jest  ?utrzymywanie? deontologicznie nieakceptowanego stanu, nie mogące mieć miejsca bez woli sprawcy. Odpowiedzialność dyscyplinarna dotyczy nie tylko sprowadzenia ale też utrzymywania naruszenia dobra prawnego. Oczywiście wraz ze zwiększaniem się sumy nieopłaconych w sposób zawiniony składek, intensyfikuje się stan naruszenia tego dobra. Powiedzieć można, że im dłużej trwa czynność sprawcza, tym większy stopień korporacyjnego bezprawia. Niemniej nie można nie zauważyć, wobec sposobu sformułowania reguły deontologicznej zawartej w §65 ZZEAiGZ (KEA), że mamy do czynienia ze spowodowaniem i utrzymywaniem przez sprawcę określonego stanu. Do istoty tego przewinienia należy wielokrotność zaniechania, wyrażająca się w praktyce nieuiszczaniem składek korporacyjnych, które to zaniechania stanowią wyraz istnienia po stronie sprawcy trwałego zamiaru uchylania się od obowiązku świadczenia składek. Istnienie tego stanu bezprawności utrzymywane jest z woli sprawcy do chwili, gdy nie zrezygnuje on z realizacji tego zamiaru, co w praktyce wiąże się z przystąpieniem do spłaty zaległości. 

W konsekwencji powyższego przyjąć należy, iż termin przedawnienia karalności powyższego przewinienia dyscyplinarnego rozpoczął swój bieg w dniu następnym od daty wskazanej w opisie przypisanego obwinionemu przewinienia, a zatem 1 grudnia 2015r. i co oczywiste, przedawnienie karalności nie nastąpiło. Wyższy Sąd Dyscyplinarny w efekcie powyższych rozważań wyeliminował z podstawy prawnej orzeczenia art. 12 k.k. oraz z samego opisu czynu przypisanego sformułowania odwołujące się do instytucji czynu ciagłego (?działając w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w krótkich odstępach czasu?). 

Sygnatura: WSD 55/16

Tagi

Używamy plików cookie, aby poprawić komfort korzystania z naszej witryny.